Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam 21 lat, obecnie douczam się, odkąd sięgam pamięciom byłam pulchniutką dziewczyną, na dodatek szarą myszką, zawsze ukrywającą się gdzieś z boku. Ale ostatnio powiedziałam sobie dość koniec z tym!! Chce zawalczyć o lepsze życie i lepszy wygląd :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35562
Komentarzy: 994
Założony: 10 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 19 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ptysia1602

kobieta, 32 lat, Kielce

166 cm, 68.10 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Wyglądać szałowo na plaży w bikini :P

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Hej moje drogie :)

Wracam do was i do mojego odchudzania. Niestety po ponad dwu tygodniowym pobycie w domku przytyłam aż 2 kg. Więc waga wskazuję niestety już 73 kg ;/ wiem straszne.
Za ponad miesiąc mam urodziny, i dopiero wtedy mam zamiar jechać do domku :) Chce sama sobie zrobić prezent i ważyć już trochę mniej :)
Uda mi się wiem to :)
W ogóle zaczynam nowy rozdział w życiu, chce czegoś nowego nie chce kręcić się w koło tego samego i tu chodzi mi o byłych, ciągle się przewijają w moim życiu mam dość tego. Więc che poznać kogoś nowego, marzy mi się taka prawdziwa miłość ach :):)


28 grudnia 2013 , Komentarze (5)

Hej<3

Dziękuję wam bardzo za wsparcie :*
Ono dla mnie dużo znaczy :* Od dziś zaczynam nie od nowego roku, nie od sylwestra tylko od dziś. Nie będę gonić paska, bo to dla mnie głupota, po prostu zmieniam na moją obecną wagę i co jakiś czas będę się ważyć :)
Waga na dziś marne 72,2 kg a było już 69. No trudno trzeba się zebrać w sobię i znowu walczyć!!!

Do dzieła. UDA SIĘ :):)

27 grudnia 2013 , Komentarze (6)

hej <3

Czemu pobyty w domku, zawsze kończą się dla mnie tym samym ??
Czemu nie umiem oprzeć się po kłusie i odmawiać sobie ??
No ja pytam czemu ?? buu
Jestem załamana swoim zachowaniem, tyle było postanowień że tym razem mi się uda, że tym razem wygram z moim łaknieniem. Niestety poddałam się, znów zawaliłam :(
Znów czeka mnie nowy początek i znów muszę zacząć wszystko od nowa ;/;/;/

16 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Hej kochane:*

Jest, jest w końcu doczekałam się wyjazdu, za 10 minut wychodzę na autobus, no ale musiałam jeszcze coś do was naskrobać :P
Jadę, będę odpoczywać świętować spotykać się ze znajomymi, o tak tego mi potrzeba. Nie chciałam przerwać ciągłości moich ćwiczeń więc specjalnie wcześniej wstałam i wszystkie wykonałam :):)
W domku mam zamiar wszystko kontynuować, NIE PRZESTANĘ! ZA dużo już osiągnęłam.

Dobra zmykam, bo przecież nie chcemy żeby mi autobus odjechał :D

Miłego Dnia :)

15 grudnia 2013 , Komentarze (5)

Hej <3

Jest jest, w końcu doczekałam się tej niedzieli a bardziej wieczorku niedzieli :P
Cały weekend na ten moment czekałam :D
Przeżyłam szkołę, chociaż dzisiaj nie było tak samo jak wczoraj łatwo, nie dawno wróciłam, czeka mnie jeszcze pakowanie no i ćwiczonka :P
Miałam dzisiaj sobie zrobić dzień wolny od ćwiczonek ale nie, jakoś mi się chce ćwiczyć :D więc jak mam takie natchnienie to muszę to wykorzystać :D
Jutro jadę do domku <3<3 ale się cieszę :*:*
Ponad dwa tygodnie laby ach jak mnie to cieszy :)

Mam wrażenie , że ostatnio uzależniłam się od ćwiczeń, a może inaczej, bardziej je wykonuję z przyjemnością niż pod przymusem, trafiłam na takie co mi bardzo ale to bardzo odpowiadają :D

Dobra zmykam bo jeszcze parę rzeczy mam do zrobienia :)
A muszę jeszcze oblukać Vit i co u was :*
Także miłego i przyjemnego wieczorku :*

14 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Hej :*

Tak jak w tytule, ciężka była ta sobota dla mnie, od 8 do 20 na uczelni w tym tylko godzinka przerwy jestem totalnie wymordowana, czuję się wypluta, ale dałam radę!
Przyszłam do domu i zrobiłam ćwiczenia nie zawaliłam pomimo tego, że przybyła do mnie dziś też @. 
Jeszcze tylko przemęczyć się jutro i będzie weekend z głowy :)
Mam zamiar jutro udać się na jakieś zakupki :):)

A w poniedziałek jadę do domku !!!! 

13 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Hej kochane :*

Jak w tytule czeka mnie ciężki weekend, od rana do wieczora na uczelni, w tym jutro zaliczenie z anatomii (głowa mi paruje od niej, normalnie tyle się jej uczyłam, że teraz zerknąć na nią nawet nie mogę ;/) nie czuję się na siłach, że o za pierwszym podejściem zaliczę, chyba, że zdarzyłby się jakiś cud! ale pocieszam się tym, że jeśli przetrwam jako tako ten weekend to nastąpi ten wyśmienity dla mnie poniedziałek czyli WYJAZD DO DOMKU! i odpoczynek :) z rodzinką i znajomymi :)

Święta uwielbiam święta :):)
Dzisiaj ćwiczonka już zaliczone, mam nadzieję, że jutro i w niedzielę też mi się uda, je odhaczyć jako zaliczone :):)

Dobra zmykam bo za godzinkę pędzę na uczelnię!
Miłego weekendu chociaż wam życzę kochane :*

12 grudnia 2013 , Komentarze (6)

Hej kochane :*

Co u mnie hmm? a no bez zmian, siedzę w książkach, wkuwam przeróżne rzeczy piję hektolitry kawy, żyję i miewam się nawet bardzo dobrze :)
Poza książkami znajduję oczywiści czas na ćwiczonka, codziennie są odhaczone:)
Czuję zmianę w swoim ciele, a przede wszystkim w brzuszku, zmniejszył się i nie jest już taki rozlataną galaretką, co mnie bardzo cieszy.
Jak na razie udaję mi się utrzymać przy postanowieniu nie ważenia się codziennie, zważę się dopiero w poniedziałek, a właśnie właśnie w poniedziałek czyli za całe 4 dni jadę już do domku  Cieszę się strasznie, od razu na następny dzień umówiłam się do sprawdzonej fryzjerki, trzeba zrobić przed świętami odrosty, a później na korektę pazurków, uh już się doczekać nie mogę uwielbiam takie dni:)

Zmykam do książek
Miłego dnia życzę :*

9 grudnia 2013 , Komentarze (9)

Hej chudziny :*

Co u was? jak wam idzie dietka? mam nadzieję, że dobrze :)
Jak w tytule postanowiłam zaprzestać ważyć się codziennie, to mnie dobija psychicznie :( martwię się każdym gramem i w ogóle DOŚĆ TEGO!
Będę ważyć się raz w tygodniu, tak będzie najlepiej, może stopniowo będę wydłużać ten okres, trzymajcie kciuki żeby mi się udało :):)

A tymczasem zmykam do Anatomii, blee jak ja tego przedmiotu nie lubię. O zgrozo, obym zaliczyła to koło <prosi> <prosi>.

Miłego wieczorku :*


piękne :* też tak kiedyś będe wyglądać !!!

8 grudnia 2013 , Skomentuj

Hej ślicznotki :)

Właśnie skończyłam ćwiczenia, ale się świetnie czuję :):) Aż mi się humorek poprawił Tego mi było trzeba, dać sobie taki porządny wycisk :)
a co zrobiłam :
* 19 dzień a6w
* Mel b abs
* Tabatę
* ćwiczenia na dolne partię brzucha
* godzina kręcenia Hula 

W nocy nie mogłam dość długo zasnąć więc kilka godzin poświęciłam rozmyślaniom.
Czasami coś takiego jest potrzebne.
Powspominałam dobre chwile zarówno z jednym jak i z drugim byłym. Na dzień dzisiejszy mam kontakt z obydwoma. Tęsknie ale nie wiem za którym :(
Skoro zerwałam z nimi to czemu chce wrócić? Przecież były jakieś powody, złe chwile !!!
Ogarnij się kobieto, spotkasz przecież jeszcze tego odpowiedniego.

Moje dalsze przemyślenia dotyczyły oczywiście diety CHCE BYĆ CHUDA. To wiem na pewno, tylko że ja zataczam takie koło? czemu ? nie mam pojęcia, chudnę czuję się dobrze w sowim ciele odpuszczam sobie :( i wracam do punktu wyjścia :(:(
Co mnie demotywuje.

Teraz chce, żeby było całkiem inaczej, Chce żeby w końcu zaczęło mi się układać !!!
Czy tak dużo chce ??