nie ma to jak weekend majowy a mnie przeziębienie łapie ;(
wczoraj zamiast biegania zrobiłam sobie ładnych pare kilometrów rowerkiem ale nie wiem ile dokładnie było..
dziś jestem totalnie bez sił.. ale nie poddaje się..
wczoraj się nie poddałam więc dziś też niema takiej opcji chociaż ile na ognisko i moze być cięzko ;D
TRZYMAJCIE SIĘ Z DALA OD KATARU I KASZLU.. rozwala na łopatki.. to wieczora to ja go raczej się zwalczę niestety;/
ale cóz dużo mówić o złym..
wpadłam na pomysł żeby zrobić sobie takie drzewko...
i udowodnić sobie że nie rusze żadnego z tych cukierków :D co sądzicie ??