Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

muszę zmienić swoje nawyki

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25341
Komentarzy: 63
Założony: 23 maja 2013
Ostatni wpis: 9 lutego 2021

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wenus272

kobieta, 32 lat, Rawicz

171 cm, 77.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 stycznia 2019 , Komentarze (2)

,,Ktoś cię krzywdzi, a ty mu zamiast trucizny podajesz ciepłą herbatę z cytryną. Bo nie ma złych ludzi. Są tylko złe zachowania. Trzeba umieć widzieć człowieka w człowieku."

9 stycznia 2019 , Skomentuj

,,Szczęście jest wtedy, gdy lubisz swoje odbicie w lustrze. A rano cieszysz się, że zaczyna się kolejny dzień."

8 stycznia 2019 , Skomentuj

Twój czas jest ograniczony, więc nie marnuj go na byciem kimś, kim nie jesteś.

21 listopada 2018 , Komentarze (1)

Hej wracam tu po raz n... mam nadzieję że tym razem dam radę.
Wstyd się przyznać ale moja waga zamiast się zmniejszać cały czas rośnie. Wiem to moja wina. Sama doprowadziłam się do tego stanu.

Większość dań które spożywałam to dania pieczone, smażone, ciasta, batoniki, jedzenie typu instant, naleśniki i podobne.

Postanowiłam od poniedziałku nie jeść produktów z mąką jakie będą efekty okaże się w przyszłości. 

Wenus272

26 lipca 2017 , Skomentuj

Cześć Wam 

Muszę wam powiedzieć, że od dziś nienawidzę swojej pracodawczyni, jest to kobieta dwulicowa. Praca jest sopko ale jak na nią patrzę to aż coś mi się robi, mówi jedno robi drugie. Czekam tylko jak staż się skończy i zwijam się stamtąd.

Z koleżanką z którą jestem na stażu bardzo fanie możemy spędzać czas. Jest wiele sytuacji związanych z naszą pracodawczynią, których wymieniać nie będę  wiele razy miałyśmy przykrość z jej strony. (A.) jest tego samego zdania, że trzeba szukać czegoś innego.

Od września wracam na swoje stanowisko nie będę musiała na nią patrzeć. Szkoda było pożegnać poprzedni rocznik wiem, że oni poszli rok wyżej jednak jakoś tak smutno będzie bez nich. Jedno jest pewne będę ich odwiedzać jednak zżyłam się
z nimi.

 Na mnie czekają studia ostatni rok zaczynam od października i będę się bronić. Obiecałam sobie, że w wakacje napiszę pracę wolne od dzieci  do pracy trzeba chodzić, a moja praca nawet nie zaczęta plan jest, że od sierpnia zaczynam i we wrześniu kończę czy się uda zobaczymy. Plany są ... 

22 lipca 2017 , Komentarze (1)

Mam dosyć mojej matki ale nie mogę się wyprowadzić z domu ponieważ jeszcze mnie na to nie stać. Obecnie przechodzę ze stażu na staż a do tego muszę opłacić sobie studia
i ledwo zostaje mi na jakieś drobne zakupy także nie mam na razie z czego odkładać.

W pracy mam wakacje ale już niedługo się to skończą. W domu jestem cały czas uznawana jako ta gorsza (przyzwyczaiłam się do tego). Na studiach jak na razie nie jest źle wiadomo że czasem zdarzają się poprawki, ale przede mną najważniejszy egzamin
w przyszłym roku. Z dietą jest ciężko bo u mnie raczej gotuje się dosyć ciężko i tłusto jedynie śniadanie i obiad do pracy sama mogę sobie przyrządzić. Wiele razy podejmowałam w domu temat niezdrowego żywienia ale jak grochem o ścianę i tylko słyszę jak ci nie pasuje to ugotuj sobie sama. A potem kolejny tekst dołożyła byś się do… i tu wyliczanie no bo przecież pracujesz. Nie chcę się już kłócić nie mam na to siły. 

Chociaż ostatnio usłyszałam: kiedyś to byłaś szczuplejsza i takie tam, cały czas jestem porównywana do siostry. Fakt faktem może i byłam ale przez stres jaki mam w domu nie potrafię sobie poradzić i możliwe, że gdy ktoś mi tak mówi zajadam się słodyczami.  Powiecie żebym z nią rozmawiała… Próbowałam wiele razy ale do niej nic nie dociera. Jedyne oparcie mam w babci ale z nią nie mogę porozmawiać na ważne dla mnie tematy (wiadomo babcie są plotkarskie). Muszę się z tym sama uporać. Dziewczyny koniec 
z  moim użalaniem się nad sobą. Od dziś nie będę zwracała na nią uwagi.
Nie będę się z nią sprzeczać .

 

Śniadanie:  jajecznica na 2 jajkach

Obiad: krem z dyni  z sezamem z racji weekendu mogłam ugotować  coś pysznego (nie wszystkim smakowało gdyż nie było MIĘSA )

Kolacja: jogurt naturalny z pół szklanki jagód

20 lutego 2016 , Komentarze (4)

Krótko zwięźle i na temat wenusek 272 zaliczył wszystkie egzaminy. Dziękuje tyle w temacie, a jak wam poszło moje skarby?

17 października 2015 , Komentarze (2)

Hej moje skarby widzę że wiele z wasz tu wczoraj zajrzało dziękuje że chociaż tak mnie wspieracie. Nie poddaje się choć jest bardzo ciężko a wiem że, niestety nie będzie lżej...

Im dalej w las tym więcej gałęzi nie poddaje się udowodnię wszystkim w koło że, jak nie ja to kto. Inni mogą mnie wytykać przyzwyczaiłam się do złych komentarzy, ,,pobąkiwania'' na mój tema ale ludzi się nie zmieni ale sama mogę pokazać na co mnie stać.

Pozdrowienia Wenus272

16 października 2015 , Skomentuj

Jutro pierwsze wykłady jak to będzie, z czym to się je zobaczymy. Może studenci  się wypowiedzą jeśli nie, sama się będę musiała przekonać.  Pozdrowienia dla wszystkich studenciaków i życzę szczęścia i powodzenia na egzaminach. :) ;)

16 października 2015 , Komentarze (2)

Okrutna, zła, niedobra...

Musimy coś zmienić wenusek272 zaczyna studia. Niemożliwe? A jednak.

Wszyscy we mnie nie za bardzo wierzą, że mi się uda. Muszę im to udowodnić. musi mi się udać nie ma innej opcji. Trzeba pogodzić pracę ze studiami. Najgorsze będzie wstawanie. 

Są tu jacyś studenci oprócz mnie?