Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

W końcu mi się uda! :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 27300
Komentarzy: 1417
Założony: 16 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 3 maja 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zapomnij.o.tym

kobieta, 31 lat, łódź

158 cm, 66.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 lutego 2014 , Komentarze (13)

Mamuś wczoraj przyniosła mi i siostrze kurtki na wiosnę. Baardzo mi się spodobała, problem jeden. Mianowicie jest opięta. Ale lekko... Więc za jakieś 5kg będzie idealna. :D Także, mam czas do wiosny!
Kurtka prezentuje się tak:


tylko odcień zieleni jest inny :D

15 lutego 2014 , Komentarze (15)

No więc... Na zdjęciach wyglądam jak przerośnięty greench, alee kto by się tym przejmował, ważnie, że fajnie się wtedy bawiłam. otóżto.


14 lutego 2014 , Komentarze (12)

Lody, chipsy, góra żarcia, a co! Będę zdychać, ale od jutra będę aniołkiem Także... tak wyglądają walentynki z siostrą. Ogrom żarcia i Dziennik Bridget Jones!

Ł. siedzi w Wawie, tak bardzo chciałabym się już do niego przytulić, a tu kicha, pracuje. Życzyliśmy sobie dzisiaj żebyśmy za rok spędzali już dzień zakochanych razem. Trzymajcie za nas kciuki!

A teraz lecę sprzątać w kuchni, nie chce mi się, baardzo nie chce, ale trzeba, trzeba... Przynajmniej dzisiaj sporo się nachodziłam :)

12 lutego 2014 , Komentarze (9)

Sesja za mną, średnia 4,5, jest dobrze, ale chcę więcej. ^^

wczoraj 6km spacer, kalosze na spacer to zły pomysł, mam lekko obolałe stopy.

dzisiaj jem omlecika na śniadanie.

3 białka, 3 żółtka, 3 łyżki mąki, łyżka miodu, proszek do pieczenia i łyżeczka octu jabłkowego

Do tego lemoniada, szklanka wody i cała cytryna

Do omleciątka dodałam jogurtu greckiego, pół banana i garść rodzynek, drugie pół banana zjadłam osobno ^^ Nie wiem co na obiad... Może mielone na parze z pieczarkami i papryką plus ziemniaki?


9 lutego 2014 , Komentarze (14)

Moja mamcia zrobiła mi dzisiaj tipsy takie jak chciałam :D a'la riri. no i mam! w końcu! :D


5 lutego 2014 , Komentarze (8)

Jakoś tak... Trudnawo u mnie. Niby 2014 miał być zajebisty, a od samego początku jakoś tak... Czekamy na wyniki badań babci, musiała mieć zabieg usunięcia znamienia (zaczęło krwawić) i onkolog powiedział, że najprawdopodobniej czerniak i ma nadzieję, że to krwawienie nie oznacza uzłośliwienia... Do tego jeszcze inna sprawa, która spędza mi sen z powiek.

Przez to żrę jak głupia i... i chudnę. Wyglądam strasznie, bo mam napęczniały brzuch od tego, a z boczków mi spadło, tylko brzuch jest taki wiotki i galaretkowaty. No masakra. Na wadze było już prawie 74, wczoraj wchodzę - 67,3. Ja się pytam JAKIM CUDEM? Nawet mnie to nie cieszy no.

Staram się cieszyć ze wszystkiego. Wczoraj byłam z B. i z K. na festiwalu pizzy. O maatko, nie będę mówić o swoich grzechach tam :D potem poszłyśmy do fotobudki i oto efekty:

Potrzebne mi było takie odreagowanie.

Pojawił się Ł. Jego poranne smsy sprawiają, że chce mi się wstawać trochę bardziej. Lubię kiedy mówi do mnie "śliczna" i kiedy powtarza, że nie ma piękniejszej. Uwielbiam kiedy mówi, że jestem cudowna i najwspanialsza, że nie ma lepszej ode mnie. A kiedy powtarza, że mam się nie zmieniać... Robi mi się cieplej na serduszku.

4 egzaminy za mną. Jeden do poprawki. Obym zaliczyła opisówkę, błagaaam. Jeśli gramatyka opisowa będzie zdana na 3, to moja średnia wyniesie 4,5. Pocisnęłam. Tylko, żebym zaliczyła!

Powoli uzupełniam braki u Was! Przepraszam, ale sesja mnie pochłonęła całkowicie i właściwie to jeszcze pochłonie. Zrobiłam sobie krótką przerwę, potem wracam do nauki i najprawdopodobniej nie pojawię się dopóki jej nie zaliczę. Módlcie się za mnie, trzymajcie kciuki, odprawiajcie rytuały, nie wiem, cokolwiek, byleby pomogło!

26 stycznia 2014 , Komentarze (13)

Zawsze wydawało mi się, że bycie seksowną jest gdzieś daleko poza moją strefą. Bo dziewczynka i już. Loczki, okrągła buźka, aniołek i wsio. I... i chyba się myliłam. Bo nagle zobaczyłam, że w wieku prawie 21 lat potrafię wyglądać inaczej. Niż jak aniołek.

Ale od roku 2010 szło tak:

2011:



2012:



2013:





w 2014 rozpoczęcie WIELKIEGO EKSPERYMENTU. ten kto nie wie, opisanie eksperymentu kilka notek w tył ;) (końcówka 2013 i teraz)







da się być seksi? nie wiem, nie mam pojęcia. ale wiem jedno. mam ubaw kiedy robię te zdjęcia w trakcie tego eksperymentu, bo wyglądam na nich jakbym sprzedała kiedyś mózg na bazarze :D

mogę włożyć jutro białą koszulę, bo w końcu nie rozchodzi się w cyckach! tyle_kurna_wygrać!

18 stycznia 2014 , Komentarze (8)

Sesja, sesja... Jestem już wykończooona. Wyglądam jak swój cień, tylko gruby :D

czekam aż oczy całkowicie mi znikną ^^

12 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Vær så snill, kom til meg i en drøm.

może kiedyś nauczę się norweskiego :D mam plan wakacyjny: nauczę się norweskiego, choćby świat miał się walić, a potem jadę i przemierzam Norwegię wzdłuż i wszerz. Jeśli którakolwiek z Was zna norweski i widzicie, że to na górze jest strasznie kulawe... Wybaczcie, nie znam norweskiego, w ogóle, strzelam ze wszystkim i zdaję się na translator google ;)

waga w ogóle nie spada. zła jestem, bo się pilnuję, a tu nic, a nic... jaka gruba byłam taka jestem i nie wyglądam dobrze. ciuchy jak worki, łeb jak sklep, a waga za cholerę się nie rusza ;(

Wczoraj po długiej przerwie rozmawiałam z K. stęskniłam się za nim. Kilkanaście minut śpiewał mi na skajpaju Ewelinę Lisowską, prawie zeszłam ze śmiechu.
Pablito stwierdził, że jeżeli do 30stki zostaniemy singlami to mi się oświadczy. Haha, nie narzekałabym, miałabym bardzo wesołe życie :D
Uwielbiam swoich kumpli, są tak idealni, że nikogo więcej nie potrzebuję do szczęścia :D

p.s. Maniu, siostro moja z wyboru, myślę, że w wakacje się spotkamy i razem pouczymy norweskiego :D

p.s. mam najukochańsze przyjaciółki na świecie, które niedługo nie nadążą ze zbieraniem kamieni <3 Kocham Was! Sesja minie, Pijalnia wróci i nasze wycie do mikrofonu też! :D