Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osobą raczej pogodną choć nie akceptującą siebie , dlatego czas zmienić coś by móc spojrzeć sobie w twarz

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 44475
Komentarzy: 1081
Założony: 22 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 5 października 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eliXir

kobieta, 44 lat,

160 cm, 86.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: powoli do przodu małymi kroczkami ale cały czas

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 kwietnia 2018 , Komentarze (6)

Mija kolejny tydzień a w sumie to równe pół roku odkąd wróciłam na dobre tory , ale to tylko liczby ....  spadek tylko 0,7kg ale ważne że spada... coś ostatnio jestem przemęczona , wszystko robię z automatu, dieta, siłownia , ogarnięcie domu... rozmawiałam o tym wczoraj z dietetykiem i powiedział że tak się zdarza że każdy miewa kryzysy ważne by się w tym czasie nie poddawać i od razu zmiany w diecie i ćwiczeniach na kolejne 2 tygodnie by odsapnąć naładować baterie... na ten tydzień nie ma siłowni ? jak to? a no tak to by naładować baterie mam robić całkiem oś innego coś co mi sprawi przyjemność ... rower , basen jakuzzi , sauna kino , książka na co tylko mam ochotę :? no ok , a w drugim tygodniu spokojne treningi lub tylko brzuszki i 80 min spaceru , wczoraj nie wiedziałam co o tym myśleć ale zdam się na dietetyka myślę że wie co mówi :)Więc dziś planuję wycieczkę rowerową już taką mam na to ochotę :D kawa w kawiarni po drodze , jest piękna pogoda od 3 dni więc trzeba to wykorzystać zwłaszcza że wolne dziś od pracy ;)

Miłego weekendu życzę (cwaniak)

15 kwietnia 2018 , Komentarze (4)

Tygodniowy spadek 0,7 kg ...  ważne że spada ,

wczoraj po siłowni skoczyłam z córką do tako i kupiłam troszkę ciuchów dla córy i kilka bluzek dla siebie i szok bo wszystkie w rozmiarze "M" (zakochany) jak to jest możliwe ? nie wiem (smiech) ale przyznam że jest to cholernie przyjemne :D , taki rozmiar to chyba ostatni raz miałam jeszcze przed ślubem ... czyli 18 lat temu :D znaczy że już dorosłam do powrotu dawnej wagi :PP hahaha . Bluzki które ostatnimi czasy wyciągałam z szafy leżały na mnie jak worki na kartofle z czym bardzo źle się czułam ale po zakupie rozmiaru M jeszcze bardziej mi się chce walczyć ;) więc do boju :D

Miłej niedzieli życzę (pa)

8 kwietnia 2018 , Komentarze (4)

Święta święta i po świętach... a jak dieta w czasie świąt?

chyba nie tak źle , poza dietą było  - cienki kawałek babki piaskowej, łyżka sałatki z majonezem i kawałek surowej kiełbaski taki na 2 gryzy :PPi to na tyle ...

Spadek poświąteczny 0,8kg czyli jest dobrze :D, lecimy dalej z tym światem :D

aktywnej niedzieli życzę ;)

31 marca 2018 , Komentarze (10)

Szklana dziś pokazała 79.1kg  czyli oddalam się od 8 :D spadek tygodniowy to 0,8 kg a przez ostatni miesiąc ubyło mnie 4,9kg (smiech) z czego jestem w 100% zadowolona (zakochany) .

Tak sobie dziś sprawdziłam od kiedy zaczęłam ponownie dietę a było to  20.10.2017 czyli 5 miesięcy i 10 dni temu a w tym czasie ubyło mnie 32,3 kg (cwaniak)(gwiazdy) z czego jestem bardzo dumna :D

spadek w cm w ciągu miesiąca to :

szyja 1 cm

biceps 1cm

piersi  4cm :?

talia  2cm

brzuch  3cm

biodra  4cm :D

udo  1cm to moja zmora zawsze najwolniej spada...

łydka  2cm

o 14 cm jest mnie mniej ;)

A od początku mam niestety tylko 3 pomiary a wygląda to tak:

talia było 119cm jest 96 cm - minus 23cm

biodro było 140 cm jest 114 - minus 26cm

udo było 82cm jest 66cm -minus 16cm nie jest tak źle w sumie ;)

Dobra bo się rozpisuje a nie mam czasu hahaha , ale patrząc na te sumy chce się walczyć dalej i nawet święta mi w tym nie przeszkodzą :D

Życzę wszystkim wesołych , spokojnych i małokalorycznych Świąt ;)

24 marca 2018 , Komentarze (8)

Nareszcie jest 7 z przodu :Djak ja się cieszę zwłaszcza że myślałam że raczej 7 zobaczę za tydzień a tu taka niespodzianka (smiech), iść ciągle iść w stronę słońca hihihi :PP w tym tygodniu spadek o 1,6kg jest moc :D. Dziś siłowni nie będzie raczej jutro dziś mnie czeka remont w małym pokoju powinno puść szybko wszystko już przygotowane , teraz tylko wypić kawę i do pracy , a wiecie co ostatnio mam coraz więcej energii już mnie wiele rzeczy nie męczy i to jest super

życzę miłego weekendu wszystkim (muzyka)

17 marca 2018 , Komentarze (7)

Kolejny tydzień za mną , dobry tydzień bo spadek o 1,9 kg (cwaniak) ostatnio było tylko 0,6kg to teraz duuużo więcej :D teraz brakuje już tylko 1,5kg do 7 z przodu , kurcze już nie mogę się doczekać :PP. Jak tak dziś popatrzyłam na pasek ile mnie już w sumie ubyło to jestem z siebie dumna ;) i wiem że jeszcze sporo przede mną ale już większość za mną (smiech), chce przejść całą dietę do końca łącznie z wyprowadzeniem by znów nie wrócić do złych nawyków , choć przyznam się że trochę się tego boje ... bo jak mam plan to idę z nim a jak go nie będę miała ? mam nadzieję że się nie posypie wtedy... ale teraz to się cieszę z tego że spada jeszcze nie czas się martwić tym co będzie :p

10 marca 2018 , Komentarze (52)

1) 115kg

2) 97kg

3) 93,4kg

4) 83,4kg

10 marca 2018 , Komentarze (17)

Mija kolejny tydzień spadek o 0.6 kg zawsze coś :PP , coraz więcej osób zauważa że chudnę co jest bardzo przyjemne ;),

Tak mnie natchnął wpis jednej z vitalijek (  Malwaja ) :D magiczna liczba jak dla mnie 8 z przodu, to ona dopiero pokazała innym że jednak coś ze sobą robię że walczę o spadek każdego dnia...a wcześniejsze spadki 10-20-30 kg nie były widoczne co naprawdę może siąść na psychikę ale ważne by się nie poddać i walczyć dalej o każdy kilogram o każdy gram byle iść do przodu , czy jest łatwo? nie jest . Ale co się nazbierało przez lata tego trzeba się pozbywać z dnia na dzień z tygodnia na tydzień iść do przodu coraz lżejszym ... podążać za swoim celem za swoimi marzeniami i nową ja .

Wiecie co mnie cieszy? jak idę do pracy i mam wejść po stromych schodach kiedyś z zadyszką i nie jeden raz z atakiem duszności teraz wchodzę bez problemu z energią , takie małe rzeczy a cieszą chyba najbardziej , albo jak się zauważa że z tygodnia na tydzień nie ma się co na siebie włożyć bo we wszystkim się czujesz jak w worku na kartofle (smiech) czasem coś kupie ale nie za dużo bo nie widzę w tym sensu jeszcze nie teraz ...

Tylko mam ostatnio nie wiem jak się ubierać , co kupować bo zawsze było workowato i ciemno byle by nie było widać fałd tłuszczu a teraz muszę się uczyć co dobrze wygląda na mnie a to nie łatwe po tylu latach bycia słoniem...

chyba się rozpisałam :D za bardzo

miłego weekendu życzę ;)

3 marca 2018 , Komentarze (6)

Minął kolejny miesiąc , w lutym spadek o 4,6 kg , może nie jest to pełne 5 kg ale i tak jest dobrze .

Teraz czas na kolejne 4-5 kg  a to oznacza 7 z przodu i mam nadzieję że tak się też stanie jeszcze przed świętami taki jest mój cel w tym miesiącu ;) , czy go zrealizuję? taki mam zamiar ! :D więc spinamy tyłek i do dzieła (smiech)

Wczorajszy dzień choć wolny w pracy to i tak zajęty do samego wieczora , najpierw ortodonta z córą potem zakupy , musiałam sobie kupić nowy strój kąpielowy bo stare za wielkie :PP potem mcdonald dla mnie tylko kawa (cwaniak), do domu się spakować i jazda na APK i basen , sauna i inne atrakcje sama przyjemność i w domu dopiero po 20 (smiech) ale przynajmniej się rozgrzałam w saunie bo ostatnio to mi było ciągle zimno .

 A dziś ogarnąć dom i siłownia na planie  ;)

Więc miłego weekendu życzę wszystkim (muzyka)

25 lutego 2018 , Komentarze (1)

Minął kolejny tydzień , tendencja wciąż spadkowa tym razem 0,8kg ;) czyli jest dobrze .

Ostatnie 2 tygodnie były ciężkie ,w pracy  duże zamówienie więc zapierdziel masakryczny , ale od poniedziałku już spokojniej będzie , normalny czas pracy nie po 10-12h :p

Wczoraj po pracy jeszcze wskoczyłam do sklepu by kupić sobie dwie bluzki i większą torebkę bo moje śniadaniowe pudełka plus woda nie mieściły się w tej co miałam a już mnie to denerwowało .

Bluzki do pracy bo to co mam to się w tym czuję jak w worku , te co kupiłam to rozmiar L co mnie cieszy bo nie pamiętam kiedy ostatni raz było cokolwiek bez X :D , mężuś to się śmiał i powiedział że zaraz to całkiem zapomnę o X  i niech się tak stanie hihihi :D

Zawsze jak coś miałam kupić na siebie to czułam się jak stara baba ... ale tym razem to nie bo kupiłam np bluzkę jasną biało niebieską w paski  z różowymi dodatkami hehe zwykła bluza a od razu poczułam się młodziej  (smiech)

a torebka też nie taka jak zwykle , tym razem granatowo brązowa z dużą srebrną gwiazdą :D bo czy ja już jestem stara ? czy nie mogę się odmłodzić ?

 Czasem się tylko zastanawiam jak się ubierać bo od kilku nastu lat ubierałam to co był na słonice dostępne i najlepiej ciemne ... ale teraz powoli chce to zmieniać... byle tylko w dobrym kierunku...