Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MoniaLucky

kobieta, 40 lat, -

160 cm, 73.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

26 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Normalnie mam ochote zalozyc stronke o wrednych babach i fit laskach...
(chociaz moze jak napisze tu cos to mi przejdzie;-))
Mnie bardzo motywuja takie teksty...gdy az widze ze slina im cieknie ze zlosci...
Kobiety ktore tak cholernie krytykuja a same maja duzzzo do poprawienia w sobie..
czasem nawet jak czytam wypowiedzi na vitalii pod fotkami lasek..rece mi opadaja...
komentarze w stylu..
-po co dodalas to zdjecie??? chcialas sie pochwalic...???
-a co zrobisz jak bedziesz miala dziecko??
-a takie miesnie na brzuchu sa oblesne.... i takie tam..
Strona Gdzie kazda bedzie mogla napisac jak,kto co powiedzial...
dlacego nas tym zmotywowal itd..??????????
jakim trzeba byc nieszczesliwym zeby byc takim wrednym....ehhhh


26 stycznia 2014 , Komentarze (13)

Jak w temacie...
Na jednym z portali o odchudzaniu znalazlam fotke...opisana jako para idealna:
I komentarze do tego zdjecia...w stylu:
-gosciu ma ochydny brzuch!!!
-dziewczyna skora i kosci!!!!
Szok...mysle ze wiekszosc z nas cwiczacych...dazy do takich efektow...
Zreszta to nie tylko jedna fotka...to wiele sytuacji w ktorych jasno i klarownie widac jak niektore kobiety sa zawistne i zazdrosne...o te szczuple i usmiechniete kobiety...
Kiedys dodalam wpis opisujacy moja dawna znajoma ktora miala wielka nadwage i nienawidzila calego swiata...a kazda szczupla,wysportowana laska byla chuda su....
Za ten wpis zyskalam wielu znajomych...ale tez kilku stracilam i dostalam kilka chamskich wiadomosci...Prawda w oczy kole...a jesli naprawde ktos uwaza ze ta fotka to dwoje beznadziejnych ludzi...to wspolczuje podejscia....
Co myslicie?????
pozdrawiam...
ps.bede bardzo podobnie wygladac w wakacje:-) ha
               



18 stycznia 2014 , Komentarze (8)

Moja milosc do biegania wciaz sie powieksza...
teraz biegam co drugi dzien ok 10-13km,moj maz do mnie dolaczyl
Uczucie po bieganiu niezastapione!!!!
Zdecydowalam sie na polmarataon.
6.04.2014 Poznan:-)
Uda mi sie!!!!
Naprawde zapewniam Was ze pokochacie bieganie...
to jest najlepsza metoda na zmeczenie!!!,tak na zmeczenie:-) Gdy wracam padnieta po 8godz do domu,uwielbiam to uczucie kiedy wkladam buty sportowe i do przodu...
Pozatym mam tak  niesamowita skladanke na mp3..(Agus dziekuje Kochana moja:-*)
FRUWAM:-)

8 stycznia 2014 , Komentarze (7)

Od konca sierpnia....

1.Jestem Zdrowsza!!!
-tak dokladnie...ostatni raz bylam pozadnie chora ponad poltora roku temu..zawsze dokuczaly mi zatoki...jak narazie nic!!!

-jadac w autobusie ludzie kichaja,prychaja,parskaja a ja nie lapie zadnych przeziebien..wiec uodpornilam sie:-)

-nie mialam opryszki juz od ponad poltora roku..:-)

2.Okres to juz nie problem!!!!
-nie bola juz mnie tak cholernie plecy..jak zawsze...z kazdym miesiacem jest coraz lepiej...

3.Lepiej sie czuje psychicznie!!!
-nie potrafie opisac szczescia jakie mnie ogarnia jak przebiegne 12km...jak spoce sie przy cwiczeniach...jestem pewniejsza siebie..usmiecham sie duuuzo wiecej..
czas i tak plynie:-) a problemy same sie rozwiazuja..trzeba tylko zmienic podejscie do siebie...a swiat zmieni podejscie do nas:-)

4.Wiecej sily,energii i witalnosci!!!!
-dobiec (sprinty) do przystanku??? zaden problem
-ciezkie zakupy na 3pietro??? zaden problem
-dluugie spacery z gorki,pod gorke,w deszczu,itd??? zaden problem

5.Lepsza organizacja swojego czasu!!!
-planuje tak dzien,i tydzien,zeby zrobic obiadek na nastepny dzien,przygotowac sie na nastepny dzien (jedzenie w pudeleczkach) ciuchy itd..
-planuje posilki z kilkudniowym wyprzedzeniem
(zakupy.itd)
-I oczywiscie...tak ustawiam czas zebym mogla codziennie pocwiczyc,albo pobiegac:-)

6.Seks:-) :-) :-)

Jestem:
-szczesliwsza,
-zadowolona 
-dumna 
-usmiechnieta
-patrze tylko pozytywnie w przyszlosc:-)
-mam wspanialych ludzi obok...
kilku nie milion..ale za to wspanialych!!!szczerych:-)
-zmotywowana jak nigdy

Teraz:
-cwicze codziennie (przeciez to tylko 4%naszego dnia)
-biegam...czuje sie cudownie
-pracuje nad miesniami brzucha...ktore delikatnie sie pokazuja!!!:-)
-rozciagam sie codziennie...
-trzaskam przysiady...duzo duzo duzo


Moja motywacja to juz nie tylko bikini i piekne cialo..
chociaz nie ukrywam..to WSPANIALY skutek uboczny cwiczen w pocie czola...
ale :
zdrowe
pozytywne
usmiechniete
wspaniale  ZYCIE!!!!!
to juz nie chwilowe...to juz styl zycia...
moge smialo powiedziec: Jestem Fit:-)





1 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Mamy 2014:-) :-D
To bez watpienia Moj Rok!!!!
Jeszcze nigdy nie bylam tak cholernie mocno zmotywowana...
Sylwester spedzilam przesympatycznie,najwazniejsze to to ze z kim spedzasz sylwka z tymi ludzmi caly rok..
Byla moja Kochana Aguska:-* 
Moj Facet:-*
Jest super...
A teraz coz ide pocwiczyc:-) samo sie nie zrobi..
cwiczenia to przeciez tylko 4% naszego dnia:

I jak sie nie da jak sie da!!!!! ?????????????
 

30 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Wizualizacja..czyli moje postanowienia na Nowy Rok:-)
Nie pisze ze bede miala..itd...poprostu mam a to kwestia czasu...do wakacji:-D

1.Mam umiesniony,sexowny brzuszek:-)
2.Mam cholernie zgrabne nogi i cuuuudowne posladki:-)
3.Mam swietna prace ktora przynosi mi kupe kasy i jeszcze wiecej satysfakcji!!!
4.Jestem szczesliwa w szczesliwym zwiazku!!!!
5.Mam wokol siebie kochanych przyjaciol:
6.Jestem szczesliwa:

NIGDY WIECEJ:
-otylosci!!!
-falszywych ludzi!!!!
-obludy!!!
-klamstwa!!!!
itp...


Mowie prawde,mowie to co mysle,nie tlumie emocji,
jestem jaka jestem!!! jesli przez to mam mniej przyjaciol...
podsumuje to tak:

I na sam koniec:

SZCZESLIWEGO,
ZGRABNEGO,
CUDOWNEGO,
BEZTLUSZCZOWEGO,
ZDROWEGO,
UMIESNIONEGO,
SEXOWNEGO
ROKU 2014!!!!!!!!!!!!!!!!
NAJLEPSZOSCI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

24 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Zycze Wam Kochane jak najmniej tluszczyku,jak najwiecej usmiechu i zdrowego pieknego cialka:-) Sciskam!!!

15 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Wlasnie niedawno wrocilam z Body Pump...Bylam z moja Aguska Kochana:-)
Rewelacyjne cwiczenia polecam serdecznie...
Endorfinki daly kopa na nastepny caly tydzien:-)
Pozdrawiam
ps.juz jestem "grzeczna" hehe i narazie nie pisze nic kontrowersyjnego...extra cialko w progresie;-)

15 grudnia 2013 , Komentarze (8)

Moje Drogie Vitalijki...nie spodziewalam sie takie odezwu!!!
Duzo osob mnie skrytykowalo...ale wiekszosc,podziekowala za motywacje!!!
Dostalam duzo wiadomosci prywatnych,dziekuje kazdej z Was!!! Ciesze sie ze Was zmotywowalam...jak kogos bardzo urazilam...szukajcie prosze problemu u Was:-)
Mowie prawde i tak Uwazam:
NAJGORSZA PRAWDA JEST LEPSZA OD NAJPIEKNIESZEGO KLAMSTWA!!!
Naprawde uwazacie ze pomozecie komus,glaszczac go po glowce i mowiac ze bedzie dobrze???
Bedzie dobrze jak ktos przestanie popelniac te same bledy,wezmie sie za siebie,i zrozumie ze robi sobie sam krzywde...Mozecie pomoc,mozecie tez slodzic,klamac itd...ile to wpisow czytam gdy ktos pisze ze jest mu zle..bo to,to,to,i to.....i mnoswto komentarzy pt.bedzie dobrze,nie martw sie...bedzie dobrze...automatyczny komentarz...pocieszajace????
Tutaj kolejna fotka??? I pytanie,czy jestescie tego pewne..ze Wasz facet nie oglada sie za innymi laskami...???? Moze nie przy Was...ale powiedzmy lezycie na plazy...chodza sobie Dzagi w sietnych kostiumach,opalone,zgrabne,usmiechniete...on patrzy na nie...i hmm na Was z wielka nadwaga i nieszczesliwa mina.....i co??? nadal uwazacie ze uwaza Was za atrakcyjne niewazne co???????????
Nie bierze Was zazdrosc??? Niemile uczucia???? Faceci sa wzrokowcami...
można można!!!!
Dlatego poprostu skoncz narzekac:

Nie przestawaj!!!:
To Ty decydujesz o swoim zyciu:::
czas i tak plynie:
I nie wciskajcie nikomu kitu pt:
Ja MOWIE:

Postanowilam pisac codziennie,ku uciesze albo wkurzeniu.
Buziaki,ja dzisiaj ide na BODY PUMP,wczoraj machnelam Killera i Skalpela 2:-)
Sciskam Was wszystkie i juz,uciekam szykowac obiadek:-) kotlety z kaszy i tofu..ziemniaczki i surowka...
tak tak jem normalnie,bo duzo cwicze i nie mam zamiaru byc slaba i chora:-)


14 grudnia 2013 , Komentarze (77)

Opowiem Wam Drogie Vitalijki o mojej kolezance....niestety bylej kolezance...
Historia miala miejsce 5lat temu...
Pani ma 120kg,mierzy 160cm...
Zawsze ja pocieszalam i wspieralam..gdy plakala ze maz oglada sie za innymi kobietami...
Bylam z nia u dietetyka,wybralysmy sie do klubu sportowego...nawet kupila sobie stepperek...byla na diecie 3dni...ahhh tak jej ciezko...niedobre jedzenie,za malo itp,czwartego dnia zjadla sniadanie w macdonaldzie..ze swoimi dziecmi...dodam ze jej straszy syn w wieku komunijnym ledwo miescil sie w rozmiar meski M,nawet ich pies labrador otyly totalnie bez zycia...stepperek posluzyl jako poleczka na ksiazki...nie schudla..chciala,nie chciala...hmm sama nie wiedziala czego chce..maz ogladal sie za innymi babkami,sama to zauwazylam..ale coz dziwic mu sie...wracal do domu gdzie siedzala,zmeczona,gruba,zla i wiecznie narzekajaca baba...to sa tylo faceci...
Nie mam z nia juz kontatktu - ona sama nie chciala sobie pomoc,i tylko narzekala i narzekala...probowalam jej pomoc...przez 3lata znajmomosci,widzialam tylko zgryzliwa babke..nie dawala sobie pomoc.. ale widzac po zdjeciach na FB jest chyba jeszcze wieksza,i jej dzieci rosna jak i ona...
I wiecie czego zaluje najbardziej????
Ze nie powiedzialam jej prawdy...i pocieszalam bez sensu!!!
"zjadlam na kolacje tone frytek,kebaba i tort" aj nie przejmuj sie...od jutra zaczniesz jesc zdrowiej...kazdy ma czasem chwile slabosci...
i jasne kazdy ma...ale do cholery codziennie???
Teraz bym jej powiedziala dobitnie:
nie ze nic sie nie stalo,tylko ze wlasnie sie STALO,i ze nie bedzie lepiej tylko gorzej..bo takie zarcie na noc odklada sie w tluszcz i wygladasz jak prosiaczek niestety...nie mozesz wejsc po schodach na pierwsze pietro....i nie masz gdzie kupowac ciuchow....
Tak uwazam,i teraz to wiem...takie osoby nie potrzebuja slodzenia,tylko kopa!!!!!!
Na wlasne zyczenie,niszcza swoje ciala i zdrowie,niestety...lat 36...ledwo po schodach sie czlapie..ale cholera do macdonalda sie doczlapie...
Uzalanie sie nad soba Wam nie pomoze...
Tylko ruszenie Dupy,zaczac cos robic...wysiasc przystanek wczesniej,uzyc schodow nie windy!!!!! dotlenic sie troche,isc na dlugi spacer z psiakiem,jak mozna sie kisic w domu???
WIEC TAK MOJE DROGIE!!!!!!!Ruszcie dupe,zamiast narzekac...zrobcie,brzuszki z Mel B,posladki to sa 10min cwiczenia...
Zjedzcie salatke na kolacje....pijcie wiecej...i przede wszystkim,to wasze ZDROWIE......
Nie chcecie byc Laski?????? Widziec iskry w oczach swojego faceta?????
I zazdrosc w oczach innych kobiet:-) 
Do dziela!!!!!!! Lato za 6miesiecy!!!!!!!
Przez ten czas..ja juz bede taka wylaszczona....ze az sie usmiecham do tych mysli...juz czuje sie fajnie w moim ciele...a ile lepiej psychicznie!!!!
Wiec RAZ jeszcze jak sie obezrecie na NOC...to nie bedzie dobrze!!!!Bedzie w dupe tluszcz wchodzil...bedziecie zmeczone,ociezale,i poprostu grube!!!!
Wiec Koniec narzekania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I do dziela...
ide machnac Killera:-)