Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kocham modę, kocham pięknie wyglądać. Brakuje mi tylko i wyłącznie idealnej sylwetki. Dlatego postanowiłam zabrać się za siebie! Keep going!?

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 829
Komentarzy: 7
Założony: 12 października 2013
Ostatni wpis: 30 sierpnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
afterwords

kobieta, 27 lat, Kielce

164 cm, 72.70 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

30 sierpnia 2015 , Komentarze (3)

Hejo:)

Jak tam u Was? 

U mnie kiepsciunio, ale jestem pozytywnej mysli. Dzisiaj próbowałam się powstrzymywac od próbowania wszystkich pyszności zrobionych przez babcie, mame... No ale nie do konca  mi to wyszlo,  najwazniejsze ze nie jadłam bez opamiętania. :)

Ale ale ale od jutra w moje życie wkracza dieta, tzn przede wszysykim regularne posiłki, zdrowe, kończę z fast foodami, słodyczami, słodkimi napojami.  Kupilam juz kiedys książke Ewy Chodakowskiej i nareszcie dojrzałam do tego aby z niej skorzystać. Jest w niej mnóstwo ciekawych przepisów, którymi chętnie się z Wami podzielę.

Jutro zrobię pomiary bioder, ramion, brzucha(który jest moim największym problemem), po to aby widziec postępy.

No i oczywiście  zamierzam ćwiczyć. Basen, skakanka, rower(o ile w koncu naprawie koło) i jakis program Ewy Chodakowskiej. Lubię  sport, dlatego wiem,  że jesli zepnę poslady to dam radę.

NO I DZIEWCZYNY.. CHĘTNIE POCZYTAM WASZE PAMIETNIKI, ZMAGANIA NA DRODZE  DO BYCIA FIT, TAKZE PISZCIE W KOMENTARZACH A JA  NA PEWNO ODWIEDZĘ WASZ PROFIL I ZACZNĘ KIBICOWAĆ. WIERZE, ŻE RAZEM RAŹNIEJ.

Pozdrawiam, 

Ola

29 sierpnia 2015 , Komentarze (4)

Hej, pewnie nie jestem jedyną osobą, która zaczyna coś 5000 razy i tego nie kończy, albo wcale tego nie zaczyna, tylko tak mówi..

Wiadomo chodzi mi o wytrwałość (a raczej o jej brak) w diecie, odchudzaniu, dążeniu do wymarzonej wagi.

Kiedy stanęłam na wadze i zobaczyłam prawie 84kg załamałam się i pomyślałam 'dość, biorę się za siebie'. 3 godziny później zachwycałam się nowym smakiem Lay'sów.

Dlatego teraz kiedy zaczynam 5001 raz dietę, postanowiłam pisać właśnie tu coś w stylu pamiętnika, dziennika, czegoś co będzie dokumentowało moje postępy, lenistwa, zwątpienia czy sukcesy. Mam nadzieję, że mogę liczyć na Wasze wsparcie, bo z mojej strony na pewno je znajdziecie.  

Jutro napiszę jak wyobrażam sobie moją drogę po wymarzoną sylwetkę.

Pozdrawiam,

Ola