Nawet pogoda nie sprawiła, że spisałam ten dzień na straty:) Od dzisiaj oficjalnie noszę czapkę! A nie wiem, czy Wam już o tym wspominałam, że dojeżdżam do pracy i wstaje codziennie rano o 4:30? Tak, więc mimo baaaardzo wczesnej pory dzień zaczęłam z uśmiechem i tak pozostało:) W pracy było nawet fajnie:) Ogólnie spoko:) Ojej jak optymistycznie:) Ale to dobrze. Tego mi potrzeba!
Dieta zachowana, a wieczorem siłownia i ZUMBA:) już się nie mogę doczekać:D:D:D
Piosenka na dziś: Kings Of Leon "Sex on fire"! :D:D:D
Pozdrawiam
NewJusta