Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zakochana w kotach i książkach :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3663
Komentarzy: 83
Założony: 13 listopada 2013
Ostatni wpis: 28 grudnia 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Freeyka

kobieta, 36 lat, Kielce

159 cm, 68.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 listopada 2013 , Skomentuj

Czasami aż chce się płakać. 
Dziś dostałam straszną wiadomość z domu tymczasowego, który opiekował się 2 miesięczną kociczką, że nie mogą się nią dłużej opiekować i mam ją już DZIŚ zabrać
Problem tkwi w tym, że po prostu nie mam jej gdzie ulokować, w domu już mam wesołą gromadkę w dodatku trochę kichającą.
Same problemy, siąść i płakać to mało.
Co ja teraz zrobię, jak sobie poradzę z tym kłopotkiem
Schronisko oczywiście odpada bo tam dzieją się różne dziwne rzeczy.
A znajomi? Wszyscy, którzy mogliby mi pomóc też mają swoje wesołe gromadki.
Zostałam sama, bezradna, bez pomysłu 

A tak po za tym to u mnie książkowo
śniadanie:
jogurt truskawkowy + sok wielowarzywny
II śniadanie:
kanapka z pasztetem sojowym
przekąska:
banan
Obiad: 
zupka pomidorowa z kluseczkami +ziemniaczek pieczony
kolacja:
duże jabłko+danio waniliowe

I oczywiście ćwiczyłam  :) z Mel B i Tiffany 

18 listopada 2013 , Skomentuj

A jeszcze bardziej lubię niedziele. Niedziela to dzień w którym mogę poszaleć, czuję komfort psychiczny bo nie muszę ustawiać budzika na rano po ciężkich 6 dniach pracy!!!
Uwielbiam te niedzielne babskie wieczorki, te ploteczki, totalny luz
Kocham moje dziewczynki
No ale dziś obudziłam się z lekkim bólem głowy, wiadomo %.
Nie jestem idealna
Raz w tygodniu nie zaszkodzi jak zjem kawałek pizzy czy ciasta, jak napiję się lampki winka lub wypiję jedno piwko.
Oczywiście dane jedzonko zaliczone w jeden posiłek
Gdybym zaczęła się całkowicie ograniczać to podejrzewam, że po miesiącu zjadałbym wszystko co mi wpadnie pod rękę
Wiec niedziela to dzień w którym mogę sobie pozwolić na "małe co nieco"
A dziś oczywiście książkowo
Zdrowa żywność i trening
Śniadanko :
2 kanapki z paprykarzem warzywnym, sok wielowarzywny 
II śniadanie:
mała jogurt truskawkowy + 2 mandarynki
Obiad:
Zupka pomidorowa z makaronem
Podwieczorek:
duży banan
Kolacja:
jogurt naturalny
Od  wt - ndz  jem troszeczkę inaczej. Zamiast 4 posiłków jem 5, mniej więcej co trzy godziny.
W te dni wstaję o godzinie piątej więc nie podołałabym na 4 posiłkach
No i dziś oczywiście Mel B + Tiffany
Uwielbiam je


16 listopada 2013 , Skomentuj

Założenia mojej diety :
-Coś złego tj. słodycze, chipsy,pizza, alkohol - raz w tygodniu, 1 porcja (żeby dać radę)
-max 2 kromki chleba dziennie
-2 jogurty dziennie
-2 owoce dziennie
-sok 100 % warzywny /owocowy raz dziennie
W związku z tym, że jestem zupożercą moje obiady będą w postaci pysznych warzywnych zupek :)
Motywacja rośnie :)

14 listopada 2013 , Skomentuj

Już po treningu, szczęśliwa i naładowana pozytywną energią 
Co do tych ćwiczonek (mieszanka Mel B + Tiffany) to są naprawdę rewelacyjne, czuję swoje mięśnie, czuję, że pracowałam!!!
Nie są to ćwiczenia intensywne, nadają się dla każdego na dobry początek.
A ćwiczenia z Tiffany... lekkie i przyjemne jak taniec 

Nawet zaplanowałam sobie dni w których będę ćwiczyła
Pn - trening
Wt- trening
Śr- trening
Cz- regeneracja
Pt- trening
Sb- trening
Nd- regeneracja



13 listopada 2013 , Skomentuj

Ta kobieta jest niesamowita 
Właśnie jestem po oglądaniu filmików z jej treningami - Cud, miód, malinka 
Jestem pod wrażeniem, jak Ona potrafi zmotywować człowieka. A jaką ma figurę - pozazdrościć!
No ale od oglądania nikt jeszcze nie  wyrzeźbił sobie sylwetki, więc czas wziąć się w garść

Więc zaczynam z Mel B + Tiffany 
dwudziestominutowy  trening całego ciała 5 razy w tygodniu. To tak na dobry początek + 10 Minut z Tiffany na boczki. Nie jestem weteranką w ćwiczeniach, ale od czegoś trzeba zacząć
Zaczynam






Od czegoś trzeba zacząć 

13 listopada 2013 , Skomentuj

Dokładnie, zaczynam od nowa!!!
Chcę schudnąć, chcę być lepsza dla swojego ciała, więc nadszedł moment w którym mówię DOŚĆ!!!
Koniec z objadaniem się chipsami i popijaniem coli lub piwka przed głupkowatym telewizorem.
Koniec z ciągłym narzekaniem, że boki mi wypływają ze spodni, że mam wstrętne, wielkie brzuszysko, że mój tyłek jest obwisły!!!
Jestem znów pełna motywacji 

Już raz przecież schudłam te 20 kilo, ale teraz będzie zupełnie inaczej!
Zaczynam zmieniać siebie,
włączam aktywność fizyczną!
ŻADNYCH DIET!!! Tylko racjonalne odżywianie się.

W zdrowy sposób chcę schudnąć te 10 kilo do wakacji i cieszyć się piękną i wysportowaną sylwetką .
Znów odzyskać radość życia