Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wszyscy w końcu kiedyś odejdą - za to muzyka pozostanie do końca życia. Uwielbiam sport ale tez uwielbiam jeść - niestety.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5064
Komentarzy: 42
Założony: 27 stycznia 2014
Ostatni wpis: 24 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Carolina91

kobieta, 33 lat, katowice

176 cm, 63.80 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

29 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Po weekendzie boja kondycja psychiczna legła w gruzach - za dużo jedzenia, za mało ruchu Na wagę nie wchodziłam bo pewnie nie byłoby z czego się cieszyć  Ale od poniedziałku już grzecznie, na przemian bieganie z nordic walking. Nie jestem zwolenniczką kijków ale koleżanka mnie bardzo prosiła bym jej towarzyszyła więc chodze  Kilka lat temu kupiłam kije z myślą, że będzie tyo moj sport ... niestety  ktoś kiedyś powiedział, że nordic to sport dla osob starszych oraz leniwych. Coś w tym jest  Lubię się spocić, lubię czuć bolące mięśnie, podwyższone tętno.. Niestety ale nordic takie frajdy mi nie gwarantuje  
Z jedzeniem ok choć przyznam, że kawałek ciasta dziś zjadłam. A tak poza tym to regularnie i zdrowo.  

27 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Wracam po latach. Trzy lata temu z Vitalią schudłam 8 kg. Nie wiem czy to jej zasługa ale na pewno w jakimś stopniu tak.  

Od kwietnia pracowałam  w sklepie - przytyłam prawie 10 kg Nie miałam nadwagi ale mimo wszystko przestałam czuć się atrakcyjna. Wiedziałam, że jesli sie nie wezmę w garść to się to źle skończy dla mnie. zbierałam siły ale cięzko było się przestawić. Któregoś dnia usłyszałam do znajomego " Karolina na dzień dzisiejszy jest ciebie już za dużo".... i to był ten moment...

Od zawsze zwracałam uwagę na jakość jedzenia - wszystko byłob ok gdyby nie uzależnienie od słodyczy. Niestety ale byłam od nich uzależniona...Wstyd przyznać 
Ciężko było się przestawić ale dla efektu końcowego warto..
W czerwcu wychodzę za mąż - każda przyszłam Panna Młoda chce w tym dniu wyglądać zjawiskowo a więc motywacja jest 

Od jakiegoś czasu szukałam sportu dla siebie - latem był to rower. 
Lato się skończyło i rower przeszedł w stan hibernacji  Od miesiąca biegam. Zakupiłam odpowiednie buty i 4 razy w tygodniu poświęcam swój czas własnie na tę formę aktywności   Nigdy nie przypuszczałam, że bieganie może sprawić tyle przyjemności  Polecam wszystkim