Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Muszę schudnąć

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4831
Komentarzy: 57
Założony: 11 lutego 2014
Ostatni wpis: 5 września 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anna144

kobieta, 41 lat, Gorzów Wielkopolski

160 cm, 64.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 marca 2014 , Komentarze (1)

byłam wczoraj u urologa i kazał mi iść do endokrynologa bo mam podwyższony poziom hormonu a co do mojego pojawiania sie kamieni to po prostu tak jest ... Po prostu super ! 

Ale na szczęście waga w dół - 74,2 kg 

Wczoraj pół godziny brzuszków 216 i 5 km na rowerku stacjonarnym 

12 marca 2014 , Komentarze (2)

i już środa jeszcze dwa dni i weekend. Wczoraj było dobrze to co zaplanowałam to zjadlam byłam na aerobiku ale na rowerku stacjonarnym przyjechałam tylko 2 km :( ale za to maź przejechał 8 km i dołączył sie do odchudzania :) może we dwójkę będzie nam raźniej :) 

Dzisiaj jadę do urologa aż sie boje 

10 marca 2014 , Skomentuj

no co dzisiaj trzebabylo iść do pracy ale z drugiej strony lubię pracować mam fajny zespół i po prostu kocham tych wariatów :) 

Dieta dzisiaj w normie

Śniadanie - dwie kanapki z sałata szynka i rzodkiewka

Drugie śniadanie - owoce z jogurtem

Lunch- kanapka z sałata szynka i rzodkiewka

Obiad - cheeseburger z piersią z indyka i warzywami

W miedzy czasie było pół godziny brzuszków i pierwszy raz wsiadłam na rower stacjonarny i przyjechałam 5 km :) 

9 marca 2014 , Komentarze (3)

Hura waga ruszyła w dół dzisiaj pokazała 74,6 kg czyli już 4,4 kg mniej i nawet czuje sie lżejsza :) wczoraj pomylam prawie wszystkie okna i zrobiłam trzy prania wiec dzisiaj czeka mnie prasowanie :( i chce rodzinkę wyciągnąć na spacer oraz dalej uczyć łobuza jeździć na dwóch kółkach :)
Motywacja dziś mocna czyli trzymam dietę 

8 marca 2014 , Skomentuj

I wróciliśmy wczoraj do domu niestety a było tak fajnie :) na szczęście dzisiejsze ważenie wyszło super nie przytyłam waga taka tama jak przed wyjazdem 75,2 uważam ze to sukces bo były tam takie smakołyki ze hej na szczęście sie opanowałam. 
Mały super sobie poradził na nartach nawet z instruktorem zjeżdżał z dużej górki i wjeżdżał wyciągiem ale byłam z niego dumna !!! 
Od dzisiaj dalej walczę z nadwaga:
Śniadanie - półtora parówki z ketchupem 
Obiad - filet z marchewka i kasza 
Podwieczorek dwa ciastka beovita 

6 marca 2014 , Skomentuj


Dzisiaj mój mały synek 4,5 lat próbował swoich sił na nartach wykupiliśmy mu godzinę nauki i nawet nie zdawałam sobie sprawy ze złapie takiego bakcyla jutro ma znowu godzinę tylko szkoda ze już jutro wracamy do domu
Dieta niestety w rozsypce ale jak wrócę do domu to dalej walczę żeby w lecie sie siebie nie wstydzić :) 

5 marca 2014 , Komentarze (1)

Dzisiaj wybraliśmy sie na wycieczkę po basenie i śniadaniu do kolejki linowej na biały jar spacer zaja nam prawie cztery godziny wiec trochę ruchu było. Dzieciakom podobało sie jechania kolejka na gore i w dół ale najważniejsze ze dzieci zapisalismy na naukę jazdy na nartach a może nawet sama wkoncu spruboje zobaczymy ... 

3 marca 2014 , Komentarze (2)

Jest super tylko dieta poszła w niepamięć niestety ale pocieszał sie ze pływam i spalam trochę tych zbędnych kalorii. Szkoda ze nie ma śniegu bo chcialm spróbować nauczyć sie jeździć na nartach ale może w przyszła zimę nic straconego. Staram sie jeść nie za dużo i zdrowo biały serek i sałatki, dzisiaj byliśmy na torze saneczkowym ale dzieciaki miały radochę :) jutro napisze więcej 

1 marca 2014 , Komentarze (3)

Wkoncu spakowalam rodzinkę w góry straszne dwie walizki ciuchów a tak naprawdę potrzebowalabym jeszcze jednej ale maź mnie wyśmieje :(( tylko boje sie ze przez tydzień to przytyje więcej niż schudłam ... Bo jak człowiek widzi te wszystkie pyszne jedzonko na szwedzkim stole to aż slinka cieknie ale postaram sie być twarda i obiecałam sobie ze maź zajmie sie dzieckiem a ja będę chodzić pływać i spalać kalorie. 
Bilans dnia 
Śniadanie dwie kromki z szynka i ogórkiem 
Drugie śniadanie sałatka Meksykańska 
Obiad ryba z koperkiem i ryżem 
Kolacja pół tosta - zjedzona po dziecku :( 


1 marca 2014 , Skomentuj

Dzień ważenia waga znowu w dół super 75,2 kg - 0,8 kg przez tydzień mogło być lepiej ale dobre i to :) dzisiaj pakowanie i sprzątanie przez cały tydzień nie będę sie ważyć bo wracamy dopiero w piątek wieczorem :(