Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem wesołą mamą przed trzysdziestką, lubię ruch ,ale nie lubię się męczyć, lecz kiedy już jestem na etapie wyciskania siódmych potów to chcę więcej, bo wiem, że dąże do szczęścia. Już raz schudłam przed ciążą drugą ponad 37 kg w ciągu pół roku stosując dietę 1000 kcal, odrzucenie słodkości, pieczywa i ciężko strawnych produktów. Teraz dorzucam serię ćwiczeń, by ujędrnić ciało i poprawić kondycję po porodzie, wierzę , że mi się uda..a to najważniejszy motywator- wiara w siebie i szczerość wobec samej siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 54792
Komentarzy: 1180
Założony: 4 marca 2014
Ostatni wpis: 11 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
afrodytam

kobieta, 38 lat, Poznań

160 cm, 61.60 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: miec płaski brzuch i jedrne posladki

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 listopada 2014 , Komentarze (13)

Witajcie kobitki :)

Powiem krótko

MOJ FACET TO SKARB!!!! Z okazji naszej 2 rocznicy postanowiłam kupić bilety do katowic na Mayday  zarezerwowac hotel i sprawic ,by poczul sie jak po raz pierwszy sie poznalismy..... cudownie. A w zamian ten wspanilay facet zabrał mnie  blisko sceny przy ulubionym artyscie, stanal na srodku parkietu zawołal kamerzyste i..... oświadczyl sie!!!! Zawstydzilam sie oczywiscie bo ludzie zaczeli Nam klaskac gratulowac cieszyc sie Naszym szczesciem- to bylo piekne i napewno nigdy w zyciu nie zapomne jak wspaniale i wyjatkowo sie wowczas czulam :)

Ogolnie to tego dnia czulam sie jak wtedy, gdy zakochalam sie w Nim jak "glupia malolata" na nowo motylki w brzuszku i przepelnienie euforii...

ach juz dosyc tych sentymentow, bo łzy mnie ruszaja

Event był bardzo udany i juz z niecierpliwoscia mysle o nastepnym, oczywiscie zajakis czas :)

Wracajac z Katowic wjechalismy po naszego maluszka ,ktory wakacjowal u babci, jego reakcja byla niesamowita!!! Po 2 tygodniach rozłaki z mama i tata, gdy z nienacka Nas zaułwazyl nie wiedzial co ma zrobic zapatrzony w Nas jak w obrazek ,zaszkolne oczka i przeszczesliwa minka- nie moge uwierzyc ze 10 miesieczne dziecko moglo tak bardzo tesknic za rodzicami. To byla naprawde dluga rozlaka i juz w najblizszym czasie dlugo takiej nie bedzie bo za rowno maly jak i My nie radzimy sobie z tesknota. Ja po tygodniu snialam o nim, plakałam na jakakolwiek mysl o malym ,gdzie widzialam inne dzieci tulace sie do swoich mam a ja mogeo nie moglam...takze nie ,to nie na moje nerwy....

Teraz jest ok, maly w domku,wiec i szczesliwi jestesmy :) a babci w koncu odpoczynek bedzie dany bo naprawde musiala wlozyc sporo serca by malenstwo nie odczuwalo tak braku swoich kochanych rodzicow....

dobra wrzucam fotaski z Mayday 2014

Milego wieczoru kochane

7 listopada 2014 , Komentarze (6)

Witajcie, jutro wilekie wydarzenie tego roku!!! Dla nas oczywiscie poza swiatem rodzinnym czyli naszych dzieci, jest jeszcze ten drugi- bardziej szalony i indywidualny...

Jedziemy z grupa znajomych na event do Katowic, gdzie zagoszcza artysci dj'e i odwala jak z3wykle przecudowna robote jaka jest muzyka- techno ,trancem house itp....

 jak wiadomo do tego wszystkiego wielkie przygotowania :)))) Dzis wstawiam foto pazurkow i rzesek, a po imprezie opisze relacje z eventu i wstawie fot ogolne :)

zyczcie Nam szerokiej drogi@!!!!!

29 października 2014 , Komentarze (4)

i tak oto pazdziernik dobiega konca.... 1-ego jedziemy do babci, pozniej na grob do taty a na koniec dnia na rozgrzewke wypijemy lampke wina grzanego :) Coraz czesciej mysle o pojsciu na silownie z kolezanka lub facetem moim, bo niestety w domu brak mobilizacji i checi do cwiczen a przeciez zalozenie jest miec piekny plaski i umiesniony brzuszek na czerwiec 2015, poki co waga stoi ,no moze delikatnie spada ,ale nie zmieniam paska, poczekam az zejdzie tak przynajmniej 4 kg , i wtedy sie pochwale mam nadzieje ze w polowie listopada juz bede miala czym sie pochwalic. Poki co, zabiegana jestem zalatwianiem roznych spraw domowych, maluszka nie ma i nie ukrywam ze tesknota jest ogromna, ale teraz byloby Nam ciezko z Nim zalatwiac cokolwiek. w Przyszlym tygodniu wyjezdzamy do katowic na MAYDAY do spodka :))) Juz nie moge sie doczekac :) 

powrzucam kilka fotek z wesela ,na ktorym balowalismy 15/08/2014

6 października 2014 , Komentarze (9)

Coz tu wiecej mowic, u babci na imieninkach trzeba bylo sprobowac wszystkiego :) jedynie alkohol to byla bariera nie do przeskoczenia, wczoraj byla impreza a ja dzis jeszcze koncze babcinny sernik :) nie moglam sie powstrzymac :) Ale nie wazne jutro juz serniczka nie bedzie wiec pokus rowniez :)

2 października 2014 , Komentarze (7)

Zaczne od nowości minionego miesiaca- wraz z synkiem przezywamy wirus bostonski:( ale juz ma sie ku koncowi na cale szczescie :) moj Maluch za miesiac konczy edukacje w zlobku bo za czesto tam łapie infekcje a zapozna z "nową ciocią" -nianią.

30-tego byłam na pernamentnym brwi ,bo co 3-5 lat powinno sie odnawiac bo zwyczajnie blednie jestem bardzo zadowolona z jej efektu foto wstawie po wygojeniu sie i korekcie :) bo zawsze takowa sie pojawia. Dietka jest ok, na razie czekam ,az organizm przestawi przemiane materii i przywyknie do mniejszych porcji jakie teraz jadam,  poki co na razie opuchlizna zaczela znikac wiec jest znak ze leki zaczynaja dzialac i normowac hormon tarczycy! Dzis jest tak pieknie ze za nie dlugo wyjde z malym na spacer bo szkoda tego byloby nie wykorzystac. 

W niedziele szykuje sie rodzinna impreza- babci imieninki zapewne duzo jedzonka i winko- a ja nic z tych rzeczy na chwile obecna nie moge :( strasznie to przezyje chyba bo babci gastronomia nie ma rownych sobie.... no poza bigosem mojej mamy i kiełbaską wedzona tesciowej :) 

 Pamietałyscie kobietki o swoich chlopakach? ja nie zapomnialam, kazde z nich dostalo upominek a mam ich trzech :) Jutro moj bąbel konczy 9 miesiecy a nadal niestety nie przesypia calej nocki- budzi sie na jedzenie -fakt ostatni raz dostaje o 22 a budzi sie o 4 ale niekiedy wogole nie odczuwam ze to 6 godz minelo od jego ost karmienia, ale nadrabia piciem w nocy czesciej albo poszukiwaniem smoczka w lozeczku :(

To byloby tyle, milego dnia zycze

22 września 2014 , Komentarze (4)

Musze sie gdzie wyzalic...wiec rzucam wszystko do siebie na stronke!

Ja sie pytam ,dlaczego faceci sa mało bystrymi istotami i nie dosc ,że trzeba za nich myślec to i najlepiej jakbysmy same za nich wszystko wykonały!!!

Wczoraj naszła mnie wena i zaczełam robić porzadki w papierach no i odkryłam ,ze w stosie bałaganu z biurka jest sprawa do ubuzpieczalni Damiana, która juz kiedys mial załatwic-no ale jak widac lezalo i lezalo na gorce roznych pism, wiec wysłałam maila do firmy zajmujacej sie odszkodowaniami i zadaniem Damian było tylko odebranie tel od przedstawiciela ,podanie daty zdarzenia i umowienie spotkania, oczywiscie co? nie miał czasu ...ani w pracy (kiedy godzinami wisi bezczynnie gadajac o pierdolach na tel) ani w domu oddzwonic do kobiety, która usilnie dobijała sie wrecz do niego. Szlak mnie trafia, bo nie dosc ze robie cos za niego jak i ostatnio pisze mu listy motywacyjne bo jemu sie nie chce a byc moze nie umie... to jeszcze wielmozny Pan ma problem z odebraniem tel!!!

Mało tego, dzis od momentu skonczenia mojej pracy zaczal sie "srac" o byle co, a to nie gadaj teraz bo slucham wiadomosci, ato nie wychylaj sie do malego bo nie jest przypiety ,a to zachcialo Ci sie zakupow ,gdzie w lodowce "pingwiny moga sie opalac" a to wiele wiele innych -mam ochote dac "mu w morde"!!! 

TAK MNIE DOPROWADZIL DO BIALEJ GORACZKI!!!!

dobranoc mile vitalijki, to na tyle -musialam wyrzucic z siebie gniew :)

20 września 2014 , Komentarze (3)

Witam gorąco wszystkie vitalijki :) 

Od 3 dni stosuje detoks organizmu, niestety okazało się, że mam tsh 4,27!!! Zatem na nowo przyjmujemy euthyrox 25mg i czekamy do stycznia czy coś się poprawi i spróbujemy na nowo odstawic....ale ciezko to widze. Do tego skierowanie do szpitala na wycięcie nadzerki oby się szybko zagoiło i bym mogła spokojnie załozyc spiralkę, bo o nią tu się rozchodzi. Ja od dwóch tygodni przezywam katar, malutki u babci 200km od domu od 1,5 tyg bo dorwało go straszne przeziębienie,gorączka niekończący się katar a nawet kaszelek, jutro po niego jedziemy i całe szczęscie bo serce mi pęka jak słysze inne niemowlaki czy przegladam nasze zdjecia tak bardzo za Nim tęsknie. Moj Damian tego tak nie okazuje ,ale też wiem że juz mu małego barkuje. Rok szkolny się zaczal, mnówstwo wydatków i obowiakow wzgledem 2 syna i wielkie przygotowania do komuni ...ach wszystko na raz się zwala a do tego jeszcze nie wiem co dalej z praca bo obok mojego sklepiku powstala konkurencja niby tylko "zabka" ale jednak 1000 zl mniej dziennych obrotów to bardzo duzo.... Niewiem czy juz mam zaczac sie rozgladac za nowa praca czy miec to w nosie i czekac ,co dalej bedzie....

Teraz troszke odskoczni, 27 listopada mamy z narzeczonym rocznice związku i postanowiłam zrobic mu niespodziankę :) zamowilam bilety na event MAYDAY , zorganizowalam pobyt w hotelu ,jeszcze kwestia dojazdu ,koszt tego przedsiewziecia wyniosl mnie ok 350 zl plus dojazd wiadomo ,ale juz niestety nie bedzie to niespodzianka bo moj cudowny bardzo inetresujacy sie mezczyzna odkryl co zrobilam....ach ucieszyl sie ,ale stale marudzi ze to koszta i koszta a wmiedzyczasie auto trzeba bylo wyremontowac bo wahacz poszedl i 5 stow odeszlo.... ale kto mogl tego sie spodziewac....

To chyba na tyle ....a no i pochwale sie pazurkami jakie zrobila mi kolezanka- bardzo mnie sie podobaja :) 

i wloski jakie planuje zrobic :)

31 sierpnia 2014 , Komentarze (14)

Witam drogie Vitalijki :) Oznajmiam ,że czas wakacji dobiegł końca i mojego leniuchowania w diecie także. Od jutra wracam na dietę 1000 kcalorii na kolejne 3 miesiące , pózniej 1500 kolejne 3 i znowu stabilizacja. Na chwilę obecną waga trzyma cyfrę 68,5 , ale Drogie Panie -jadłam wszystko a niekiedy trafił  się jakiś słodki przysmak w postaci drożdzóweczki lub lodzika. Od jutra zatem odpalamy activią a kończymy serkiem wiejskim :)

Wstawiam , co w między czasie się wydarzyło np - wesele Damiana znajomych z 15/08/2014

buzziaczkii dla wszystkich moich czytelniczek :))))

a TO moj slodziak za 3 dni skonczy 8 miesiecy juz :))))

17 sierpnia 2014, Skomentuj
krokomierz,0,0,0,0,0,1408303538
Dodaj komentarz

14 lipca 2014 , Komentarze (16)

Witajcie znowu w skrocie bo zaraz ciekam pod prysznic i mnostwo spraw do zalatwiania pozniej- poki wolne musze to wykorzystac :) a ostatnie 2 dni mimo, ze wolne byly bardzo aktywnie spedzone. W sobote posprzatalam cale mieszkanie łacznie z oknami a pozniej dlugi spacer z malutkim a w niedziele...wycieczkowo- wpierw Rogowo Park Dinozaurow a nastepnie Biskupin :)))) Dieta nadal pauza nie tyje i nie chudne, nie narzekam choc musze bardziej sie postarac bo na wesele za miesiac musze wejsc w sukienke 36 :) a tymczasem codziennie jakis radlerek wjedzie :)... niestety tak na mnie lato działa. Wczoraj wrocil od babci Dominik -starszy syn 2 tygodnie go nie widziałam, ale gdy zobaczyłam to az mnie przerazenie w oczach ogarnelo- przytl w 2 tyg 5 kg!!! masakra Bo u babci brak ruchu, tylko komputer, kanapki, zakaski, chipsy, slodkie do poznej nocy.... masakra az boje puscic go na nastepne wakacje :( Ale mam nadzieje, ze szybko wroci do swoje formy jak zaczniemy chodzic na basen. A w pracy super poki co :) atmosfera do przyjecia, choc wiadomo, nie wszystkie osoby przypadły mi do gustu.....coz przeciez nie szukam tam przyjaciol :) 

Takze pozdrawiam cieplutko i spadam ,do nastepnego razu :)