Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Ten profil zostal stworzony jako moje alter-ego.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1122
Komentarzy: 11
Założony: 26 marca 2014
Ostatni wpis: 26 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ZaLadnaNaBycieGruba

kobieta, 35 lat, Jelenia Góra

172 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

26 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Cos tam powoli sie staram ze soba zrobic.
Wiem, ze wystarczy tylko kilka tygodni regularnych cwiczen,
bo moje cialo bardzo szybko reaguje na cwiczenia.

Ale ugrzezlam w bagnie zwanym brak cwiczen,
i ciezko mi sie z niego wydostac.

Od wczoraj piekna pogoda, a to jakos zacheca.

Wstydze sie siebie, jak teraz o tym pomysle.
Fajnie sobie mowic, ze jest dobrze,
ale z drugiej strony nie porownuje sie z innymi.
A potem trzeba bedzie sie rozebrac przy znajomych,
przy laskach, i bedzie placz.

To znaczy, moze nie wstyd, ale nie lubie siebie grubej,
nie mylmy pojec- akceptuje siebie, ale gdybym poznala taka laske,
nie stwierdzilabym, ze jest ladna i atrakcyjna,
raczej zaniedbana i przecietna, z nagwga.

Nie chce tak myslec.
Ani o sobie, ani o nikim innym.

KWIECIEN 2014

cwiczeniowo

datawagazjedzonespaloneminTiffMelBEwaSilkaBasenRunRolkiInne
23.0476


25.0477,678017 km

23 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Byl miesiacem, przez ktory odpoczelam.
Moja dieta i cwiczenia poszly w kat, mimo hucznych zapowiedzi,
ale niczego nie zaluje, absolutnie.

Maj i czerwiec, to beda moje miesiace,
dam z siebie wszystko.

Poki co ostatni tydzien kwietnia zapowiadam jako cudowny,
i pelen cwiczeniowych wyzwan.

Mam nadzieje, ze wydja, a nie przepadna!

Zostalo mi 2,5 miesiaca do moich 25. urodzin.
Nie chce wygladac jak prosiak na zdjeciach z mojego cwiercwiecza.

I nie bede.

Mam juz ulozony plan pracy, plan zajec, plan cwiczen.
Wszystko dopiete na ostatni guzik,
a i wolnego czasu przerazajaco duzo.

Ale to dobrze, bo od teraz kazda minute,
mam zamiar poswiecic na prace nad soba.
Specjalnie poswiecam semestr studiow na to,
zeby siebie doprowadzic do ladu.

Trzeba TYLKO zaczac.

KWIECIEN 2014

cwiczeniowo

datawagazjedzonespaloneminTiffMelBEwaSilkaBasenRunRolkiInne
23.0476


27 marca 2014 , Komentarze (2)

Widzialyscie juz moja tabelke.
Niestety jestem troche w biegu, wiec dodaje wpisy spontanicznie.

Moj plan cwiczeniowy na nastepne miesiace 
bedzie wygladal tak:

2 razy w tygodniu basen
2 razy w tygodniu bieganie
3 razy w tygodniu silownia
raz w tygodniu tance
raz w tygodniu koszykowka
a na weekend i przy pieknej pogodzie rolki.

W zastepstwie, jesli ktores z tych trzech odpadnie
bede robic plyty Ewki albo Callanetics.

Do tego codziennie
Tiffany na boczki
Mel B na pupe (rewelacyjnie dziala na moje uda!)



Cwiczenia nie sa akurat dla mnie problemem,
problemem jest dieta.
Takze od jutra, juz na cztery miliony procent:

-bez slodyczy
-bez pszenicy
-bez zywnosci przetworzonej.

Caly tydzien siebie obserwowalam,
a od dluzszego czasu ukladalam wszystko w glowie.

Ostatnie cztery miesiace to byla walka o przetrwanie na studiach,
kolejne cztery beda walka o siebie, swoje zdrowie i zycie.


 Stawiam moj dotychczasowy swiat na glowie.

26 marca 2014 , Komentarze (5)

Witam.

To ja, a to moj nowy pamietnik.
Stworzony po to, by na nowo podjac walke,
od dzis, do sierpnia 2014 roku.

Uwazam, ze wszystkie kobiety sa piekne,
ale niektore zostaly przygniecione przez brzydote nadwagi.
Stad ten profil, chce wspolnie z Wami sie zmotywowac,
i wywalic jak najdalej to, co nas ogranicza, obrzydza.

Razem na pewno nam sie uda.
Zwykly, oklepany slogan, ale jaki prawdziwy!


Zasady tego pamietnika, sa takie:
- Codziennie zdaje relacje z tego, ile przecwiczylam
-Codziennie pisze o tym, co zrobilam dzis na plus, co na minus
- Mierze sie raz w tygodniu, wage podaje co najmniej co 10 dni
- Od teraz codziennie pielegnuje swoje cialo kosmetykami

Czasowo, codziennie bede poswiecac co najmniej:
- 60 minut na aktywnosc fizyczna, mozna sumowac
- 60 minut na laczne przygotowywanie posilkow
- 30 minut na nauke dodatkowego jezyka


Poki co wiecej nie przychodzi mi do glowy,
i wiecej zalozen robic nie zamierzam.

Rozpisze sobie pozniej plan, co ktorego dnia mam przecwiczyc,
i bede sie go trzymac, az do bolu.

Pozniej stworze proste tabelki,
ktore bede codziennie wklejac do pamietnika.
Jesli chcecie podjac ze mna to wyzwanie,
po prostu je przeklejcie i uzupelniajcie na biezaca ;-)