A więc mam okropnego kaca moralnego który ma od dziś 21lat z ''kawalerem'' nic nie wyszło i raczej nie wyjdzie więc niech się buja.
Wczoraj spotkałam się z pewnym M, który dziś skończył 21lat ( a ja prawie 27 ), miałam tak podły nastrój ostatnio że wyszło jak wyszło ale wylądowaliśmy w łóżku. Nie spodziewałam się tego...
Ogólnie mam kaca moralnego, nigdy nie byłam z młodszym ani nawet z moim rówieśnikiem, a tu taki klops, z chłopcem który ma 21 lat. Co we mnie wstąpiło?? Jakaś siła nieczysta chyba. Młody jest z mojego miasta i mam nadzieję ze jakoś to ucichnie bo czuję się z tym źle... A po drugie to uważam że wolę starszych i bardziej doświadczonych
Ważyć się nie ważyłam z tego wszystkiego... może jutro...