my nadal na antybiotyku kiedy to się skończy b i ciężko mi przebić ta magiczna 70tke jak zobaczę 69.9 będę mega szczęśliwa zobaczymy jutro choc pewnie to jeszcze nie ten czas
Ostatnio dodane zdjęcia
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 4627 |
Komentarzy: | 102 |
Założony: | 13 sierpnia 2014 |
Ostatni wpis: | 12 lipca 2017 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
my nadal na antybiotyku kiedy to się skończy b i ciężko mi przebić ta magiczna 70tke jak zobaczę 69.9 będę mega szczęśliwa zobaczymy jutro choc pewnie to jeszcze nie ten czas
wylądowaliśmy przed godziną na doraźnej :(
mój starszy syn też dostał antybiotyk tez zapalenie gardła musiąłam go zarazić teraz jeszcze młodszego pewnie złapie :( buuuu na same ferie :( mi juz lepiej więc mam nadzieje ze i mu szybko przejdzie ....
buu antybiotyk nos zatkany zero chęci a zaraz ferie i trzeba miec siłę
jak to się mówi teraz już górki hihi zeby to było takie łatwe ale nie w kwestii chudnięcia niestety ale trzymamy sie walczę dalej :)
0,9 w tydz chyba nie jest złym wynikiem choc po poł rocznym czasie nie idzie już tak łatwo i różnie jest ze spadem wagi :) i tym razem jest to mądre zrzucanie wagi nie chodzie głodna mam wiecej energii cwiczę itd :) buziaki radosnego dnia my dziś łyżwy :)
no i kolejny pn przed nami no i za nami kolejny tydzien który zaliczam do udanych :) byle do piątku prawda ?:) miłego dnia
to 2 przykładowe obiadki bez rozpisek
tu Brązowy ryż z kalafiorkiem i polędwiczkami wieprzowymi :) sałata lodowa Marchewka i ogóras mały talerzyk oszukuje oczy ;)
niżej kasza orkiszowa z kurczaczkiem włoszczyzna w paski jako zagęsnik buraczki sałata lodowa i surówka ostra dzisiejszy obiadek sie robi wstawię fotkę pózniej pyszne i można sie porządnie najeść jem powoli też sie oszukuje po 20 minutach i tak czujemy sie najedzeni dziś będzie kasza jaglana z kurczaczkiem kalafiorkiem i buraki uwielbiam kasze więc mogę je jesć codziennie ;)
jak co tydzien w czwarek godzina na lodzie ;) fajna sprawa polecam stepperek 30 minut jak co dzień zaliczony dieta jest wszystko ok miłego wieczoru :D
Moja aktywność - spaliłam 275 kcal
Podziwiam te wszystkie jadłospisy miarki jedzenia wagi pokarmu rozpiski ja nie cierpię jak mi ktoś coś narzuca, może dlatego po prostu jem mniej a częściej. Wywaliłam słodycze (które kocham ) i pewnie od czasu do czasu pozwolę sobie na małe co nieco bo czemu i nie :) jem zdrowo, kolorowo ... jakoś nie umiałabym sie przystosować do rozpisek hihi ale wiadomo każdy jest inny i każdy ma swój sposób na dietę i spalanie kalorii! :) Ważne , że działa jak widać jest wiele dróg .. życzę wszystkim by znaleźli swoją ,odpowiednią drogę, dojścia do celu i pomimo zbaczania na różne inne ścieżki wracania na tą odpowiednia :* ściskam was miłego dnia