Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Iwona i mam 17 lat :) Na wzrost 169 cm zawsze byłam szczuplutką osobą, póki nie dowiedziałam się rok temu o niedoczynności tarczycy, na którą moja Pani lekarz wypisała mi aż 5(!!!!!) rodzajów tabletek. Od dnia do dnia, regularnego stosowania +15 kg w bardzo krótkim czasie, o czym oczywiście uprzedzała mnie Pani doktor, dlatego też nie mogę zwalać całej winy na leki, ponieważ nie stosowałam zdrowego odżywiania ani żadnych ćwiczeń, więc skończyłam z rozmiarem XL... Do ćwiczeń skłoniło mnie ostateczne spojrzenie w lustro "Hej Iwona musisz coś z sobą zrobić!!!!" więc wstałam i zabrałam się za ćwiczenia z Chodakowską. Dziś (tj. 14.10.2014r) jest mój pierwszy dzień. Trzymajcie kciuki !!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 591
Komentarzy: 6
Założony: 14 października 2014
Ostatni wpis: 14 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eratos

kobieta, 27 lat, gdańsk

169 cm, 78.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 października 2014 , Komentarze (6)

Za bardzo rano nie wiedziałam, za co się zabrać na początku- a mówię tu głównie na temat posiłków- więc na śniadanie zjadłam jajecznicę z dwóch jajek (smażoną bez żadnego tłuszczu na patelni teflonowej) i dwoma kromkami ciemnego chleba a do tego herbata. Moja głowna dieta to MŻ czyli Mniej Żreć, więc nie będę sobie za bardzo odmawiać ;) 

Mój dzisiejszy poranek nie był za bardzo zróżnicowany jeżeli chodzi o posiłki, ponieważ ze względu na wolne w szkole odmówiłam sobie drugiego śniadania lub jakiejkolwiek zakąski.  :)

Następnie przeszłam do ćwiczeń z Panią Ewą Chodakowską- mianowicie SKALPEL- jako, że nie jestem za bardzo aktywną osobą to ćwiczenia te nie były dla mnie czymś lekkim, ale wytrwałam do końca mokra jak po praniu :-) Jestem dwie godziny po ćwiczeniu,a dalej bolą mnie mięśnie. Ale to znak, że jest dobrze :) Na obiad talerz zupy ogórkowej (swoją drogą, mojej ulubionej).
W planie mam zamiar zjeść jeszcze jabłko a na kolacje jakieś kanapki :) .... choć wolałabym coś słodkiego, achh te wyrzeczenia ;)

Trzymam kciuki za samą siebie, mam nadzieję, że się uda...