Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1242
Komentarzy: 6
Założony: 6 kwietnia 2015
Ostatni wpis: 19 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Akszeingaa

kobieta, 31 lat, warszawa

165 cm, 78.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 czerwca 2015 , Skomentuj

Dziewczyny kochane, wszystkie które walczą o swoją sylwetkę potrzebuje chyba wsparcia. Tym razem nie chce dać za wygraną, ale moja waga zamiast spadać rośnie. Może za mało się przykładam do tego co jem i jak. Byłam na diecie vitali ale nie chudłam nic tak więc postanowiłam przejść na oxy, ale wyszło tak, że robię sobie sama dietę. Mało jem i sporo zaczynam ćwiczyć. Chciałabym zrzucić już te 5 kg i mieć z głowy, jakoś nie mogę przestać dążyć do tego celu. Męczę się już od początku roku tak po łepkach, schudłam 6kg co jest ok, ale to za mało. Tym razem mam nadzieje ze przynajmniej kg na tydzień zgubie jak nie więcej. Pozdrawiam!

7 maja 2015 , Skomentuj

Atakujemy zbędne kilogramy! Oby coś z tego wyszło :)
05.05.-ewa chodakowska turbo spalanie
06.05 - dwa treningi z ewą chodakowską turbo spalanie + killer
07.05 A6W, boczki z tiffany, uda i pośladki z Natalią Gacką + ewa chodakowska 45 minut
Bez żadnych zgrzeszeń, jedyne co to nie jem tyle co na diecie. 5posiłków nie zawsze daję radę w siebie wrzucić.
Mam zamiar ściśle trzymać się planu. Dzisiaj zjadłam 3 posiłki i czuje się pełna :)
Wago spadaj! A jak nie waga to chociaż cm się ruszcie

6 maja 2015 , Skomentuj

Potrzebna motywacja! 
Dziewczyny do wakacji muszę schudnąć, z wielu różnych powodów. Jak tym razem się nie uda to już chyba nigdy. Obiecałam sobie, że chudnę do tej swojej wymarzonej wagi i już nigdy więcej głupiego gadania "a wiecie odchudzam się""no już schudłam pare kilo""cholera w tym tygodniu znowu do przodu" itd. To potrafi być irytujące nie tylko dla słuchacza, ale i dla samej siebie. Tak więc potem już tylko zdrowe jedzenie by nie wrócić do poprzedniej wagi.
Wczoraj byłam na pizzy - wiem zgrzeszyłam, ale dla naprawy pewnych spraw cieszę się mimo wszystko, że poszłam.
Aczkolwiek dziś gdy stanęłam na wadze mam 0,5 kg więcej niż jak zaczęłam tą dietę z vitalią, a minął już miesiąc! Spróbuje jeszcze ze dwa tygodnie odstawiając kluski, kaszę, bo chyba ona mi nie służy. Jeśli nadal waga będzie stała zacznę się odchudzać sama. Wiem już mniej więcej kiedy mój organizm chudnie.
Potrzebna jednak mi motywacja! Ciepłe słowa wsparcia! Z pewnością się odwdzięczę.
Pozdrawiam wszystkie kobiety, które tym razem chcą się wziąć za siebie!

6 kwietnia 2015 , Komentarze (6)

start -czwartek