Dziewczyny kochane, wszystkie które walczą o swoją sylwetkę potrzebuje chyba wsparcia. Tym razem nie chce dać za wygraną, ale moja waga zamiast spadać rośnie. Może za mało się przykładam do tego co jem i jak. Byłam na diecie vitali ale nie chudłam nic tak więc postanowiłam przejść na oxy, ale wyszło tak, że robię sobie sama dietę. Mało jem i sporo zaczynam ćwiczyć. Chciałabym zrzucić już te 5 kg i mieć z głowy, jakoś nie mogę przestać dążyć do tego celu. Męczę się już od początku roku tak po łepkach, schudłam 6kg co jest ok, ale to za mało. Tym razem mam nadzieje ze przynajmniej kg na tydzień zgubie jak nie więcej. Pozdrawiam!