znowu przytyłam ale ja jestem głupia :( rozmiar 42 był dla mnie za duży teraz jest za mały
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (58)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 13211 |
Komentarzy: | 308 |
Założony: | 13 października 2015 |
Ostatni wpis: | 17 listopada 2017 |
kobieta, 32 lat, Kokos
167 cm, 102.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
znowu przytyłam ale ja jestem głupia :( rozmiar 42 był dla mnie za duży teraz jest za mały
Ostatni tydzień jest dla mnie bardzo stresujący, cały czas myślę o obronie pracy jak to będzie i takie tam, nie mogę normalnie funkcjonować. Robię poprawki pracy ale jakoś mi to nie wychodzi miał być zrobione na poniedziałek jest czwartek i dalej robię z niewielkim skutkiem, a pyzatym dobija mnie fakt ze zajęcia zaczynają się już w poniedziałek , wie jeśli się załapie nawet na jakoś późną rekrutacje to i tak będą zaległości :(
Cześć ostatnio się zapuściłam nic nie ćwiczyłam żadnego bieganie po prostu nic, jak nie poćwiczę parę dni to złe się czuje i ciągle mam taki zły nastrój nic tylko sie użalać i płakać, chce mieć za sobą już ta cała obronę
Dzisiaj poszłam spać po 3 nad ranem :( a wstałam coś przed 7 rano . Od dzis zaczyny wyzwanie 5 kg w poście, ciekawe jak mi pójdzie
Weekend udany, zabawa ostatkowa zaliczona było super . Teraz trzeba ostro brać się do roboty :)
Właśnie zjadłam mojego ulubionego pączka z bitą śmietaną na popołudnie mam drugiego taki dzień raz w roku (nie żyjemy za kare).
Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych :) nie marudziłam jak zwykle jest to w mojej naturze ok godziny 17 poszłam na marszo-bieg. Planuje tak od 15 lutego zacząć więcej ćwiczyć teraz trochę nad kondycją pracuje , jutro jeszcze pobiegam, w piątek jadę do domku w sobotę ostatki będzie zabawa . A jutro rano idę do piekarni po pączki moje ulubione z bitą śmietana w sam raz do kawy
Wybrałam się dzisiaj biegać, ale ta pogoda okropna tak wiało i padało a jak wychodziłam to była piękna pogoda. Wieczorkiem albo wcześniej jeszcze coś poćwiczę dziś na piłce bardzo lubię te ćwiczenia nie są takie trudne dla początkujących
Dzisiaj mamy już nowy miesiąc, cały styczeń się obijałam , tak od paru dni nic nie robię tylko narzekam, jem i oglądam tv. W nocy tak się mi chciało wymiotować bo oczywiście się najadłam przed spaniem . Musze to zmienić bo znowu przytyje chce pod koniec maja widzieć na wadze 75 kg może się uda. Jestem taką osoba że jak mi ktoś powie nawet w żartach nie dasz rady to zamiast się wziąć za siebie to odpuszczam, w ogóle brak mi asertywności