Nie wiem czy kiedykolwiek ktoś będzie to czytał, ale dobrze czasem się wygadać. Wygadać się nawet samemu przed sobą, przelać gdzieś myśli, uporządkować je.
Po co mi to konto ? Może po to żeby w każdej chwili móc przekonać się, że są ludzie którzy nie akceptują swojego ciała tak jak ja, ale są zdeterminowani do zmian. Takiej determinacji mi brakuje. Najwięcej zapału do działania przychodzi nocą, kiedy budząc się o 3 myślę jaką dietę będę stosować, ile i jak ćwiczyć, kiedy już obudzę się rano. Wtedy zacznie się mój nowy dzień, dzień od którego wreszcie zacznę iść tą drogą o której tyle myślę. "Dieta + ćwiczenia, do celu dojdziesz małymi kroczkami..." Teorie są mi znane, tylko gdzie jest ten magiczny przycisk, ten impuls, który uruchamia całą machinę tak, aby niepostrzeżenie po prostu się zmienić...