Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Przede wszystkim jestem Mamą i pomimo tego że bardzo się z tego cieszę ,kocham moje dzieci i nie zmieniłabym ich na nic w swiecie to jestem osobą niespełnioną...nie cieszy mnie życie tak jak dawniej ...brak czasu na realizowanie swoich potrzeb mnie dobija...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9242
Komentarzy: 150
Założony: 10 kwietnia 2016
Ostatni wpis: 9 stycznia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
GIGA19850421

kobieta, 39 lat, Tworóg

161 cm, 81.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: 01.01.2017 70 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 października 2016 , Komentarze (5)

Cześć dziewczyny ...miałam pisać co drugi dzień (takie tam wew. postanowienie ) nie wyszło :<

Ogólnie nie jestem z siebie zadowolona jeżeli chodzi o ten tydzień ...zaczęło się fajnie.

Poniedziałek: Euforia z powodu spadku wagi ,dieta utrzymana 45min ZUMBY(zakochany)

Wtorek : Za mało oj za mało zjadłam coś nie miałam parcia ..po prostu nie chciało mi się jeść i tyle :x wmusiłam coś w siebie miedzy dogadzaniem reszcie rodzinki ..

Platforma wibracyjna 20min i tyle z mojego ruchu....

Środa : Pospacerowaliśmy sobie ,synuś znalazł grzybka i poprosił o jego zdjęcie ,co też uczyniłam :D w domu przeglądając ów nasze jesienne foto zdobycze stwierdziłam że grzybek synusia jest smutny haha zobaczcie same

po za tym znowu jedzenie beee nie wiem co to się ze mną działo...po prostu chyba mi się robić nie chciało ,pomimo tego że dalej bez @ gdzie już być powinna(mysli) 45 min Zumba fitness i 45min zumba tuning

Czwartek : Czyste lenistwo czyt. pranie ,sprzątanie, dzieci ,obiad itd. (nic nie zrobione z myślą o sobie) ,nawet na platformę mi się wchodzić nie chciało ale miałam mocne postanowienie poprawy na dzień kolejny i ogarnąć podwórko z liści :D

Piątek : Liście czekały bardzo długo (uff)

Ogarnęłam ale tylko po części ohhh jakiego ku..a miałam lenia (ziew)

Sobota : Żurrrrrr (zakochany) potem trzeźwe ur. szfagierki Matka kierowcą nic nowego....na ur sałatka grecka i pałka kurczaka czyli było grzecznie ale jak to w tym tygodniu bywało ruch ble ble ble

Niedziela i tu pies pogrzebany ...śniadanie grzecznie ,obiad no cóż jak to u Nas po śląsku :PP kolacja sandwicze... dwa . Lampka wina i piwo ]:>(puchar) gratuluję sobie mieszanki ,nocka będzie niespokojna (wymiotuje)

Jutro ważenie ...ciężko to widzę dosłownie i w przenośni :(

Dobrej nocki "Fajterki":)

24 października 2016 , Komentarze (13)

Zacznę od wczorajszego dnia :) Piękna pogoda dużo ruchu na świeżym powietrzu z moimi szkrabami:) zrobiliśmy ok 6km :) niestety w lesie zasięg mi pada i nie znam więcej pomiarów :< mało tego przeżyliśmy chwilę grozy tuż przed wyjściem z leśnej ścieżki ,gdyż Pani dzikowa sobie wyszła z krzaków jakieś 50m od Nas a Ja myślałam że na zawał padnę (i znów więcej kalorii straciłam pewnie(smiech)) jej dzieciaczki rozkoszne ale to bydle jakby tak Nas zaczęło gonić to Ja nie wiem co bym w tej sytuacji zrobiła!!!! Dodam że to było ok godziny 16 a nie wieczorem ! Strach się bać samej iść.

Po za tym incydentem spacerek udał się SUPER dzień zaliczam do prawie udanych a to dlatego  bo uraczyłam się śląskim niedzielnym obiadem <3 PYCHOTKA:D nie bardzo się przejmuję tą kalorycznością bo nie zjadłam tego bóg wie ile;)

Dziś natomiast nastał dzień mierzenia i ważenia :) Tak więc Kochani 2.5kg na minusie!!!!!

HAHA teraz to mi dopiero kopa  dało:)

Lecę robić obiad bo mąż mi nie wybaczy jak z pracy wróci haha buziolki :)

22 października 2016 , Komentarze (6)

HELP !!!

Jesień ,jesienią stany depresyjne itd. ale do jasnej ciasnej dlaczego spać nie umiem!!!! (szloch)(szloch)(szloch) 

Macie jakąś receptę na dobry sen bo odkąd jestem na diecie co raz gorzej śpię a może już nawet od 3 dni tego nie robię...czekam( rozmyślając ) na kolejne karmienie synka. zasypiam po 5 i wstaję miedzy 7/8

Kocham kawę ale już ograniczyłam do jednej rano, herbaty wieczorem już też nie piję miałam nadzieję  że to przejściowe :(

W myślach jestem po remoncie sypialni , pokoju dzieci i kuchni ...w łazience wyszorowałam fugi, jestem po wizycie u fryzjera, kosmetyczki.. wigilię już zaplanowałam itd.  UWIERZCIE a w dzień chodzę jak śnięta ryba :(

Mobilizacje na ćwiczenia znajduję choć sama się sobie dziwię.

CO JA ŹLE ROBIĘ?!!!???

20 października 2016 , Komentarze (9)

Czytam te wasze wpisy  i aż wstyd samej coś napisać... wy tak ładnie piszecie co niektóra mogłaby na tym zbić majątek(mysli)(zakochany)

Ja niestety nigdy nie zostanę pisarką :PPhaha wklepię co mi ślina na paliczki naniesie i już ...ponoć pomaga w tej całej procedurze walki z kg!!;)

Więc może coś z dnia wczorajszego. GRZECZNA BYŁAM ! DZIECI GRZECZNE :)MĄŻ HMM niewiele się z nim widziałam bo pracuje do 17 a Ja na 18 uciekłam na ZUMBĘ !!!

Moje drogie po 5 latach nieustannego dogadzania wszystkim tylko nie sobie . Toż to było APOGEUM szczęścia ( za to dziś czuje że tam gdzieś jednak miałam mięśnie )

I co z tego że moje fałdy w jedna str głowa w drugą ręce nie były kompatybilne z nogami a skraplałam się jakbym przed chwilą kąpiel brała !!!!

Było idealnie!<3 Karnet zakupiony teraz tylko muszę chłopa przyzwyczaić do moich wyjść ... bo nie dość że godzinę później miałam już 3 smsy i dwa połączenia ... to jeszcze mieszkanie w takim stanie że do teraz nie ogarnięte  do końca ale CHOLERA jasna muszę się kawy też napić wiec korzystam i klepię w klawiaturę

W ogóle jestem przed @ i już zaczynam czuć większe chęci do pałaszowania po lodówce ;( ale nie dam się ! w końcu @ to @ nie zniszczy tego co dopiero zaczęłam.

Menu wczorajsze:

Śniadanie:

Drugie śniadanie duże jabłko

Obiad:

Kolacja : dwie kromeczki chleba razowego z chudym twarożkiem ,szczypiorkiem i rzodkiewką .

Reasumując brakło podwieczorku ale czasu na niego też.

Życzę Wam przyjemnego dnia Wojowniczki !!!:)

17 października 2016 , Komentarze (8)

Tydzień za mną...7 dni dyscypliny.., nagradzania ... karcenia.

Nie było to tak na 100% ale jestem z siebie poniekąd zadowolona ,choć waga ani drgnęła:? 

Starałam się trzymać dietę ,dużo piłam wody no i najważniejsze odbudowałam relacje z Orbim !!! Przez te kilka dni 4 razy po 30min(cała drzemka mojego synka) udało nam się do siebie zbliżyć ]:>(zakochany)<3 Mam nadzieję że Nasz związek rozkwitnie na nowo!!;)

Platforma wibracyjna też miała swoje 5 min ale nie jestem do niej przekonana ...Ktoś coś ?Jakieś opinie na jej temat??

Ogólnie czuje się lepiej ..jak to mój mąż mówi "...w końcu nie chodzę jak tykająca bomba.." (zombie) 

Podsumowanie dnia:

Z polecenia poł szklanki wody z łyżką octu jabłkowego (wymiotuje) boże jakie paskudztwo!!!!

Śniadanie :

2 śniadanie : duża gruszka

Obiad:

Kolacja : (smiech)

Z przyjacielem dziś całe 40min spędziłam (uff)

Tak więc do zobaczenia niebawem:)

10 października 2016 , Komentarze (10)

Witajcie ...miało być tak pięknie ...a wyszło jak zwykle ;(

Słaba jestem cholernie słaba ... :<

Taką motywacją... taką chęcią i determinacją wtedy zaczęłam kolejny bój z tym moim tłuszczykiem i złymi nawykami ale cóż potrwało to ile ?!?    hmmm już sama nie wiem ale krótko zbyt krótko :?

Powód pierwszy koleżanka zrezygnowała samej nie chciało mi się chodzić na siłownie  powód drugi laptop zalałam i już nie miałam z Wami też kontaktu :(

Nie było nikogo kto by mi zasadził takiego kopniaka w 4litery a mi łatwiej było odpuścić.

Gdzie finałem jest zwiększenie przez ten czas masy o 7kg(loser)teraz moja waga dobiła do tej którą miałam dzień przed porodem w styczniu... (swinia)(swinia)(swinia)

W każdym bądź razie POWRACAM i znowu CHCĘ choć nie wyszło to ode mnie a od sąsiadki. Powalczymy razem mam nadzieję że się uda !!!

Trzymajcie za Nas kciuki!!! MOTYWUJCIE !!!!

24 kwietnia 2016 , Komentarze (1)

ojeeeeee  wracam kochane 

Matkana gigancie spożywczym to nie jest dobra rzecz ;/ 

od moich urodzin to sobie pozwalałam ;/jutrzejsze ważenie bedzie masakra ale obiecuję poprawę. 

Kurde jakie to durne dwa tyg na diecie zeby cos stracic a nadrobie to w dwa dni masakra jakas. ;/ 

tak nawiasem włosy mi kępami wychodzą myślicie że to przez tą diete?

21 kwietnia 2016 , Skomentuj

Dziś strzela mi 18stka :D(torcik)

Jak zrobić tort bez smakowania kremu ? (strach)Sałatka bez kosztowania sosu...itd 

Przetrwać ten dzień  (kreci)

Już proszę o rozgrzeszenie heh

Życze wszystkim przyjemnego dzionka:)

20 kwietnia 2016 , Komentarze (1)

Hejka kobiety i mężczyźni :)
Od rana chodzę do tyłu ...nocka zarwana (mój malutki po szczepieniu niespokojny był) tak bym chciałą żeby ten dzień się już skończył (ziew)

Teraz obiadek ...może później mi pozwolą na małą drzemkę (spi)

A co do diety i ćwiczeń twardo się trzymam postanowienia i lecimy mam nadzieję dalej 

19 kwietnia 2016 , Komentarze (4)

Witajcie dziewczyny!!:)

Czym dla Was jest kawa  u mnie to napój Bogów <3 Dnia bez niej sobie nie wyobrażam może mi zastąpić soki ,herbaty itd więc wypijam jej kilka filiżanek dziennie ...ale nurtuje mnie tylko pytanie jak to jest z jej piciem w trakcie  diety ...??? Macie jakieś doświadczenia z nią związane ?? Są tutaj jakieś KAWIARY ??:p

Pozdrawiam i przyjemnego dnia życzę:)