Kolejne dwa dni na PLUS :) A raczej na minus jeśli chodzi o centymetry i wagę :)
Wczoraj nie zamieściłam wpisu, bo główkowaliśmy z Moim Lubym gdzie jedziemy na wakacje. Niestety termin na wspólny urlop wypadł dopiero na początku października, co oznacza że nad polskim morzem się nie poopalamy, ani nie pojeździmy w górach na nartach.
Zaczęliśmy więc poszukiwać wakacji za granicą :) I dzisiaj wybraliśmy się do biura podróży.
Wybór padł na Wyspy Kanaryjskie. I Voilà rezerwacja zrobiona. Chociaż mój Mąż powiedział, że do samolotu nie wsiądzie. Najwyżej spakuję go do walizki :D
Tak więc mam kolejną MOTYWACJĘ. Wyglądać pięknie w stroju kąpielowym :)
Jako, że z wykształcenia jestem magistrem inżynierem fizyki doświadczalnej w ramach zakończenia dzisiejszego wpisu poniżej zamieszczam rozwinięcie popularnego wzoru na "pozytywną" energię:
DZIAŁAMY :)