Nareszcie poniżej 80kg! A celem jest szóstka z przodu ;)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (39)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 2214 |
Komentarzy: | 19 |
Założony: | 8 sierpnia 2016 |
Ostatni wpis: | 28 stycznia 2017 |
kobieta, 34 lat, Katowice
168 cm, 97.60 kg więcej o mnie
Niestety Święta i Sylwester okazały się zgubne dla diety mimo pilnowania się :( Ale w nowym roku wracam do odchudzania pełna optymizmu i choć postanowienia noworoczne podobno są już niemodne, to mam jedno największe - osiągnąć cel 70 kg w 2017 roku, a później iść dalej w dół :)
Waga w końcu ruszyła :) w tym tygodniu staram się jeszcze bardziej bo wiem, że przez Święta zdarzą się potknięcia i ustępstwa. Ale od lipca schudłam ponad 14kg i jestem z siebie taaaka dumna. Należy mi się nagroda w postaci pierniczka :) Dziś będziemy piec z mężem.
Weekendy ostatnio są jakieś ciężkie. Niby w końcu mam czas by gotować, nie muszę jeść z pudełka, ale i tak się nie chce :( I potem mnie kusi, a to na owocowy soczek z kartonu, a to na serniczek u babci ;)
Spotkałam w pracy dziewczynę zajadającą makaron z pudełka ;) Zagadala i od słowa do słowa okazalo się ze jesteśmy na tej samej diecie ;) Ona dopiero od tygodnia. Trzymam kciuki! ;)
Dziś zaczęłam nową pracę i niestety będę pracować dłużej więc obiad na następny dzień będę musiała gotować wieczorem poprzedniego dnia i albo zabierać ze sobą albo zostawiać w lodowce by zjeść od razu po przyjściu. Trzymajcie kciuki za motywację! ;)
Dzięki vitalii zmusiłam się do kupienia tuńczyka. Otwieram, dziwnie pachnie. No trudno, myślę. Jakos się przemęczę. Dodaję jogurt, orzechy nerkowca i szczypiorek i... Mniam! Jakie to dobre! Pozory mylą.