Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Miła i sympatyczna dziewczyna walcząca o lepszą siebie :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19758
Komentarzy: 385
Założony: 5 marca 2017
Ostatni wpis: 7 marca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dietacambridge2017

kobieta, 36 lat, Katowice

160 cm, 99.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

17 marca 2017 , Komentarze (13)

Witajcie kochane

Małe grzeszki są , ale nie zwracam na nie uwagi bo chudnę i dobrze mi z tym ]:>.

Wczoraj nie miałam czasu na wpis , dzisiaj mam urlop więc nadrabiam.

Co tam u was ciekawego ? mi się nic nie chce. Mam dzisiaj dużo spraw do załatwienia . Wstałam już o 5 , i piję 3 kawę omg (kreci) a dopiero po 8 teraz widzę.

U mnie bez zmian dc i wiejskie królują coraz bardziej sobie pozwalam najpierw był 1 teraz są 2 ahhh od jutra naprawdę ściśle to co na dc i koniec bo to się tak zaczyna hehe.

Ale dni dni lecą jak oszalałe , dobrze mi jest z tą dietą , nie chce mi się jeść , bardziej mam zachcianki niż głód odczuwam.

Nawet jak zobaczę 8 z przodu pod koniec marca to i tak sporo pracy przede mną do lata a czas ucieka. Mam nadzieję że zdążę do wakacji i na tego 5 sierpnia będę wyglądać naprawdę jak petarda.

26 marca zmieniam pasek , takie było moje 1 założenie i tego się trzymam , chociaż na wadzę już dawno nie ma 97,7 kg.

Ściskam i życzę miłego dnia.

15 marca 2017 , Komentarze (9)

Hello

Dzień 11

14 marca 2017 , Komentarze (4)

Hello ;)

Jak wam idzie ? u mnie 10 dzień dobiega końca. Jest Ok , 2 wiejskie i 1 dc ale od jutra obiecałam sobie , że 3 dc ewentualnie 1 wiejski bo przestaje to być dc.

Waga leci jak szalona , dzisiaj znowu potajemnie się zważyłam . Tak jak obiecałam oficjalne ważenie 26 marca  czyli za 12 dni.

Rano byłam w pracy potem pojechałam na długi spacer , była piękna pogoda , czułam się wyśmienicie.

A jak u was minął dzień ? Jutro czeka mnie praca a po pracy sprzątanie ...(szloch)

13 marca 2017 , Komentarze (7)

Witajcie kruszynki

Dzień 9 - wiejski oczywiście był nawet 2 i 1 produkt dc ahh ja się już nie zmienię.

Dzisiaj jestem zmęczona i nic mi się nie chce .

Czuję się Ok , dzisiaj idę szybciej spać bo rano wstaję jutro  bardzo wczas.

Dni lecą , waga spada jest tak jak powinno być ;)

Ściskam Was mocno !

12 marca 2017 , Komentarze (10)

Kończy się weekend (szloch) kończy się 8 dzień diety cambridge.

Ale ten weekend szybko zleciał :PP dopiero co był piątek po pracy.

Dzisiaj zaliczyłam 2,5 godzinny spacer z psem po lesie , ciekawe ile kcl mogłam spalić ? jak myślicie. Szkoda że nie włączyłam endomondo bo żżera mnie teraz ciekawość.

Dietowo dobrze , wiejski oczywiście był i już chyba zostanie na stałe hehe.

Dni lecą jutro 9 dzień ani się nie obejże a będzie 21 .

Czuję się świetnie chociaż ten spacer mnie dotlenił i chce mi się spać.

Wypiję sobie jeszcze szklankę wody , szklankę herbaty i koło 22 się położę bo jutro po 6 budzik zadzwoni bez litości.

Dzisiaj sobie uświadomiłam że za 4 miesiące jadę na wakacje , chcąc nie chcąc muszę trwać w swoim postanowieniu i przynajmniej zgubić te 25 kg bo przecież nie pojadę nad morze jak słoń.

Nie mogę pozwolić sobie na żadną przerwę czy klęskę bo po prostu nie wyrobię się w czasie.

Jak to mówią dla chcącego nic trudnego , coś w tym jest .

Ściskam i życzę miłego wieczorku :)

12 marca 2017 , Komentarze (7)

Witajcie kruszynki

8 dzień dc , ale ten czas leci ! . Oczywiście wiejski serek był już z samego rana :PPnie dobra ja.

Zaraz robię kawę i będę się lenić , czeka mnie jutro ciężki dzień w pracy.

Na dworze chłodno , liczyłam na lepsza pogodę bo chciałam iść z pieskiem do lasu na spacer.

Piję kawę i czytam wasze pamiętniki :* miłego dnia.

11 marca 2017 , Komentarze (9)

No właśnie , co polecacie ?

Chodzi mi o to żeby nie było to centrum , a ubocze .

Gdzieś gdzie jest spokój i gdzie można sobie pospacerować na odludziu że tak powiem gdzie nie ma tłumów i można odpocząć.

Byłam w Krynicy Morskiej tam faktycznie jest raj są spokojne plaże ( oprócz głównej oczywiście ) ale tam już byłam szukam czegoś innego.

Znacie takie miejsce ???

11 marca 2017 , Komentarze (1)

Dziewczyny czy któraś z was chodzi na body space? jak efekty i wrażenia ? dajcie znać ;)

11 marca 2017 , Komentarze (16)

Hello :)

No i mamy równy tydzień - Dzień 7 z 21 dni. Pierwszy tydzień za mną ! wszystko poszło idealnie w tym tygodniu , oprócz 1 zasady diety ! - nic poza produktami a ja dziennie jadłam 1 serek wiejski co już wszystkie wiecie bo pisałam o tym codziennie ha ha no i dzisiaj 7 dnia też go zjadłam:PP.

Właśnie pije kawę i czekam na moją przyjaciółkę jedziemy na zakupy . Nie koniecznie mi się chce bo mam dużo pracy w domu , ale może kupię coś ładnego właśnie do swojego gniazdka ;).

Z ciuchów nic nie kupuję bo się odchudzam ! i z każdym dniem jest mnie coraz mniej i mniej lepiej zostawię sobie pieniądze na super zakupy za 4 miesiące bo trzeba będzie wymienić cała garderobę jak dalej będę iść jak burza ;)

Dzisiaj oczywiście też się nie obyło bez ważenia po tygodniu ]:> , powiem tak jakby przez kolejne 2 tygodnie waga spadała tak jak dzisiaj to na ten zaplanowany dzień warzenia 26 marca mam 8 z przodu więc jest o co walczyć i tak właśnie zrobię . W moim wypadku i z moim wzrostem 8 z przodu to i tak bardzo dużo , ale to oznacza że idę w dobrym kierunku i jakbym się ostro nie wzięła od marca to w kwietniu zamiast 8 z przodu byłabym liczba 3 cyfrowa.

Kończę pić pyszną latte , wiejski oczywiście już zjadłam i idę z psem na spacer bo siedzi i już na mnie czeka.

Wrócę z psem i idę na zakupowe szaleństwo :p poprawić sobie humorek.

Chce Wam jeszcze powiedzieć , że ten tydzień mi tak szybko zleciał że nawet nie wiem kiedy. Warto o siebie walczyć , warto o siebie dbać i warto dążyć do wymarzonego celu.

W sumie minie " 20 " takich tygodni i będę fajną normalnej budowy ciała kobietką , która kupi sobie wymarzone ciuchy i będzie miło i bez krempacji spędzała czas na wakacjach.

Życie się ma jedno i nie można go przesiedzieć w domu objadając się słodkościami.

Odezwę się jak wrócę i poczytam Wasze pamiętniki ;)

Tak mnie kusi zmienić pasek wagi po tygodniu :pno ale po 3 tyg będzie lepiej wyglądać i cieszyć oko.

Ściskam <3

10 marca 2017 , Komentarze (13)

Cześć kochane

Dzisiaj już 6 dzień mojej diety cambridge.

Dzień minął pracowicie byłam w pracy 7-15 , potem na body space i  byłamna długim spacerze z psem oraz na zakupach w galerii.

Dieta idealnie , tylko gubiąmnie serki wiejskie , zjadłam dzisiaj 2 i 2 produkty diety ( właśnie wciskam 2 produkt) .

Spaliłam pewnie mnóstwo kalorii na samym body 350 a cały dzień od 5 rano jestem na nogach i wszędzie mnie pełno.

Chyba już sobie zostawię w menu ten wiejski serek ale 1 x dziennie , on mi w sumie nie szkodzi bo ma dużo białka a mało węglowodanów.

Niby czysta dc to ścisłe produkty na stopniu 1 , ale nie będę już świrować.

Jak się czuję ? Powiem wam że mimo tego tempa , naprawdę super.

Dni lecą a ja tylko czuję ja kg spadają po ciuchach.

Dzisiaj usłyszałam od koleżanki z pracy , że promienieję.

Czas i tak upłynie  a ja zamierzam być niezła laska na lato :)

Dzisiaj nie wytrzymałam i znowu weszłam na wagę , jestem niemal pewna że końcem marca zobaczę 8 z przodu ;) póki co nic nie zdradzę , 26 marca zmienię pasek wagowy.

Ściskam Was i życzę miłego wieczoru. Ja zamierzam troszkę posprzątać i idę spać bo padam na twarz . Nawet nie wiecie jak się ciszę , że mamy weekend.

Buziaczki <3