Wróciłam z podkulonym ogonkiem i do zrzucenia teraz nie 10 tylko 18 ...Wesele syna we wrześniu 26 Oby chociaż 8 zeszło..
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (6)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 3573 |
Komentarzy: | 41 |
Założony: | 26 lipca 2017 |
Ostatni wpis: | 20 lipca 2020 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Wróciłam z podkulonym ogonkiem i do zrzucenia teraz nie 10 tylko 18 ...Wesele syna we wrześniu 26 Oby chociaż 8 zeszło..
Czas leci kilogramy średnio :)
Siedzę sobie dziś i tak rozmyślam Jestem na diecie z Vitalią od paru ładnych tygodni W sumie niewiele było ,,wpadek" Jak juz coś zaczynam to sie raczej wywiązuje . Przyzwyczaiłam sie juz do tego że gotuje sobie sama , a było to tym bardziej trudne że mój mąż wspaniale gotuje ....Nie jem slodyczy No moze 4 razy przez ten okres zjadłam ciasto i raz loda ale wzamian nie jadłam np kolacji Także staram sie bardzo i jakoś słabo mi idzie Tzn może wolno chudnąć zdrowiej ale wątpie bym do grudnia osiągnęła upragnione 60 I tak mi trochę smutno bo dotychczas nigdy ( odkąd urodziłam drugiego syna - 16 lat ) nie udało mi sie osiągnąć 60 kg ....Nie powiem bo wszyscy w pracy widzą i mówią zebym juz więcej nie chudła bo będę za chuda ...Ale tak mi sie marzy ta 60 :) Od jutra zaczynam 15 tydzień diety Do celu pozostało 7 kg a tygodni 9 ...Może mi sie uda :)
Juz za momencik skończe 45 lat .....Nie czuje sie na tyle i nie mogę uwierzyć ze większość życia mam poza sobą .1 września zjazd przyjacioł Cieszę sie ale wolalabym kończyć 25 :) Depresja mnie jakaś łapie Strach przed tym co mnie czeka ...Czy za rok bedzie podobnie ? Czy będzie strach ? Czy bedę jeszcze ?
Mam nadzieje że będę i w dodatku w dobrym zdrowiu Cóż mi pozostaje - tylko nadzieja :)
Chęci były ale silnej woli zero I niestety moj żołądeczek dostał to co chciał Tragedia :) Jaki cholernik nienażarty Wszystko musiał spróbować A jedzonko było przednie . Dziś jestem wściekła że uległam takiemu narządowi No ale coz nie ma co kruszyć kopii tylko ją ostrzyć :) Takze od nowa Polska Ludowa
APEL DO ŻOŁĄDKA - ZASTANÓW SIĘ CO ROBISZ NARZĄDZIE TY !!!!!
Kolejny dzień z Vitalią Mnie opuszczają siły witalne Niby nie jestem głodna ale....Zbliża się impreza męża Zażyczył sobie sernik To umiem bardzo dobrze - zwłaszcza jeść ! Jak to ominąć ? No masakra jakaś ! Jeszcze będzie jakieś cuda robił na grilu Na miłość ....Bezduszne te imprezy Pisze i już mi burczy w brzuchu ....Ide na nockę a roboty w piguły to zapomne Jutro z psem na zabieg a po południu szykowanie imprezy .Czy dam radę ? Chyba polegnę na tym serniku ....Wszyscy będą mówić po co Ty sie tak katujesz ? Wyglądasz dobrze Co ty od siebie chcesz ? Załamka jakaś Nikt u mnie w rodzinie nie potrafi zrozumieć że ja sie źle czuje z tą nadwagą ! Że jak jestem przytyta to moja siła niknie w oczach Byle drobiazg i już sie rozkładam . Nic to jakoś muszę sobie z tym poradzić Zjeść nie zjem ale wypić wypije :)
Coś drgneło ..minął tydzień z dietą od Vitalii i nie ma 1,3 kg Wolno ale prawidłowo Już szybko nie raz chudłam żeby potem baaaaardzo szybko przytyć .Dieta musze powiedzieć super Jestem nawrt zaskoczona bo oprócz jednego dnia i to z mojego błędu nie odzczuwam głodu. Nadchodzący tydzień to wyzwanie Mąż ma imieniny. Jedzenie mnie nie martwi bo to spokojnie obejdę . Alkohol - zimne piwko :) Już dziś wiem że napewno sie napije Tego nie potrafie sobie odmówić Trudno ....bedzie jeden dzień w plecy :(
Zrobiłam też pomiary ciała wszędzie zjechałam równo po 2 cm Muszę powiedzieć że jestem zadowolona Do Sylwestra bedę laska :)
Juz zaczyna sie coś dziać :) Widze po staniku :) Niestety zawsze chudne najpierw w cyckach :( Pogoda nie motywuje do realizacji wyzwania 37°C Nie było bata bym poszła na kije Potem będę musiała nadrobić Ide dziś do pracy na noc i zrobiłam sobie hiszpańskie kanapki Uśmiałam sie do łez bo wyszedł sok pimidorowy
Ale nie o tym chciałam napisać Od 4 dni ćwicze sobie joge Cudownie jest ....relaksująco , nawet nostalgicznie Znalazłam w sieci lekcje dla początkujących Polecam bo naprawde człowiek czuje się bosko Na moje stresy to miodzik :)
Trzeci dzień .....Ból głowy nieustający Organizm się buntuje :) Ale jest ibuprom i tyle z buntu Dziś ide na dniówkę więc nie mogę sobie pozwolić by coś mnie bolało Tak na początku jest ....Przeżyje :) Mam cel Muszę dopiąć tego i koniec dyskusji . Od dwóch dni zaczęłam sobie również ćwiczyć jogę Polecam Odpręża Z moimi stresami to miód na serce Znalazłam w internecie jogę dla początkujących
Smutno mi tu trochę ...Jestem nowa , potrzebna mi bratnia dusza Może ktoś coś ?
Dobrze że jest ten pamiętnik bo moja grupa wsparcia milczy :( Takto sobie coś popisze Lubie dzielić się wrażeniami Dziś zaczęłam dietę przysłaną od Vitalii Nie jest najgorsza aczkolwiek bywało że jadłam duuuuużo mniej .To może był błąd Sobota to nie najlepszy dzień na treningi Dużo roboty w domu Usiadłam dopiero i rozkoszuje się kawką Potem znowu do roboty Ogródek do opielenia czeka Pranie prasowanie i na noc do pracy . Mam tyle dobrych emocji dziś że aż promienieje Początek diety :):) Duże nadzieje Mój mąż wczoraj powiedział że jak zepsuje mu cycuszki to mi tego nie wybaczy :) Cwaniak schudł 15 kg A ode mnie wymaga żebym nie chudła tylko dla biustu Niedoczekanie :) Czytam pamiętniki i widzę że działa Pomaga wsparcie
Pozdrawiam czytających Życzę miłego dnia :)
Moja aktywność - spaliłam 331 kcal