Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem radosną osobą... Tylko ta waga...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8197
Komentarzy: 172
Założony: 19 czerwca 2018
Ostatni wpis: 1 stycznia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Grubassska87

kobieta, 37 lat, Poznań

172 cm, 95.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 września 2018 , Komentarze (2)

Było miło , ale się skończyło...;(;(;( Dziś byłam u chirurga na ściągnięcie szwów. Wszystko ładnie się goiło, przynajmniej tak myślałam... Okazało się, że w ranie ciętej (do wyciągnięcia wyciętego żołądka- 8szwów) pod szwami gromadzi się płyn i krew. Ściągnęli mi jeden szew i otwierali ranę na "żywca", żeby wypłynęło jak najwięcej. Nie będę kłamać... BOLAŁO!!! Reszta goi się bardzo ładnie więc szwy zostały ściągnięte. Kolejną wizytę mam w poniedziałek. Gdyby rana zaczęła ropieć mam jechać do szpitala. Ale wierzę w to, że już niedługo będzie dobrze.:)

Sami przyznacie, że wyglądała ładnie... To zdjęcie jest autentyczne i robione wczoraj przy zmianie opatrunków...

19 września 2018 , Komentarze (4)

Nie ma to jak w domu (zakochany). Dziś mija równo tydzień od operacji, dlatego postanowiłam zrobić pomiary... No dobra chciałam się pochwalić, bo od wagi początkowej 130kg schudłam 9,4kg. teraz mam 120,6kg, a do tego:
szyja -1,5cm
biceps -4,5cm
piersi -6cm no z tego akurat nie jestem zadowolona
talia -8cm
brzuch -13,5cm
biodra -3cm
udo -3cm
łydka -1cm
Jestem mega szczęśliwa:D:D:D

18 września 2018 , Komentarze (2)

Dziś wychodzę ze szpitala (smiech)(smiech)(smiech)

17 września 2018 , Komentarze (5)

Ide jak burza...(cwaniak) Już od wczoraj nie potrzebuje tabletek przeciwbólowych. Dziś na śniadanie dostałam kawiorek i gzik (oczywiście bez dodatków). (smiech) Myślałam, że dłużej będę cierpieć z bólu, a przede wszystkim z niejedzenia. A tu z dnia na dzień widać i czuć poprawe... MEGA DOBRZE!!!

16 września 2018 , Komentarze (4)

Dziś po raz pierwszy od operacji dostałam coś normalnego do jedzenia... Zupę ogórkową.(zupa) Normanie szaleństwo:p

15 września 2018 , Komentarze (7)

Jest ciężko:|.  Pierwszego dnia po operacji mogłam wypić 0,5 szklanki wody i żuć gumy. Drugiego doszłam do dwóch szklanek wody. A dziś czyli trzeciego dnia moge pic wode bez ograniczen :PP. Wiadomo dostaje jeszcze kroplowki... 

13 września 2018 , Komentarze (6)

Wczoraj miałam operację. Jak się obudziłam pierwszą moją myslą było to, po co sie na to zgodziłam(mysli)... Najgorszy nie był ból, tyllo wymioty. Ale dziś jest już lepiej :D

11 września 2018 , Komentarze (3)

Już bliżej niż dalej... Właśnie przebrałam się w piżamę. Mam swoje łóżko na szczęście jest automatyczne. Będzie mi łatwiej wstawać po operacji:D. Ale to nie zmienia faktu, że jestem głodna(slina)(slina)(slina)!!! Jeszcze nic nie jadłam!!!

10 września 2018 , Komentarze (2)

Dziś byłam ostatni dzień w pracy ;)… A teraz zjadłam ostatni posiłek jak skazaniec przed egzekucją :D:p:PP

9 września 2018 , Komentarze (4)

To był ciężki dzień(slina). W pracy zaczęło boleć mnie gardło(chory). Przestraszyłam się, ponieważ operacja mogłaby się nie odbyć. Poszłam do apteki i dobrze, ponieważ chciałam wziąć coś z paracetamolem, jednak zapomniałam o najważniejszym... Paracetamol rozrzedza krew!!! Kupiłam spray na bolące gardło i modliłam się by pomogło. Żeby było śmieszniej wieczorem była moja ostatnia impreza w tym sezonie. Wróciłam o 5:30, ale raz kiedyś trzeba się wyszaleć:PP(cwaniak)(drink). Wstałam o 9:30 i zaczęłam szykować rzeczy na wtorek...