KOCHANI ŻYCZĘ WAM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU . ŻEBY TEN ROK BYŁ LEPSZY OD POPRZEDNIEGO, A PRZEDE WSZYSTKIM ZDOWIA I MIŁOŚCI . ŻEBYŚCIE OSIĄGNĘLI WASZE CELE, NIE TYLKO KILOGRAMOWE...
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (15)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 8187 |
Komentarzy: | 172 |
Założony: | 19 czerwca 2018 |
Ostatni wpis: | 1 stycznia 2019 |
kobieta, 37 lat, Poznań
172 cm, 95.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
KOCHANI ŻYCZĘ WAM SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU . ŻEBY TEN ROK BYŁ LEPSZY OD POPRZEDNIEGO, A PRZEDE WSZYSTKIM ZDOWIA I MIŁOŚCI . ŻEBYŚCIE OSIĄGNĘLI WASZE CELE, NIE TYLKO KILOGRAMOWE...
MOI DRODZY ŻYCZĘ WAM WSPANIAŁYCH, RADOSNYCH, ZDROWYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA W RODZINNYM GRONIE
Moi Drodzy dziś poczułam, że muszę coś zmienić!!! Poszłam do fryzjera... Był wolny termin więc... Z długich włosów mam krótkie . Jest to dla mnie duuuża zmiana, ponieważ od dawna unikałam fryzjera. Włosy urosły mi prawie do pasa. Teraz są do ramion. Boje się tylko tego codziennego układana ich przed wyjściem. Najbardziej dlatego, że należę do osób, które nigdy nie mogą wyszykować się na czas i zawsze lecą na ostatnią chwilę … Ale musiałam to zrobić i wiecie co??? Czuję się rewelacyjnie !!!
Minęły ponad dwa miesiące od operacji. Jest dobrze . Już nic mnie nie boli, rana ładnie się zagoiła i co najważniejsze jem normalne jedzenie . Spokojnie, spokojnie... Waga nadal spada. Teraz mam 110kg, czyli -20kg a do tego:
szyja -6cm,
biceps -10cm,
piersi -16cm,
talia -25cm,
brzuch -24cm,
biodra -17cm,
udo -9cm,
łydka -7cm.
Powiem tylko tyle... NIE PAMIĘTAM KIEDY TAK MAŁO WAŻYŁAM!!!
Dziś mija równo 6 tygodni od operacji. Wczoraj wstawiłam zdjęcia z lipca, a dziś z przed tygodnia. Mam nadzieję, że widać choć lekką różnicę.
Jutro mija 1,5miesiąca od operacji. Teraz widzę ile błędów żywieniowych popełniałam przed operacją. W tym momencie jem regularnie co 3 do 4 godzin. Porcje są zdecydowanie mniejsze. Najważniejsze jest to, że nie podjadam!!! Moja waga nadal idzie w dobrym kierunku. Teraz jest to od 1 do 1,5kg na tydzień.
Znalazłam zdjęcia, które pokazują "moją grubość" przed operacja. Przepraszam, ale lepszych nie znalazłam.
Minęły cztery tygodnie od operacji. Schudła 10kg!!! Widzę i czuję różnicę. Jeszcze nie mogę ćwiczyć, a rana jeszcze się nie zagoiła, ale jestem mega szczęśliwa. Teraz planuję zakup roweru stacjonarnego, ponieważ idzie zima. Zwykły rower kupię na wiosne, przynajmniej taki jest plan.
Dziś mijają dwa tygodnie od operacji. Przez ten tydzień straciłam kolejne 3kg, czyli od operacji -8kg.
Dziś byłam u chirurga. Rana wygląda znaczenie lepiej i mniej boli . Widać, że moje starania nie poszły na marne. W czwartek znów jadę na kontrolę do szpital. Może w końcu ściągną mi szwy...