Boszsz jak ja nienawidzę lata a wiosny często też. Te susze , upały i ciągle wiejący wiatr wpędzają mnie w klientów brak ale to taki czas. Koniec roku szkolnego, zbliżające się wakacje, rosnące raty kredytów i ogólnie życia. Bez roślin można żyć 😢 Na szczęście ostatnio trochę pada, choć to nic w morzu potrzeb. Ale czuję się trochę lepiej.
Mialo padać cały dzień a dupa w krzakach i znów mam doła.