Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moje słabości będą moją siłą

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10399
Komentarzy: 131
Założony: 30 października 2018
Ostatni wpis: 6 lipca 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Tormiks

kobieta, 50 lat, Słupsk

167 cm, 101.30 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 10 kg mniej

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 listopada 2018 , Komentarze (2)

Wczoraj szło mi bardzo dobrze do wieczora.. bo wieczorem wpadła kuzynka i wino...

Ale są i plusy ..Był spacer po lesie i grzybki też były. :)

Kupiłam krokomierz , ponad 13 tyś. kroków... co normalnie u mnie jest 5000  , wstyd i hańba.(chory).jak się o tym dowiedziałam. Teraz ustawiłam na min. 10 tyś.kroków i muszę przyznać , że po tym limicie czuję w nogach że jest ok i że My to lubimy .8)

1 listopada 2018 , Komentarze (4)

jest ten pierwszy dzień.

Praktycznie już myślami byłam w nim wczoraj, ale dziś już nie ma zmiłuj.

Dietę mam od jutra, ale po co czekać? jUŻ się zmęczyłam wymówkami, samej siebie mam dość, sama sobie przeszkadzam ech.. co za paranoja..jestem swoim największym wrogiem...A nie jestem słabym przeciwnikiem, więc wojna będzie długa i krwawa.

Pozdrawiam.

31 października 2018 , Skomentuj

sobie, kupiłam wyciskarkę do warzyw i owoców(owoce) . Zamiast suplementów stawiam na soki,

codziennie , myślę że wchłanialność witamin i mikroelementów jest dużo skuteczniejsza, no i wiem co piję, bo  w tabletkach nigdy nie możesz być pewien co jest w środku. za dużo jest podróbek na rynku. 

Tak więc dziś piję sok z marchwi, pomarańczy, imbiru i jabłka z odrobiną selera naciowego.

Oczywiście wczoraj doładowałam się pizzą (pizza)z piwem, po prostu dieta cud.

Pogoda jest wspaniała,(slonce) a ja muszę siedzieć w pracy (szloch)bbuuu, no ale bez niej byłoby ciężko.

Buziole:)

30 października 2018 , Komentarze (2)

Pierwszy i mam nadzieję nie ostatni.

Pragnę się przywitać. Oczywiście jestem tu aby schudnąć, zmienić nastawienie do jedzenia i zrozumieć samą siebie, czemu mi nie za bardzo idzie, czemu uciekam do jedzenia i alkoholu, a potem żałuję.

Jestem tu aby już nie żałować... chcę się uśmiechać i pokochać siebie.

Buziole.