Śniadanko w domku - czasu mi zabrakło
Jedzonko w pracy: 2 grahamki, pasztet Podlaski 100g, 2 jabłka, Danio - serek homogenizowany truskowkowy
Napoje: 1 herbata z cukrem
Ostatnio dodane zdjęcia
Sylwetka
Cel
O mnie
Jak byłam młoda to byłam bardzo chuda do tego stopnia że było mi widać żebra dopóki nie zaczęłam pracować 1999 roku za biurkiem i tak się zaczęło moje tycie. Moja waga przed zaczęciem pracy była w bardzo fajnym przedziale bo między 52 a 55 kg. Jak zaczęłam się bawić na tej stronie (to był lipiec 2007) ważyłam już 64kg. A odkąd jestem ze swoim obecnym partnerem moja waga ciągle rośnie co mi się nie podoba zwłaszcza że mój chłopak jest bardzo szczupłym facetem a ja przy nim teraz wyglądam jak wielka baba :( tzn ogólnie dalej jestem w miarę szczupłą osobą z wyjątkiem mojego ogromnego brzucha :(
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 452439 |
| Komentarzy: | 434 |
| Założony: | 31 lipca 2007 |
| Ostatni wpis: | 22 sierpnia 2020 |
Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Aneczka25071980
kobieta, 44 lat, Warszawa
167 cm, 77.50 kg więcej o mnie
Postanowienie noworoczne: Zmniejszyć wagę i obwód w pasie :)
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
22 września 2008 , Komentarze (1)
21 września 2008 , Skomentuj
Jedzonko: kaszka manna ryżowo-truskawkowa, sałatka z tuńczykiem, chlebkiem i pomidorem, makaron z sosem meksykańskim
Owoce i warzywa: pomidor, szczypior, 2 jabłka
Napoje: 0,75l herbaty, 0,5l wody
Świeże soki: brak
Ostatni posiłek: przed 20:00
Dnia 1 września 2008 przestaje (21 dzień):
1. Chodzić do KFC
2. Chodzić do Mc Donalds
3. Chodzić do Pizza Hut
4. Chodzić do Sfinks
5. Jeść hamburgerów
6. Pić coca-coli
7. Pić piwo
8. Pić Red Bulla
Dnia 8 września 2008 przestaje (14 dzień):
1.Jeść orzeszki słone
2. Jeść chipsy
3. Jeść batoniki
Dnia 21 września 2008 zaczynam ćwiczyć (1 dzień): Przynajmniej 1 serie tych ćwiczeń
1. WYMACHY NÓG - 10 powtórzeń
2. BRZUSZKI Z NOGAMI W GÓRZE - 20 powtórzeń
3. BRZUSZKI - 30 powtórzeń + 50 powtórzeń
4. BOCZKI - 15 powtórzeń
5. NÓŻKI - 30 powtórzeń
Będę uzupełniać :)
21 września 2008 , Skomentuj
Dziś wracam do swoich ćwiczeń najwyższy czas znów je robić trzeba troszkę brzuszek wyćwiczyć :)
Opis moich ćwiczonek jest w moim pamiętniczku pod datą 24 lipca 2008 :)
1. PROSTE PLECY - czasem robię stojąc w takiej pozycji liczę do 15 (ale nie robie tego codziennie)
2. WYMACHY NÓG - 2 razy po 10 powtórzeń
3. BRZUSZKI Z NOGAMI W GÓRZE - 2 razy po 20 powtórzeń
4. BRZUSZKI - 2 razy po 30 powtórzeń + 1 raz po 50 powtórzeń
5. BOCZKI - 2 razy po 15 powtórzeń
6. NÓŻKI - 2 razy po 30 powtórzeń
7. Spacer - 3 km
Trzeba wrócić na moją tzw trasę rowerową :)
Było - 284,2km
Dziś mogę dopisać - 9,8km
W sumie - 294km
Pozostało do końca trasy - 1601km
Opis moich ćwiczonek jest w moim pamiętniczku pod datą 24 lipca 2008 :)
1. PROSTE PLECY - czasem robię stojąc w takiej pozycji liczę do 15 (ale nie robie tego codziennie)
2. WYMACHY NÓG - 2 razy po 10 powtórzeń
3. BRZUSZKI Z NOGAMI W GÓRZE - 2 razy po 20 powtórzeń
4. BRZUSZKI - 2 razy po 30 powtórzeń + 1 raz po 50 powtórzeń
5. BOCZKI - 2 razy po 15 powtórzeń
6. NÓŻKI - 2 razy po 30 powtórzeń
7. Spacer - 3 km
Trzeba wrócić na moją tzw trasę rowerową :)
Było - 284,2km
Dziś mogę dopisać - 9,8km
W sumie - 294km
Pozostało do końca trasy - 1601km
20 września 2008 , Komentarze (2)
Jedzonko: kaszka manna ryżowo-truskawkowa, 1 jajko na twardo (podjadlam przy robieniu sałatki), 4 placki ziemniaczane z sosem meksykańskim, 2 małe kawałeczki szarlotki, między czasie troszkę podjadałam sałatki
Owoce i warzywa: kurcze brak - podjadałam trochę sałatki greckiej ale tego nie liczę
Napoje: 1l herbaty, 1,5l wody
Świeże soki: brak - powinnam sobie jakiś zrobić ale jedyne jakie mi smakują to z marchwi a ona mi sie ostatnio trochę przejadła
Ostatni posiłek: poźno
Właśnie poszli sobie goście troszkę ogarnęłam po imprezie i idę spać bo jestem już padnięta a mój Tomasz pewnie trochę jeszcze posiedzi właśnie sobie układa wkręty które dostał w prezencie :)
Dnia 1 września 2008 przestaje (20 dzień):
1. Chodzić do KFC
2. Chodzić do Mc Donalds
3. Chodzić do Pizza Hut
4. Chodzić do Sfinks
5. Jeść hamburgerów
6. Pić coca-coli
7. Pić piwo
8. Pić Red Bulla
Dnia 8 września 2008 przestaje (13 dzień):
1.Jeść orzeszki słone
2. Jeść chipsy
3. Jeść batoniki
Będę uzupełniać :)
20 września 2008 , Skomentuj
Ale dziś mam dużo rzeczy do zrobienia idę zjem śniadanko - chyba sobie zrobie kaszkę manną i zabieram sie za robotę. Trzeba zrobić pranie , mieszkanko posprzątać no i jedzonko na imprezke przygotować bo na 18:00 goście nam sie zjawią :)
20 września 2008 , Komentarze (1)
Postanowiłam dziś sie zważyć i pomierzyć i jest fajnie bo mój brzuszek stracił 2 cm (radocha)
|
Typ pomiaru |
2008-08-31 |
2008-09-20 |
Zmiana |
||||
|
Masa ciała |
69.60 kg |
69.40 kg |
- 0,20kg |
||||
|
Szyja |
35.00 cm |
35.00 cm |
0 |
||||
|
Biceps |
29.00 cm |
29.00 cm |
0 |
||||
|
Piersi |
104.00 cm |
104.00 cm |
0 |
||||
|
Talia |
96.00 cm |
94.00 cm |
- 2 cm |
||||
|
Biodra |
97.00 cm |
97.00 cm |
0 |
||||
|
Udo |
56.00 cm |
56.00 cm |
0 |
||||
|
Łydka |
36.00 cm |
36.00 cm |
0 |
||||
|
Zawartość tłuszczu w organiźmie |
37.00 % |
36.00 % |
- 1 % |
||||
19 września 2008 , Komentarze (1)
Jedzonko: 2 parówki z keczupem i chlebkiem (Fitness Style ze słonecznikiem - 5 małych kromek), rybka z zmiemniakami i surówką, 1 jajko na twardo (podjadlam przy robieniu sałatki)
Owoce i warzywa: winogrona
Napoje: 0,5l herbaty
Świeże soki: brak - powinnam sobie jakiś zrobić ale jedyne jakie mi smakują to z marchwi a ona mi sie ostatnio trochę przejadła
Ostatni posiłek: przed 21:00
Dnia 1 września 2008 przestaje (19 dzień):
1. Chodzić do KFC
2. Chodzić do Mc Donalds
3. Chodzić do Pizza Hut
4. Chodzić do Sfinks
5. Jeść hamburgerów
6. Pić coca-coli
7. Pić piwo
8. Pić Red Bulla
Dnia 8 września 2008 przestaje (12 dzień):
1.Jeść orzeszki słone
2. Jeść chipsy
3. Jeść batoniki
Będę uzupełniać :)
Trzeba będzie zacząć ćwiczyć brzuszki na dziś tylko 30 brzuszków
19 września 2008 , Komentarze (1)
Czuje że zaczyna mnie grypa rozkładać dobrze że dziś w pracy tylko do 14:00 bo nie wiem czy dałabym radę dłużej wysiedzieć.
Trzeba chyba apteke zaliczyć i kupic coś na przeziębienie bo jutro imprezkę mam w domu (moje kochanie imieniny wyprawia) więc trzeba troszkę i mieszkanko ogarnąć i jedzokno jakieś zrobić
Trzeba chyba apteke zaliczyć i kupic coś na przeziębienie bo jutro imprezkę mam w domu (moje kochanie imieniny wyprawia) więc trzeba troszkę i mieszkanko ogarnąć i jedzokno jakieś zrobić
18 września 2008 , Komentarze (1)
Dziś rano z ciekawości weszłam na wagę a tu nic w dół nie idzie. Jem przecież mniej niż do tej pory chyba muszę się więcej ruszać może wtedy coś troszkę spadnie
18 września 2008 , Skomentuj
Śniadanko w domku - brak
Jedzonko w pracy: 3 kajzerki, mielonka, 2 jabłka
Napoje: 2 herbaty z cukrem