Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stanpis1

kobieta, 52 lat, Ełk

162 cm, 84.20 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 kwietnia 2017 , Komentarze (8)

Końca świata nie bylo. Dzieci rosną. Jedna córcia na studiach , druga maturę ma w tym roku, synek w drugiej gimnazjalnej. Były mąż odwiedza nas czasem. Nadal mam pracę i mieszkanie. Zdrowie się poprawiło. Waga wahala się od 86 do 94kg. Dzisiejsza to 89,7kg. Chętnie wrócę do Was. 

17 grudnia 2015 , Komentarze (11)

Miał miejsce 23 października 2015 roku. A wczoraj tj. 16 grudnia 2015 roku zabrał resztę rzeczy. Teraz mogę ruszyć do przodu. W wakacje ważyłam 93kg. do teraz udało mi się zejść do 87kg. Zawsze to lżej na nogi, o które staram się dbać spacerując i jeżdżąc na rowerku stacjonarnym.

23 lipca 2015 , Komentarze (7)

ta druga go zaciągnęła do adwokata po pozew

23 lipca 2015 , Skomentuj

ta druga go zacuąnęła do adwokata po pozew

28 czerwca 2015 , Komentarze (7)

Pooltora roku minęło, a mój mąż dalej krąży między dwiema kobietami. Co do wagi to też gorzej. Teraz to już przwie 92kg. Bylo 93kg. Zaczynam walczyć.

10 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Waga 87,7kg. Nic nie idzie jak trzeba. Poukładam życie to wrócę.

2 stycznia 2014 , Komentarze (1)

... weszłam z wagą 86,9 kg. Cóż trzeba brać się do roboty. Za oknem ciemno o każdej porze, wszyscy w domu marudzą, trzeba szyć sukienkę dla córci na studniówkę ........ to akurat mnie nie ominie ..... bo studniówka już za tydzień.

14 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Waga 84,2 kg. Zamieniłam bułki na chleb żytni. Dorzucam do każdej kanapki zieleninę - kilka liści kapusty pekińskiej na przykład. Staram się pić chociaż 4 szklanki płynów dziennie. Wiem, że to mało , ale dla mnie to i tak trudne do zrealizowania.

9 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Waga 85,00kg. Tylko 30 dag ubyło. Trochę motywacji :
Najłatwiej mi wypełniać "pracuj ciężko", z całą resztą już trochę gorzej...

30 listopada 2013 , Komentarze (2)

Dostałam trochę dyni  i wymyśliłam sobie dwie surówki:
- na słodko: dynia tarkowana, jabłko tarkowane, sok z połowy cytryny, jogurt - smakuje jak sałatka owocowa,
- pikantnie: dynia tarkowana , cebula w kostkę , sól, pieprz, trochę octu i odrobina majonezu, malutko , bo ta dynia sama w sobie jest mokra.

Waga dzisiejsza to 85,3kg. dla mnie spadek zadowalający. Ze zdrowych nawyków dobre było to, że surówki zagościły w lodówce na co dzień. Dzieciom też się to podoba. Przekąską w pracy jest kasza kuskus z musli i jabłko. Kupiłam chleb pieczony w domu przez znajomą i go jem. Staram się spacerować wtedy kiedy mogę. Chociaż tych kilometrów nie było dużo, ale ćwiczę taki nawyk spacerowania. Dla mnie to i tak już coś, bo sportowcem nigdy nie byłam i nie jestem.