Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pozew rozwodowy


ta druga go zaciągnęła do adwokata po pozew

  • sayonara

    sayonara

    29 lipca 2015, 18:44

    no i dobrze! tylko nie daj się namówić na porozumienie stron... tylko jego wina! idź do psychologa, jeszcze będziesz szczęśliwa i nie bój się! pozdrawiam - rozwódka :)

  • zoykaa

    zoykaa

    24 lipca 2015, 22:50

    Zycze CI aby zyciowe sciezki CI sie wyprostowaly,pisze to jako rozwodka..

  • Peppincha

    Peppincha

    24 lipca 2015, 12:16

    nie wart taki facet Twej uwagi skoro słucha obcej baby

  • schizofrenja

    schizofrenja

    24 lipca 2015, 10:32

    ehhh, trzymaj się

  • aganarczu

    aganarczu

    24 lipca 2015, 09:59

    wiesz na sile to by go nie zaciagnela musial chciec tylko potrzebowal powodu. Znajdz sobie adwokata bo samej nic nie ugrasz. Napisz do Madziary74 wiadomosc prywatna i sie dokladnie dowiedz co i jak. Rozwod to nie koniec swiata. Przeorganizujesz dawne rytmy zycia w domu. Dzieci niech maja kontakt z ojcem nie sporadyczny tylko dosc rowny - co najmniej co 2 weekend spedzony od piatku popoludnia do niedzieli wieczorem u taty, 1 miesiac wakacji tylko z tata. Nie moze byc tak, ze zaplaci alimenty i bedzie wolny. Bycie rodzicem zobowiazuje. Ty w tym czasie zadbaj o siebie i o swoje dobre samopoczucie.

  • madziara74

    madziara74

    24 lipca 2015, 07:19

    hej, nie daj się, bądź silna dla siebie, dla dzieci, rozwód to nie koniec świata, może lepiej ci będzie samej, bez takiego męża obłudnika..... jakby co służę radą, ja rozwód już przeszłam, alimenty wiem jak wywalczyć, fundusz alimentacyjny dla mnie to pestka, pozdrawiam