Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wycena

kobieta, 48 lat, Abu Zabi

169 cm, 101.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 marca 2011 , Komentarze (4)

Witam!

I znów przesuwam pasek w stronę niezbyt pożądaną, mam 1 kg więcej, na własne życzenie.

Zaczynam, mam nowy mały cel, ale czy się uda?  (cel powyżej paska)Zobaczymy!

20 marca 2011 , Komentarze (2)

od jutra! Kolejny raz!

19 marca 2011 , Komentarze (5)

 No właśnie. Ja też kiedyś potrafiłam schudnąć przez miesiąc ok. 4 kg, a teraz?
Muszę się postarać..... Mój nowy cel: w WIELKĄ SOBOTĘ ZOBACZYĆ WAGĘ NIE WIĘKSZĄ NIŻ 83,5 KG (teraz mam ok. 86kg). W poniedziałek uaktualnię pasek i do dzieła....
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu!.

18 marca 2011 , Komentarze (5)

Hej!

Od trzech dni jem jak opętana!

Za trzy dni ważenie i napewno będzie skok w górę...a może nie?

Do tego jeszcze mnie połamało (korzonki???) i chodzę zgięta wpół, a co za tym idzie cwiczeń zero.

Miłego dnia życzę Wycena

 

15 marca 2011 , Komentarze (2)

Hejka! Za dobrze się trzymałam i klops... Wczoraj zjadłam z rzeczy zbędnych: 2 gałki lodów (zrobiłam moje ulubione-waniliowe z malinami i czekoladą),2 kromki ziarnistego chleba ze śledziami( zjadłam 3, ale jedna była w planie,a dwie były zbędne),kaszkę śmietankową z Lidla, pół paczki ciasteczek wygryzionych przez moją córkę ( córka marmoladę a ja resztki) i wypiłam pół litra cocacoli.
Ta lista jest po prostu tragiczna.

W ramach pokuty na dziś: Zważyc się i zobaczyc jak waga poszybowała do góry, zrobic oczyszczanie organizmu i chodzic przez cały dzień głodna.

14 marca 2011 , Komentarze (3)

Hej! Dieta w miarę zachowana, tylko wczoraj kolacja była za duża. Słodyczy jeszcze od środy popielcowej nie tknęłam oprócz małej ilości lodów,ale to jest obowiązek zawodowy. Muszę troche spróbowac, żeby zrobic dobre lody i żeby klientom smakowały. Kiedyś wejdę na wagę,może jutro? A oficjalne ważenie paskowe 21 marca. Miłego poniedziałku!

 

11 marca 2011 , Skomentuj

Hej!

Waga dziś mnie lekko zaskoczyła w sensie pozytywnym- 84,9 kg czyli mały spadek o 30 dag!

Znów mam chęc do odchudzania.

Do tego dołącza moja mama, chociaż Ona nie może robic jakiś konkretnych, drastycznych diet, bo jest po leczeniu chemioterapią.

Ale jednak jest jakieś wsparcie w domu i najważniejsze,że obiady będą lżejsze.

(ja nie gotuję)

Co do cwiczeń to dzienna średnia w minionej dekadzie marca wyniosła 24 minut czyli za mało.

Muszę podnieśc tą średnią przynakmniej do 35 minut.

Dziś w planach basen i rowerek.

Miłego dnia

10 marca 2011 , Komentarze (1)

...nadal nie wchodzę na wagę. Ale obiecuję, jutro już wejdę,bo znów minęło kolejnych 10 dni i nadszedł czas uaktualnienia paska.Chociaż napewno będzie w stronę niezbyt pożądaną...

 

 

10 marca 2011 , Skomentuj

...nadal nie wchodzę na wagę. Ale obiecuję, jutro już wejdę,bo znów minęło kolejnych 10 dni i nadszedł czas uaktualnienia paska.Chociaż napewno będzie w stronę niezbyt pożądaną...

 

 

8 marca 2011 , Skomentuj

Hej! Witam! Nie mam się czym chwalic, bo waga znów trochę wyższa niż na pasku.

Oficjalne ważenie w piątek.