Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wycena

kobieta, 48 lat, Abu Zabi

169 cm, 101.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 czerwca 2007 , Komentarze (4)

Witam!!! U mnie dalej nerowwo - tata po operacji w poniedziałek, cały pocięty - na razie wszystko ok, ale lekarze ostrzegają,że wszystko może się zdarzyć przy jego schorowanym organizmie ( ponad 30 lat cukrzyca), ale jestem dobrej myśli!!!! 10 lipca mama idzie n a oddział onkologiczny na chemioterapię!!! Super wakacje mi się zapowiadają no nie? Ponadto boli mnie kręgosłup od niedzieli!!!! i  moja waga pozostawia coś nieco do życzeń-  PRZYTYłAM I WAGA MA STAN WYJśCIOWY Z 1 CZERWCA CZYLI 79,9 KG!!!!!! ps. muszę coś zrzucić w czerwcu przynajmniej 0.5 kg!

15 czerwca 2007 , Komentarze (1)

Witam! Dawno nie pisałam, bo mam dużo pracy, ale nie ma się co dziwić- właśnie mamy szczyt sezonu na lody- i trzeba pracować póki słoneczko grzeje. W domu dalej nerwowo - tata nie miał tej operacji w poniedziałek i chyba będzie miał ją teraz w poniedziałek - jak mu nie wyskoczy wysoki poziom cukru! Na wakacje  nie pojedziemy, chyba, ze sytuacja się wyjaśni - to może we wrześniu! Waga trochę podskoczyła 79,0 kg! Ale diety w ogóle nie stosuję!Pozdrawiam!!!!

9 czerwca 2007 , Skomentuj

W skrócie: dużo pracy ( dobra pogoda i ludzie kupują lody), nerwowo (tata ma w poniedziałek poważną operację, mama musi zacząć drugi raz chemiotewrapię) spokojnie ( z moją córeczką nie ma problemów) waga bez zmian czyl 78,8 kg!! POZDRAWIAM

5 czerwca 2007 , Komentarze (2)

Witam! u mnie ostatnio bardzo stresowo,bo obydwoje rodziców poważnie chorych. Strasznie się denerwuję - jak weszłam na wagę to się zdziwiłam 78,8 czyli 1.1  kg w dół za cztery dni i bez diety!!!! Jednak jestem świadoma,że waga zaraz może się zmienić na moją niekorzyść! Choć mam problemy to będę się starała utrzymać to co osiągnęłam!!!! Pozdrawiam!!!

1 czerwca 2007 , Komentarze (3)

....bo idzie mi to strasznie opornie czyli:
kwiecień - ubytek wagi 80 dag
maj ubytrk wagi 50 dag
spadki wagi są poprostu "zajebiste"!!!!!!
i tak dobrze,że waga nie poszła w górę!!!!
ps.w czerwcu też nie wiem czy dam radę, bo mam problemy w domu tzn. obydwoje rodziców poważnie chorych. Ale będę się starała....

31 maja 2007 , Komentarze (4)

...mojej diety odchudzającej!!!! I nie wyszło!!! Ale nie jest najgorzej jeszcze tylko 2,9 kg i będzie dobrze!!!! Jestem z Wami ponad pół roku i mam nadzieję nadal być z Wami i wspierać się nawzajem!!!
ps. wyznaczam sobie nowy łagodny cel tzn. 77 kg 1 sierpnia!!!!

28 maja 2007 , Komentarze (6)

Witam! Wczoraj byliśmy n a 50 urodzinach mojego chrzestnego- zabawa wyśmienita, nogi mnie bolą od tańczenia. Co do diety to mi nie wychodzi, mało czasu co u mnie skutkuje zjadaniem czegoś w pośpiechu i nie mogę doliczyć się ile czego!!!! Pozdrawiam!!!!!

25 maja 2007 , Komentarze (4)

Witam letnio i kalorycznie!!! Niestety dieta nie wygląda jak powinna wyglądać!!!! Dziś jadałam wszystko co było pod ręką tzn. śniadanko małe, kawa mrożona z gałką loda (bez śmietany),potem 2/3 paczki kaszy gryczanej i 600 ml maślanki, potem znów gałka lodów, potem serek wejski light+ 3 ziarniste kromeczki, nekatar brzoskiwiowy i paczkę frutelli. Ta spowiedź jest szczera, choć jestem swiadoma,że przesadziłam. Czuję suię jak balon i mam jeszcze kobiece dni!!! Na wagę to nawet nie staję!!!!
ps. trudno w tak upał orzeć się lodom, szczególnie jak się je produkuję!! Codziennie stoję przy maszynach do lodów - przecież muszę je skosztować, żeby klienci byli zadowoleni czy nie ????

23 maja 2007 , Komentarze (2)

Witam! Mam przymusową przerwę w pływaniu, bo basen, no który jeżdzę zamknęli na dwa tygodnie ( przerwa techniczna). Wczoraj byłam na innym basenie, ale tam o 6 rano jest tłok, że nie ma gdzie pływać! Więc postanowiłam, że nie będę wywalała kasy niepotrzebnie. Może przeproszę się z rowerkiem!! Dieta średnio, waga taka jak na pasku. ps. w pracy dużo roboty więc też spalam kalorie!!!

21 maja 2007 , Komentarze (3)

Witam! Dzś mija pół roku jak się odchudzam i zarazem piszę pamiętnik na Vitalii! Moje wyniki:  14,5 kg  czyli spadek wagi średnio o 2,4 kg miesięcznie. Na początku było lepiej, a ostatnie dwa miesiące gorzej, ale nie poddaję się, bo finał już nie daleko!!!! Jak osiągnę wagę 77 kg to będę w pełni zadowolona a jak schudnę więcej to będzie super!!!!
Trzymajcie się i nie wolno się poddawać!!!
ps. wczoraj zjadłam dużo ponad 2000 kcal,ale pracowałam 10 godzin będąc ciągle na nogach, więc spaliłam chyba też dużo!!!!!!!!!