Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mama 2 dzieci, ktora tęskni za wagą i wyglądem sprzed kilku lat osiagnietej z Vitalia :) po kilku(nastu) probach schudniecia na dietach cud, biore sie za odkwaszanie organizmu z pomocą kilku suplementow LR i diety.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 77549
Komentarzy: 156
Założony: 22 września 2007
Ostatni wpis: 28 sierpnia 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
renaku

kobieta, 36 lat, Warszawa

180 cm, 118.50 kg więcej o mnie

renaku schudła na diecie: Dieta IgPro


Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 listopada 2014 , Komentarze (1)

Nareszcie! 

-0,9kg oraz -6cm w tydzień i to przed @ :)

zaraz dostane skrzydeł i będę latać, hehe. po długim zastoju i w końcu wszystko ruszyło, mam nadzieję że będzie tak dalej ;)

Miłego dnia :)

30 października 2014 , Komentarze (7)

Dzis waga znów ani drgnełą, rożnicy w cm brak. Odechciewa mi się tych ćwiczeń czasami.. w ciągu 3tyg schudłabym bez nich przynajmniej ze 2 kg a tu nic, oprócz zakwasów. wiem ze nic nie przychodzi od razu itd. ale zaczyna to być mocno demotywujące :/ 

a Wy po jakim czasie ćwiczeń zaczelyście widzieć efekty na wadze/cm?

24 października 2014 , Komentarze (1)

Waga bardzooo powoli idzie w dół,po wzroście na początku treningów. mam już 6 za sobą. Czuje się po nich jakoś odstresowana, choć mam nadzieję że i efekty będą ;)

Nie mogę się doczekać aż waga zacznie bardziej w dół leciec, ale zdaje sobie sprawę że to "chwilę" potrwa. no i nadal ćwicze pozytywne myslenie i czekam na rezultaty ;)

26 września 2014 , Komentarze (4)

Hej,

dawno nie pisałam, ale to przez to że brak mi czasu. Postanowiłam zmienić w sobie następną rzecz po wyglądzie, a mianowicie podejście do życia. Pora zostać optymistką!

Aktualnie czytam "potęge podświadomości" murphego i staram się stosować do jego rad.

i wiecie co?!

to już działa! czuje się szczesliwsza i wszystko w końcu zaczyna mi się ukladac! Wystarczy być dobrej myśli, bardzo czegos chcieć i się to osiągnie..a lista całkiem spora, hehe ;)

Miłego dnia!

14 lipca 2014 , Komentarze (3)

W czw zobaczylam na wadze 64 :)   ale..

Ale.. w pt caly dzien zalatany i na koncie 2nieduze pizze.co prawda przez caly dzien ale to zawsze pizza :/ w sob robilismy grilla dla rodzinki i znajomych wiec dieta zadna.z jedzeniem nawet ok,ale poleglam na martini :( od nd mialo byc ok ale pokonal mnie drink z tesciowa(!!!) i sernik z szarlotka :/

Dzis teoretycznie zgodnie z planem,ale troche w to watpie..

Niby 3ba zwiekszac kalorie i vp ale nie wiem czy tak drastycznie.. az boje sie czwartkowego.wazenia po tej weekendowej.rozpuscie..

Pora wziac sie w garsc co by nie spiep..yc osiagnietego sukcesu

19 czerwca 2014 , Komentarze (2)

Waga leci w dol. Zmienilam cel z 62 na 60,ale zobaczymy jak wyjdzie.z 62 do 1sierpnia tez bede zadowolona :)

Dzis wyjezdzamy na dzialke na 3msce wiec wczoraj byl ciezki dzien pakowania :/ 

Poza tym bylysmy wczoraj na bilansie 2latka. Okazalo sie ze 14kg na 87cm to tak na styk i mamy zmienic diete-uzgodnilysmy z dr ze prawdopodobnie to od zwiekszonej ilosci mleka modyfikowanego(wiec od dzis zmniejszamy porcje).

Pulpecik slodyczy nie jada,pije wode,zadko soki,ale apetyt ma nie maly od zawsze.(choc urodzila sie b.chuda i od razu byla dokarmiana) 

Mysle czy by nie odstawic zoltego sera(choc zawsze mi sie wydawalo ze to zdrowe dla dzieci..)

Milego weekendu!

P.s mam nadzieje ze internet bedzie odbieral w lesie ;)

8 czerwca 2014 , Komentarze (2)

udalo mi sie w srode wrocic do wagi paskowej,i co?! Znow dupa blada :( poleglam juz w piatek. Bylismy(razem to sie b.zadko zdarza)ze znajomymi na szantach. Mialo byc jedno,a byly ze 4 :( w sobote bylo by ok,gdyby nie "skroplone"uczucia meza,ktory przyniosl dla nas lody(swoja droga byly pyszne..) a dzis kawa mrozona i to z maka.. dawno az tak nie poleglam. Choc i troche wiecej ruchu bylo..Motywacje do dalszego odchudzania mam,ale im blizej celu tym jakos trudniej oprzec sie pokusom :/

Dodatkowo pol srody nadczczo bo badania,wiec potem moze byc ciezko.

Mam nadzieje ze ten asystor slim mnie troche poratuje i nie bede w czw na +

4 czerwca 2014 , Skomentuj

szybkie podsumowanie. 

Jutro wazenie,ale nie licze na wiele po niedzielnym obzarstwie,choc dzis waga paskowa.

Od jutra wspomagam sie asystor slim(bo ost wieczorem mam wielka chcice na slodycze) i beta-solar(poniewaz slonce zle dziala mi na skore mimo wysokiego filtra) a co najwazniejsze maja duza zawartosc cynku,a okazalo sie ze juz dawnooo powinnam go brac przy moich klopotach zdrowotnych :(

Zaczelam zauwazac rezultaty wiekszej ilosci blonnika :)

Za tydzien 2wizyty lekarskie-na watrobe,oraz u dermatolog. Ciekawa jestem. ,co powiedza na moje dusznosci :/ 

To by bylo na tyle..

31 maja 2014 , Skomentuj

maj koncze z waga 66.2kg i @ wiec i tak uwazam ze jest niezle.(waga -2.4kg)

Ogolnie postanowienia zrealizowane w ok.65%. Mam nadzieje ze w nast.miesiacu bedzie lepiej i osiagne wage 63kg,a ze robi sie coraz cieplej to i czesciej bedziemy wychodzic na plac zabaw(choc nie jest to jakos moje ulubione miejsce :/ zdecydowanie wole spacery)

26 maja 2014 , Komentarze (1)

no wiec w czwartek waga wskazywala 66.6 :p 

Niestety w niedziele skusilam sie na batona no i vp oraz kalorie skoczyly,a dzis z okazji dnia matki dostalam ciasto,wiec nie wypadalo nie zjesc..w menu wpisalam i dzis sidm niby zgadza ale mam jakos watpliwosci ze do czwartku cos spadnie :(

Za to kupilam w koncu krotkie spodenki ;)