Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie mogę patrzeć dłuzej w lustro :(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25096
Komentarzy: 291
Założony: 2 stycznia 2012
Ostatni wpis: 27 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
akosmetyczka

kobieta, 41 lat, Poznań

165 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

29 października 2012 , Komentarze (2)

pełen atrakcji? nie nie od rana objazdówka z babcia po cmentarzach, kawy u ciotek obowiazkowe, milion łez smiechu bo tak jest jak sie czlowiek spotyka z kims raz kiedys ale przynajmniej bylo wesoło a najważniejsze że mojej babuni dzień sie podobał:) pożniej mamuska wymysliła jakies segregowanie i sprzątanie kwiatków z ogrodu wiec zapierdziel był i to jaki, odwiedziny u moich dziewczyń, kawusia a na koniec dnia spacerek z psiakami i nawet 15 minut biegania :) ehe dobrze widzicie ja biegałam :) ma to wpłynąc na to iz dzisiejszej nocy bede spac jak mała dzidzia bo dzisiejsza była nie ciekawa do 2 ogladałam tv, pozniej z boku na bok :)

28 października 2012 , Skomentuj

 bo po godzinnym wyczynowym spacerze z moimi czworonogami.Było bardzo miło, sympatycznie? nie tak mozna napisać o spotkaniu z kimś a ja wybierając sie na spacer z psami wczułam się w klimat czyli obserwowałam zachodzace słońce, lekka mgiełka nad polami dodawała temu widokowi uroku, zapach tlacego sie ogniska z ogródków czyli polska zlota jesień, taka jaką mozna zobaczyć w książkach, wycsłuchać w piosenkach, taka moja dzisiejsza, dajaca duzo do myslenia i nasuwająca przemyslenia, piekna sama w sobie. .....

28 października 2012 , Komentarze (2)

Spraw, aby każdy dzień 
miał szansę stać się najpiękniejszym dniem 
Twojego życia...
Nie ważne jak przezyty dzień, nie ważne z kim waże ze moj, jedyny niepowtarzalny inny od poprzedniego i tego który nastapi :) ot tak sobie jesli sama tego nie zrobie nikt mi w tym nie pomoże , cel uświęca środki :)

28 października 2012 , Komentarze (6)

ale juz sie poprawiam :) nadmiar obowiazków pracy, problemów :) dietka jako tako ale waga wariuje z racji @@@ wczoraj nawet jakies batonik sie nawinął ale tylko jeden :) Nie nie czas z tym skończyć kochane i wziasc sie w garsc bo coraz mniej czasu, tydzien za tygodniem tak ucieka ze juz nie pamietam co robiłam dnia poprzedniego a co dopiero dwa trzy dni wczesniej :)Mysli krążą do okoła, wyobraźnia szaleje a ja co? tyle sobie obiecałam wiec nie ma juz obiecanek czas zaczac cos robic, cos co zmieni mnie raz na zawsze ......
Serduszko szaleje jak smsesik przyjdzie ale nie o to mi w zyciu chodzi, co ma byc to bedzie ale w nieskonczonosc czekac nie bede :) zyc i cieszyc sie tym co jest, okazywac radosc i miłosc bliskim kazdego dnia, malymi kroczkami a dobre uczynki wroca jak bumerang czyz nie tak jest w zyciu?liczę na to i licze ze się uda :) a tak na marginesie wczoraj leciala juz pierwsza bozonarodzeniowa piosenka, ktora mimo iz w kalendazu jes pazdziernik dodala mi wiecej usmiechu:) olałam zachcianki szefowej i wpuszczam jednym uchem usmiecham sie i wychodze:)jestem za mloda na to by leczyc nerwowe zalamanie:) milej niedzieli 

24 października 2012 , Komentarze (4)

nie wiem jak efekty bo jutro powinien byc @@@@ ale nie to mi w glowie, Praca- jak zwykle syf, kiła i ogólnie beznadziejnie, opowiadania szefowej jak to jest zle tragicznie!!Ona kuwa nie pojmuje dlaczego klijenci przychodza tylko wtedy kiedy jej nie ma :) jak ona siedzi jest grobowo cisza a ze siedzi po 8 godzin dziennie to jest masakra.....ja zwariuje juz nie moge spac, na sama mysl ze mam isc do pracy robi mi sie nie dobrze :((((załamana na 102 

23 października 2012 , Komentarze (4)

 i czuję ze jak nie wybuchnę , któregoś cudownego dnia to wzrokiem porozkładam na łopatki lub co gorsza może wiecej :( Mam serdecznie dosc mojej pracy , no moze pracy nie ale szefowej i jej pustej jak nie wiem co zadufanej wszystkowiedzacej coreczki, ktora probuje menadzerowac a w sumie gówno robi:( przepraszam za słowa ale to mi ulge przyniesie.....ma towar szczedzi kasy a sama obkupuje sie od stop do glowy - mamy pazdziernik a ona ma juz 4 pare kozaków- sredni 500-800 za pare:(a klijentom opowiada jaki to kryzys mamy MASAKRA brak mi slow normalnie, czlowiek tyra jak osial i nawet slowa dziekuje nie uslyszy tylko ze jest zle , tragicznie , beznadziejnie

22 października 2012 , Skomentuj

aby cokolwiek napisać, nic tylko szykowałam jedzonko, podjadałam i tak w kółko a to ze względu na zblizajace sie ciezkie dla mnie dni @@@@@@@
Nadrobię od jutra zaległosci

19 października 2012 , Komentarze (2)

za miłe słowa otuchy, za wsparcie , za wszystko :) dzien zakonczony pozytywnie bo w babskim gronie sztuk 9 w przedziale wiekowym 19 miesiecy 29 lat :):) spoko było mega wesoło, dzieciaki biegały na kulkach, my piłysmy kaw :) dzien minął jem 5 małych posiłków a waga rosnie bo na dniach zjawi sie zło @@@@@ :) ale jak juz bedzie to jakies 2-3 kg , które kazdego miesiaca przed przychodza znikną :) Nastrój swietny zwlaszcza ze jutro o 6 zawoła budzik:) ale tylko jeszcze jutro i niedziela i poniedziałek lezing :) tak tak tym razem leniuchowanie, a jutro znowu jakies łazengowanie z dziewczynami po sklepach a co tam, zapowiada sie megasna pogoda wiec mozliwe ze w niedziele spacer nad jeziorko :)
uciekam kochane moje, spac bo ocza mi juz siadają, tak wiec kolorowych i bez podjadania :)

19 października 2012 , Komentarze (4)

a muszę dupsko do pracy ruszyc:( wykonczona po całym tygodniu a tu jeszcze dzisiaj i jutro:( RATUNKUUUUUUUUUUUUUUUUU

18 października 2012 , Komentarze (2)

Juz wczesnie rano bylam w pracy bo o 7.30 teraz do 13 mam wolne i wracam na 13 do 22 :( ale mam czas zeby ogarnac domek i zrobic sobie cosik do schrupania wiec lece, na sniadanko byly 3 x waza :) dobre i standardowo kawusia
Miłego dnia Kochane