Jestem na emeryturze. Udzielam się w UTW i uczestniczę w wielu sekcjach.Mam endoprotezę lewego kolana.Wszystko jest w porządku, ale moja sprawność ruchowa jest ograniczona.Dlatego tez przytyło mi się i przeszkadza mi to.Ponadto dodatkowo obciąża stawy.
łatwo... Powiedziałabym,że o wiele trudniej,niż w poprzednich odchudzaniach.Dieta jest smaczna i nie skomplikowana.Ale... mój organizm się przyzwyczaił do tego jedzenia. Więcej się ruszam - ćwiczę, zumbuję i kijkuję. A mimo to - TYLKO 0,5kg :( :( :( Nic to - zawzinamy się dalej! Miłego dnia Vitalijki - :)
tydzień z dietą - za mną. Myślałam,że schudnę więcej.Dobre i to. Waga drgnęła. Dieta bardzo mi odpowiada. Nie jest wymyślna i pracochłonna. Bardzo mi pomaga w przygotowaniu posiłków wiedza z poprzednich diet.Już nie muszę wszystkiego ważyć.Ryżu,kaszy - 3 łyżki.Surówki -3/4 szklanki, orzechy - 4 szt.,zupy- 1 szklanka,winogron -10kulek.Proste! Z kolorami się jeszcze nie obeznałam. Ale przyjdzie czas. Najważniejsze,że się zdyscyplinowałam. Okrutnie! I wieczorami nie podjadam.Tak jakoś się dzieje,że nie jestem głodna.Miłego dnia Wszystkim! A za oknem - wiosna! i na działce -pomalutku też :)
to dzień,w którym się będę ważyć i mierzyć. Zważyłam,zmierzyłam i..... waga mniejsza o 0,5kg. A centymetry?To dopiero niespodzianka! Po raz pierwszy z Vitalią zaczynałam 4lata temu. Waga ta sama,ale jakże inne wymiary! Szyja - 2cm mniej,piersi 4cm mniej, talia - 2 cm mniej,biodra -11 cm mniej!!! Tego się absolutnie nie spodziewałam! A-b-so-lu-t-nie!To dlatego tak siebie akceptowałam i pozwoliłam na taki wzrost wagi. Prawda jest taka,że teraz ćwiczę i więcej się ruszam. Czyli tłuszczyk przeszedł w masę - hi,hi Co do diety - to jeszcze się nie rozpoznałam.Zestaw posiłków mi odpowiada. Nie jestem głodna i nie muszę za wiele zajmować się przygotowaniem. Nie ma podanych ilości,więc korzystam z dotychczasowej wiedzy.I gdybym wcześniej nie korzystała z diet Vitalii- chyba nie umiałabym dobrać wielkości porcji. Po pierwszym dniu jestem Happy :) Miłego dnia!
już mi poszło lepiej z tym czytaniem!Nawet nie było tak źle :) Jeszcze tylko żebym znalazła,ile czego i jak przygotować. Dam radę! Ogólnie rzecz biorąc jest prosta, I to " pismo obrazkowe" jest fajne. Dietę ma rozpisaną na 5 posiłków. Podane są godziny posiłków. To dla mnie ważne - bo wtedy nie będę podjadać ( mam nadzieję). Na śniadanie: bułka z serkiem homo, herbata bez cukru, jabłko i kefir. Myślę,że to nie jest mało. Zadań dużo, ale tego wszystkiego jeszcze nie ogarnęłam. Zrobiłam pierwszy quiz.Wynik: jestem zainteresowana,ale nie zaangażowana :) :) Chyba się zawstydziłam... Ale też nalazłam radę na to,by nie podjadać: jak masz ochotę na coś - powiedz sobie"zjem za pół godziny"... Spróbuję - powinno zadziałać. A za oknem? Pochmurno, ale myślę,że wiosna się skrada... Miłego dnia wszystkim!
dietę. Zamiast siedzieć w kuchni i gotować obiad - to ja czytam! Czytam! Czytam! Czy rozumiem? Do wieczora - może zrozumiem.Jedno jest pewne- nie siedzę w lodówce :) :)
od jutra.Już czekam... Pełna obaw,czy ja na pewno będę umiała odczytać te wszystkie punkty i kolory??!! Wyzwanie dla starszej pani ... :) :) :) Zobaczymy,czy umiem czytać ze zrozumieniem. Dziękuję Wam -Vitalijki! Już dostałam wsparcie! Życzę miłego dnia.Wiosennego dnia!
wykupiłam dietę na Vitalii IGpro. Czekam na propozycję. Moje samodzielne próby nie przyniosły rezultatów. Przedłużająca zima - i mój wieczorny apetyt - to totalna porażka! Mam nadzieję,że dieta będzie mi odpowiadać. Bo motywację mam ogromną! I wsparcie też!
sprawiła,że wracam na Vitalię :) Już i tak się zbierałam. Uzbierałam po świętach - i nie spada... Dlatego postanowiłam na nowo wykupić dietę. Ela jest moim GURU. To dzieki Niej nie zamieniam się na nowo w kluska. Na zumbę poszłam,żeby porobić zdjęć.
to - przed tortem i tańcem :)
i w pełnej gotowości do obchodów rocznicowych :) :) Ze wszystkiego najlepiej mi wyszło krojenie tortu :) :) Reszta.... nie koniecznie! Ale i tak jestem zadowolona! "schaby" się schowały i obwody mniejsze. Tylko ta waga :( :( paskudna :( Pozdrawiam serdecznie Walentynkowo!