Witam was moje kochane... cudownie się było dziś obudzić ... swiergot ptaków , słoneczko pszebijajace sie pszez chmury...ukochany mężczyzna u boku...i 2 kg mniej :):):) czy może być piękniej hihihi
To mój trzeci dzień z meridią i musze pszyznać , że jest naprawdę oki ... tylko ta suchość w buźce :):):) , ale można sobie z tym poradzić , a poza tym wkońcu będę piła więcej wody ...