Święta za nami, były grzeszki ale przy karmieniu i tak uważałam na ciasta ale jednak oprzeć się nie mogłam:)
Dziś waga wskazała 70,5. W tali też spadło do 75 cm. Brzuch dalej wielki-93 cm.
Dziś ćwiczenia już za mną.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (11)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 6714 |
Komentarzy: | 48 |
Założony: | 8 października 2013 |
Ostatni wpis: | 31 października 2017 |
Postępy w odchudzaniu
Święta za nami, były grzeszki ale przy karmieniu i tak uważałam na ciasta ale jednak oprzeć się nie mogłam:)
Dziś waga wskazała 70,5. W tali też spadło do 75 cm. Brzuch dalej wielki-93 cm.
Dziś ćwiczenia już za mną.
Dziś:
- przed kolacją 1200 kalorii
- 30 min ćwiczeń
14 kwietnia:
- 1600 kalorii
- 45 min ćwiczeń
- zjedzonych kalorii : 1640
- ćwiczenia: 8 min abs, połowa 8 min bangs, zestaw ćwiczeń po porodzie.
Dziś tydzień od wyjścia ze szpitala:) i 3 kilo mniej:) mam nadzieje że się tendencja nie zatrzyma:)
Bilans:
- 8 min abs, 8 min bangs, deska, nożyce- zaliczone
- przed kolacją 1200 kalorii więc powinnam się zmieścić w normie.
---
z kolacją wyszło 1700
Bilans 5 dnia:
- ćwiczenia na 2 raty około 30 min
-kalorie 1660 trochę przekroczona granica:/
Dni zaliczam do zaliczonych .
Bilans wczoraj:
- ćwiczenia były 30 min
- kaloriie 1600.
Bilans dziś:
- ćwiczenia na 2 raty rano i wieczorem , w sumie 45 min.
- kalorie jak na razie bez kolacji 1100.
Ale jak trzy dni temu pisałam że mam grzecznego aniołka tak już dziś aniołek dojrzewa i nie chce tyle spać, rano poćwiczyłam chwile i wstała:) potem spacer obiad sprzątanko między czasie karmienie i bawienie na rękach ..więc chyba zaczyna się już pod górkę:)
30 minut ćwiczeń po porodzie zaliczony plus 8 min ABS
Jutro zacznę jeszcze na mięśnie proste brzucha bo pogrzebałam na internecie i znalazłam inne niż te co ćwiczę od "pasa poporodowego".
Mam badzieję że jeszcze kilka tygodni córeczka da mi poćwiczyć , bo jak na razie aniołek je co 3 godziny chwilę pobędziemy razem i idzie spać.
Moje mięśnie na brzuchu chyba całkowicie się rozciągnęły, 20 cm w tali i brzuchu niż przed ciążą.
To już moja 3 ciąża i tylko w tej mam taki problem. Miałam ciąże leżącą, prawie nigdzie nie wychodziłam dlatego też aż 22 kg przybyło. Pocieszam się że musi mi się udać. W poprzednich ciążach tyłam po 7-10 kg i w sumie po porodzie nic nie zostawało, tylko brzuch ale nie w takich cm dodatkowych.
Dziś jak na razie zjadłam 1300 kalorii ale chyba macie rację że powinnam jeszcze kolacje zjeść, żeby nie zwolnić przemiany materii.
------
Zjadłam kolacje : bilans kalorii 1570. W normie:)
Podsumowanie:
- ćwiczenia 30 min zaliczone
- zjedzonych kalorii 1200
- mam nadzieje że już uda mi się nie podjadać wieczorem.
Dziś minął 6 dzień od porodu.
Przytyłam w ciąży 22 kg.
Obecnie ważę 75 , 7 kg zostawiłam w szpitalu 15 kg zostało:/
Jestem załamana swoją sylwetką, najgorsze że nie obżerałam się w ciąży a tyle zostało w całym ciele tłuszczu. żadne ciuchy z przed ciąży nie pasują , dobrze że siostra miała parę spodni w których kiedyś pływałam a teraz są przyciasne.
Muszę schudnąć 15 kilogramów !!!!!!!
Nie ma opcji innej.