Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nie miałam nigdy pozytywnie zakonczonych efektów odchudzania!! Po ciąży zaakceptowałam swoje biodra, mimo że są szerokie (teraz 104cm) to jakoś wole być taka a nie płaska jak deska:D Nie podoba mi sie tylko mój brzuch:(( chciałabym mieć może nie aż bardzo płaski ale żeby nie było tam tzw "oponki":). Dzięki Wam VITALIJKI wiem , że mi sie uda :) Wasze wsparcie jest naprawde bardzo pomocne i bardzo cenne :* dziękuję w imieniu Wszystkich koleżanek które TU są !!! :**

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 23347
Komentarzy: 39
Założony: 9 lipca 2008
Ostatni wpis: 12 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
magdulek1987

kobieta, 37 lat, Wolsztyn

167 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

12 września 2014 , Komentarze (8)

HEJKA, WIEM , WIEM SPEKTAKULARNYCH EFEKTOW NIE MA :( ALE CAŁY CZAS DZIAŁAM W TYM KIERUNKU.

PIERWSZE ZDJECIE JEST PO A DRUGIE PRZED :)

KAZDE SLOWO KRYTYKI PRZYJME JAKO MOTYWACJE DO DALSZYCH ZMAGAN :))

6 sierpnia 2014 , Komentarze (2)

Hej:)

Pytanie jw. zalezy mi na spaleniu tkanki tłuszczowej , cwicze 3 tydzien z Melka , robie przysiady i boczki z Tiffany....Wczesniej było zmaganie z Ewka....;(

Chyba powoli trace motywacje i silna wole:(((

Pomocyyy  :(((

Moze teraz trudniej moj organizm przyjol walke z utrata zbednych kg??? juz sama nie wiem ... przy pierwszym odchudzaniu i cwiczeniach udało mi sie z prawie 2,5 miesiaca zgubic 8kg.....a teraz :((( jestem 4 miesiace po porodze ( naturalnym) a cwicze od 2 i wyniki spadku cm sa, ale malutkie , wizualnie niby ciut-ciut mniejsza ...:( nie wiem , moze oczekuje ,od siebie zbyt duzo...???

ściskam :*

17 lipca 2014 , Skomentuj

Czesc piekne:)

Dzis juz trening zaliczony:)czuje energie czylu jest dobrze:-) ewie narazie podziekuje:) ale mysle,ze jeszcze do niej wroce.od 23 zaczynam squoty:)mam juz rozpisane ladnie wszystko wlasnie od 23.a dlaczego od tego dnia?a to dlatego,ze do tego dnia jest wyzwanie ewy.

Sciskam :*

15 lipca 2014 , Komentarze (2)

Witam Was kochane :)

Dzis zrobiłam Skalpel normalny....ale jakos nie szlo mi to cwiczenie :((((

Chyba sie znudziłam jej ćwiczeniami:((( Przezuce sie albo na Jillian albo Mel B :)

Cwicze już z nią prawie dwa miesiace....do 23,07 bede cwiczyc jeszcze z Ewka , bo chce wytrwac w 30-sto dniowym wyzwaniu.Poniżej jest link-chcecie to zerknijcie:)

Tu wejdz

Zycze Wam miłego dnia

Buziaki

14 lipca 2014 , Komentarze (1)

dzis dopadlo mnie zmeczenie:( skalpel wyzwanie zrobilam,ale nie caly:( moze zamiast robic tak ciezkie treningi kilka dni zrobie cos lagodniejszego czyli skalpel normalny....co myslicie? Nie chce opuszczac dni bo jak znam siebie to bedzie mi ciezko sie znow za nie zabrac......

Sciskam was 

14 lipca 2014 , Komentarze (1)

czesc kochane vitalijki:)

Zaczynam kolejny tydzien zmagan:)wczoraj dzien jak najbardziej normalny pid kazdym wzgledem,ale oczywiscie nie musialam siez tej okazji rzucac na slodkie,bylo grzecznie,bo tylko dwa ciastka.

Kochane potrzebuje rady,dzis chce isc na rolki,kiedys jezdzilam troche i boje sie ze bede sie wywracac i bede wygladac jak pokraka:) dlatego ide z mezem i dziecmi zeby pod wozek schowac buty:)))) moze ktoras z was da jakies cenne rady jak tu jechac i nie wygladac jak pokraka ha ha 

Zycze wam milego dnia,buziaki

11 lipca 2014 , Komentarze (5)

czesc wam:)

Kochane zalamam sie,bo widze ze cm spadaja z obwodow,ale waga w miejscu bo bylam sie zwazyc w osrodku zdrowia,bo w domu nie mam,a poszlam z czystej ciekawosci,a tu takie cos :((( jestem zalamana,bo nie jem smazonego ,trzymam sie diety no fakt zdazy sie lod czy cos sloskiego ale staram sie ograniczac. Pomozcie i powiedzcie czy tez tak maci???

Buzka

5 lipca 2014 , Komentarze (2)

hej kochane.

Dzien wczorajszej zalamki juz minol,dzis o niebo lepiej sie czuje:) juz po skalpelu wyzwanie:)i czuje sie dobrze,endokfinki daja o sobie znac:) nawet mlosldszy.synus. na czas mojego treningu spal a zaraz po nim sie obudzil hihi wiedzial kiedy:)))natomiast starszy ogladal bajke:) 

Uciekam bo mlodszy juz marudny

Buziaki

4 lipca 2014 , Skomentuj

hej kochane.

To chyba przez.pogode:( rano zjadlam sniadanie i obiad dietkowy....ale zjadlam.dwa lody:(czuje sie koszmarnie,ale nie dlatego ,ze je zjadlam,ale czuje ze sie zlamalam:( i cwiczenia mi dzisnie ida......robilam dwa podejscia,ale nic z tego,bo po chwili sie poddalam:( dzis zrobie sobie dzien odpoczynku od cwiczen,,,,za to w niedziele to nadrobie,bo jeden dzien w tygodniu robie sobie dzien lenia,nie dajmy sie zwariowac......tak szczerze to moja diete trzymam tak na 80% a cwiczenia wykonuje za.kazdym razem na 100%.

Malymi krokami dojde do celu ,do ktorego zmierzam o wiem ,ze nie uda mi sie to w miesiac czy dwa ale powoli ,powoli do celu:):)

Sciskam Was kochane

Milego popludnia:):*

19 czerwca 2014 , Komentarze (4)

czesc kochane

Ostatnio moj tata powiedzial co prawda do mojego meza ze mi sie przytylo ,a ja przeciesz prawie 3miesiace temu urodzilam dziecko,,,,,a przeciesz robie.cos w.kierunku zmiany,,,,,,cwicze a wiadomo,ze na efekty trzeba poczekac,,,,wszystko w swoim czasie. zabolalo.mnie jednak.to,ze nie powiedzial tego mi tylko mojemu mezowi,alw glownie to moj tata tez nie nalezy.do szczuplych osob wiec powinien sie powstrzymac od tego typu komentarzy,owszem gdybym byla gruba i nie dbala o siebie to wtedy moze gadac,,,,,

Teraz tym bardziej sie zawezme i pokaze glownie jemu,ze umiem i potrafie, bo juz.mi sie raz udalo,,,,,wstwie ale pozniej :)dla pozniejszego.porownania:)))))

Sciskam was.kochane 

Milego dnia

Ps: ja za chwile zabieram sie za turbo,bo WYZWANIE 30 DNI Z TURBO ropoczete od wczoraj:) cel 18,06-18,07,2014