coś się waga zatrzymała, to chyba przez brak ruchu ,potrzebuje intensywnego wysiłku a nie mogę prawie nic robić !
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (277)
Ulubione
Sylwetka
Poprzednia
Cel
O mnie
kiedyś duuuużo sportu i jadłem ile chciałem a potem załozyłem rodzine i zaczęło sie przybieranie ,mam żonę i 2 córki i niespecjalnie dużo wolnego czasu ale robie co mogę żeby jakoś wyglądać ,sprawność ruchowa siła i kondycja zostały ale mięśnie ciągle dobrze schowane ,po wypadku samochodowym oprócz kilogramów walczę też z urazem kręgosłupa i znowu przytyłem przez brak ruchu,od 1,5 roku ostro trenuje MMA i wróciłem do proteinowej !!!
Proteinowa zrobiła swoje teraz jadę zbilansowaną i liczeniem kalorii
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 138956 |
| Komentarzy: | 1132 |
| Założony: | 29 lipca 2008 |
| Ostatni wpis: | 23 sierpnia 2016 |
Pamiętnik odchudzania użytkownika:
miyagimen
mężczyzna, 49 lat, Siedlce
178 cm, 119.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
26 sierpnia 2009 , Komentarze (10)
jest 110 w pasie woda chyba działa , niestety plecy doskwierają i nie bardzo coś mogę robić ten gorset działa tak że mięśnie pod nim są może i osłonięte ale inne znajdujące się wyżej na tym cierpią
24 sierpnia 2009 , Komentarze (18)
dzisiaj tak trochę na wodzie , w pracy wypiłem 5 l czystej wody i nic nie jadłem dopiero w domu brązowy ryż z kurą no i pierwszy dzień zabiegów rechabilitacji
23 sierpnia 2009 , Komentarze (16)
dzisiaj brzuch z rana niestety lekarz nie pozwolił mi na a6w więc tylko spięcia brzucha z dłońmi pod plecami ,po południu jakiś spacer a wieczorem może schody spróbuje bo dawno nie było
19 sierpnia 2009 , Komentarze (25)
dzisiaj zważylem sie na takiej malo precyzyjnej wadze i pokazała raz 106 raz 105 więc wpisalem 106 jutro będę już w domu i zważe sie na elektronicznej i zweryfikuje wynik ale dieta + poranne bieganie + a6w chyba działa nieźle i jakby nie patrzył jestem na półmetku do obecnego celu
19 sierpnia 2009 , Komentarze (17)
pierwszy widoczny efekt biegania ,jako że biegam w gorsecie dziś też go założyłem i tak jakoś się ściągnął do końca zmierzyłem się w pasie i 111 cm ,jeszcze 1 i przekroczę magiczne (dla mnie ) 110 cm
16 sierpnia 2009 , Komentarze (1)
właśnie wróciłem z nad jeziora białego ,popływałem sobie solidnie i od razu plecy przestały boleć ,a ludzi że szok
13 sierpnia 2009 , Komentarze (6)
niestety diagnoza tego lekarza u którego byłem mocno sie rózni od tego na izbie przyjęć ,pierwszy po wywiadzie podczas którego dowiedział sie ze ćwiczyłem na siłowni założył od razu że mam zwyrodnienie , a specjalista z tych samych zdjęć wywnioskował skręcenie kręgosłupa ,dał tez skierowanie na zabiegi od razu magnetronic i prądy , i 3 tyg zwolnienia , w sumie dobrze że poszedłem przynajmniej zostałem konkretnie obsłużony