Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedyś "zajadałam" stresy. Teraz bardzo pilnuję się z jedzeniem. Uwielbiam czekoladę: czasem jem, a czasem się powstrzymuję. Po pierwsze puchnę w okolicach brzucha po czekoladzie, a po drugie nie jem słodyczy ze względu na tendencje wzrostowe mojej wagi :)) Jestem szczęśliwą mężatką i mamą 2 dorosłych synów, babcią dwóch przecudnych wnuczek :)) Zdrowie = normalna waga = zdrowie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1149682
Komentarzy: 16834
Założony: 4 sierpnia 2008
Ostatni wpis: 13 maja 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Malgoska39

kobieta, 55 lat, Gliwice

166 cm, 109.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: WAGA PRAWIDŁOWA

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 maja 2014 , Komentarze (10)

ale mi ten tydzień szybko przeleciał!

zazwyczaj marudzę, że się dłuży, że "nareszcie piątek", a tym razem piątek przyszedł nagle i niespodziewanie!!!!

hura hura hura!!!!!

jutro pośpię dwie godzinki dłużej! a co!

...w ramionach mojego mężusia....mmmmrrr..... uwielbiam wtulić się w mojego mężusia :D


...a z przyziemnych rzeczy, to wczoraj zjadłam na śniadanie 4 kwadraty chleba żytniego z pastą jajeczną, potem wypiłam kefir żurawinowy 0%

około 10.00 zjadłam sałatkę z pomidorów z serkiem kiri.

Na obiad znowu jajka, bo nie było czasu na nic innego.potem do 18.00 tylko woda.

na kolację mój D. utarł mi marchewkę z jabłkiem, dopchałam bananem i poszliśmy na deszczowy spacer....

...zimno....

pranie kiśnie zamiast schnąć.

Włączyłam grzejnik i suszę pojedynczo każdą rzecz.

Nie widzieliście gdzieś słoneczka??? pilnie poszukiwane!



Buziolki....

29 maja 2014 , Komentarze (11)

To co ja to wczoraj zjadłam???

hmmm

na śniadanie wypiłam kefir owocowy 0%

późnij dwie kanapki kwadratowe chleba żytniego z pastą jajeczną

II śniadanie moja sałatka z pomidora, ogórków konserwowych i 1/2 papryki, ale tym razem z serkiem wiejskim lekkim.

Na obiad zjadłam resztkę fasolki a'la "po bretońsku"

Tak się najadłam, że do wieczora byłam napchana

wieczorem wypiłam activię i herbatę melisę z pomarańczą.

Zasnęłam 21.45 :D(spi)


Wczoraj miałam dzień gospodarczy.

ale za to mam w meblach poukładane po nowemu. Część szkła poprzestawiane w inne miejsce.

Nareszcie mam barek! bo w tych meblach nie było i dokupiliśmy taki element z barkiem :)) hłe hłe hłe

Teraz alkohole mogą stać w barku, a nie na meblach, strasznie mi to nie pasowało. Wprawdzie jest tego niewiele i przeważnie ładne opakowania, ale wolę nie na meblach.....

Na meblach jest miejsce na zdjęcia mojej Majusi se se se !!! i na kompozycje różne, trochę książek, albumy i już!

A przedtem miałam tam pełno różnego rodzaju szklanych rzeczy: literatki, kieliszki, szklanki do piwa, kufle (chociaż większości się już pozbyłam), nawet olbrzymia butla po jakimś whisky do której zbieramy pięciozłotówki na coś co będziemy potrzebowali jak butla się zapełni.....

Wiecie jak ciężko jest cokolwiek uciułać? Minie jeszcze kilka lat zanim butla będzie pełna....

a wrzucamy tak pięciaki, jak tylko wieczorem jest jakaś w portfelu!


Jeszcze tylko telewizor musimy zmienić w tym największym pokoju, ale to dopiero jak skończymy spłacać ten co kupiliśmy do "naszego" pokoju.

Fajnie napisałam "największy pokój". My w sumie mamy 47 m3, na trzy pokoje. Nie jest źle, ale stwierdzenie "największy pokój" brzmi dumnie :PP

Buziolki.....

28 maja 2014 , Komentarze (17)

Vitalia nadal nienaprawiona buuuu (szloch)

...po co w ogóle te zakładki, jak nie spełniają swoich funkcji????


Zjedzone wczoraj:

Śniadanie: sałatka (pomidory, pół  papryki, 2 ogórki konserwowe + serek kiri szt.2)

II śniadanie: maślanka truskawkowa.

Obiad: 2 jajka na twardo (tak wyszło, nie miałam czasu na nic więcej)

po obiedzie: truskawki

Kolacja: fasolka biała i czerwona z piersią kurzą (taka mieszanka a'la fasolka po bretońsku)

przepis:

Wywar z warzyw i mięsa wołowego. Do czystego wywaru dodaję puszkę fasoli białej, puszkę fasoli czerwonej. Gotuję. Na oliwie przygotowuję kawałeczki piersi z kurczaka z cebulką, dodaję do wywaru, gotuję. Dodaję przesmażone pomidory albo przecier pomidorowy. Przyprawy.

Dla moich mężczyzn przysmażam kiełbasę podwawelską i trochę boczku, rozdzielam już na miseczkach i zalewam fasolą.

Smacznego :)


Dzisiaj po pracy nie idę do mojego salonu. Będę odgruzowywać mieszkanie.

Dokupiliśmy witrynę do mebli BRW i muszę poprzestawiać tzw "szkło", pomyć meble i zrobić nowy dizajn (design) w naszym pokoju gościnnym. 

Mamy do sprzedania sofę rozkładaną, jednoosobową i biurko pod komputer, nie chce ktoś??


Buziolki...

27 maja 2014 , Komentarze (12)

Bardzo proszę informatyków Vitaliowych o skupienie się i naprawienie stronki

W zakładce <Komentarze> chciałabym mieć komentarze, a nie bałagan!!!

z góry BARDZO DZIĘKUJĘ

Wczorajsze menu:

śniadanie:


II śniadanie:

Maślanka truskawkowa

Obiad:

filet z kurczaka w sezamie + kapusta czerwona 

Podwieczorek:

UWAGA, UWAGA!!! : 10 cm kiełbasy swojskiej + 2 ogórki kiszone.

Kolacja:

kalafior gotowany.

herbata ziołowa.


Ważę dzisiaj 86,4 kg - ale opornie spada ta moja waga!!!

ale ważne że w dobrym kierunku!!! :D

Buziolki.....

26 maja 2014 , Komentarze (9)

Sobota i niedziela to moje ulubione dzionki...

a kiedyś wolałam tydzień pracy, bo niedziele były jakieś takie wyobcowane...

Wczoraj byliśmy na pływalni. 

Przepłynęłam tylko 28 razy 25 metrów = 700 metrów. Przeważnie robię 40, ale wczoraj miałam lenia i jakoś ciężko mi się oddychało. Przez cały tydzień jakoś tak uciska mnie prze oddychaniu...., no cóż.... starość mnie dopadła ;)


Zjedzone wczoraj:

śniadanie: jajecznica na maśle z 2 jajek, bez pieczywa. Kawa z mlekiem.

Obiad: kapusta czerwona , filet z piersi kurzych w sezamie.

Podwieczorek: truskawki. Kawa z mlekiem.

Kolacja: truskawki i banan.


Pomalutku odczuwam potrzebę odpoczynku. Ale dopiero w sierpniu mam urlop.

Vitalia nadal nie naprawiła możliwości zmiany koloru czcionki i tła !!!!

Korespondencja z obsługą Vitali  w sprawie naprawienia zakładek na stronie "Moje Konto" też bez rezultatów.


Miłego dnia...

Buziolki.....

23 maja 2014 , Komentarze (8)

Chyba sie uzależniłam od mojej śniadaniowej surówki :D

pomidory, papryka czerwona, ogórki konserwowe, 2 serki kiri (lub podobne), trochę soli i już! Zjadam samą surówkę, ale najczęściej z chlebem żytnim, a dzisiaj jeszcze miałam jajko na miękko do tego :) mmmmniam!


Wczoraj tylko coś było nie tak z moją suróweczką, bo było za dużo ogórków konserwowych (4 szt.), a pomidor był twardy jakiś, gumowaty...

ale dzisiaj już OK, trzy pomidorki i tylko dwa ogóreczki, pół papryki i te proporcje odpowiadają mi najbardziej.

Wczoraj na II śniadanie miałam banana

Obiad: 

gotowane mięso drobiowe i wołowe + 2 marchewki gotowane i 1 pietrucha. 

Podwieczorek: cały talerz truskawek.

Kolacja: 3 kwadraty chlebowe żytnie z pomidorem.

Herbata ziołowa.


Jutro mogę spać do 7.00!!!!  jak dobrze.....


Dużo chodzę ostatnio. Pobolewają mnie nogi...

Dzisiaj jesteśmy zaproszeni na kolację do moich rodziców,a jutro na urodziny do Psipsiółki. Groźny weekend się zapowiada.

a dzisiaj, jak zwykle przy piątku zasypali mnie jakimś wyszukiwaniem danych,  więc muszę się skupić :)


Buziolki.....

ps. no i oczywiście co?... nie można wybrać koloru czcionki i koloru tła !!! Bravo Vitalia!!!!

22 maja 2014 , Komentarze (10)

Czy Wy też tak macie?

Na stronce "Moje Konto" wszystkie zakładki pokazują to samo????

"Wszystkie",  "Od Serwisu",  "Komentarze",  "Znajomi",  "Ulubione",  "Grupy", "Forum"...

gdzie nie nacisne tam to samo!



A jedzeniowo wczoraj OK

rano:

twaróg chudy z miodem i dżemem z kiwi 280 gram

kawa, herbata,

banan, jabłko.

surówka z pomidora papryki i ogórka konserwowego + troszkę soli; jeden kwadrat chleba żytniego.

Obiad:

warzywa z wywaru (marchew, piertucha, seler)+ mięso wołowe bez tłuszczu - naprawdę dużo tych warzyw i najadłam się bardzo !

herbata

Kolacja:

warzywka z patelni 350 gram

woda mineralna.

Spadam, bo muszę na zakład lecieć, jest robota !

(kujon)

Buziolki.....

21 maja 2014 , Komentarze (8)

DUŻO ZA DUŻO!!!!

Wczorajszy dzień uważam za stracony pod względem diety!

Rano: 

2 kwadraty ciemnego chleba z łososiem + papryka czerwona, pomidor.

herbata ziołowa

Kefir śmietankowy ( z Lidla) - słodki, pyszny/obrzydliwy  ;) (około 300 kcal!!!)

kawa z mlekiem

Obiad:

zupa: barszcz ukraiński z zieloną fasolką (taką mrożonkę kupiłam)

Podwieczorek:

serek Almette o smaku jagodowo-malinowym (262,5 kcal!!!!!!!!)

Kolacja: KFC - kurczakowe mięso z wygryzioną panierką przez mojego D.

Przed spaniem duuuuża szklanka soku z marchewki i buraka.


Mój synuś przysłał mi zdjęcia mojej Majusi na karuzeli i na rowerze. Pierwszy dzień bez bocznych kółek!!!


Buziolki.....

20 maja 2014, Skomentuj
krokomierz,3332,33,233,2333,1666,1400567451
Dodaj komentarz

20 maja 2014 , Komentarze (6)

Piękne słoneczko.

Jednak to jest to co lubię najbardziej :)


Ważę dzisiaj 86,6 kg

Zjadłam wczoraj:

- twaróg z miodem 250 g

- surówka z pomidora, 1/2 papryki i 2 ogórków konserwowych z jednym serkiem 10 g typu kiri

- kapusta młoda gotowana + udko z kurczaka bez skóry.

- herbaty różne ziołowe

- 1/2 mieszaki warzyw z masłem

Buziolki.....