waga na dzś 79,4 kg, od wczoraj -0,400 kg
i wszystko na dzś.
Ostatnio dodane zdjęcia
Grupy
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 1149123 |
Komentarzy: | 16834 |
Założony: | 4 sierpnia 2008 |
Ostatni wpis: | 13 maja 2022 |
kobieta, 55 lat, Gliwice
166 cm, 109.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Waga na dziś 79,8 kg; od wczoraj -0,600 kg
Zjedzone wczoraj:
5.30 - płatki owsiane na mleku z jabłkiem + malutka kawa
6.40 - kawa
9.30 -3 kromki chleba z pomidorem, smarowane twarogiem, kilka plasterków suchej krakowskiej;
13.00 - jabłko
14.30 - gotowane udko z kurczaka + szklanka wywaru;
16.30 kawa
19.00 - resztki tortu "dietetycznego" :)) [tj: biszkopt na mące kukurydzianej z ograniczoną ilością cukru, przekładany kremem budyniowym na wodzie bez masła, z truskawkami w galarecie] - malutki kawałek zjedzony na pół z Majką!!!!
POTEM TAŃCE moje orientalne.
przed spaniem wypiłam gorącą herbatkę bez cukru.
Trwają przygotowania do naszego występu.
23 czerwca 2012 o godz. 18.00 !!!!!
Tańczyć będę w 4 tańcach, dwa orient i dwa z typu "kabaret".
to tego tańczymy jeden kawałek orientu:
http://www.youtube.com/watch?v=9PN8xbGNSwA&list=FLuFo9WheXe_0sieQnyUphmQ&index=10&feature=plpp_video
do tego tańczymy "kabaret":
http://www.youtube.com/watch?v=BigUeQzIyew&feature=related
Jak już będę miała stroje to coś tam powstawiam :))
ale na zdjęcia z pokazu zapraszam po 23-cim czerwca.....
Buziolki.......
Pochwaliłam się i wstecz! KEBABOWY DZIEŃ
Waga na dziś 80,4 kg , od wczoraj +0,800 kg.
Zjedzone wczoraj:
6.15 - 3 kromki ciemnego chleba z pomidorem, smarowane twarogiem + kawa.
9.00 - maślanka truskawkowa 1 ltr!!!!!!!!
11.00 - jabłko
13.00 - kiłbasa kebab turecki [samo mięcho] 1 kawałek i gorący kubek pomidorowy;
16.00 - morele, około 10 sztuk;
19.00 - mały kebab z sosem czosnkowym !!!!!
Troszkę dowaliłam!!!! ale było, minęło. Takie były potrzeby.
Wczoraj zepsuła mi się bateria w zlewozmywaku w salonie i mój D. przyszedł naprawić przed zamknięciem. Była bardzo zakamieniona i trzeba było pojechać po nową. W drodze powrotnej zjedliśmy kebab w cieście, bo przewidywałam powrót do domu około godz. 21.00, a to już za późno na jedzenie.
Bateria naprawiona,
jedzenie nielogiczne,
waga w górę!!!
Brak pobytu w toalecie od 2 dni!!!!!!
Dziś już zjedzona owsianka z jabłkiem, mam nadzieję, że mi pomoże.
Przy okazji zakupu baterii zlewozmywakowej, dokonałam zakupu bucików (wiem, wiem, mam fioła na punkcie butów)
Uwielbiam buty na wysokim obcasie!!! i na bardzo wysokim też :))
a wczorajszy zakup wygląda tak:
śliczności :)) no nie?!
i nawet jestem dzisiaj w nich w pracy :))
ALE JUTRO JUŻ WYSOKIE OBCASY, bo już tęsknie.... hihi.....
Buziolki.....
Waga na dziś 79,6 kg, od soboty -0,700 kg
Zjedzone wczoraj:
śniadanie - płatki owsiane na mleku z bananem + kawa
II śniadanie - kawa
obiad - 3 kluski śląskie z gulaszem z piersi kurzych;
Podwieczorek - lód włoski mały;
Kolacja przed tańcami - jajecznica z 2 jajek bez chleba
Kolacja po tańcach (bo słabo mi było z głodu) - kubeczek kaszy jęczmiennej z kiełbasą wkrojoną.
Obiecane zdjęcie upięcia ślubnego:
to nie jestem ja!!! to panna młoda, którą czesałam w sobotę!!!! :))
......Od 27 maja [82,6kg] do dziś [79,6 kg] {to jest 8 dni!!!} schudłam 3 kg!!!!!
Buziolki.....
Waga na dziś 80,3 kg, od wczoraj -0,400kg.
Szybki wpis,bo jadę czesać pannę młodą do ślubu, na 8.00 muszę tam być!!
Nie lubię czesać w domu ale usilnie mnie prosiła.... :/
Jak nie zapomnę zrobić zdjęcia, to w poniedziałek wkleję.
Fryzurę wybrała taką najbardziej pasującą do Niej, choć mnie się w innej podobała....
to narazie...
Buziolki.
Waga na dziś 80,7 kg , od wczoraj -0,300 kg
a zjedzone wczoraj:
6.20 - 2 kromki chleba z pomidorem , smarowane twarogem chudym + kawa
9.00 - jabłko
11.30 truskawki z cukrem + serek homogenizowany
13.50 - warzywa "na patelnię" i 2 jajka
16.00 - 3 łyżki śledzi z cebulką i jedna kromka chleba ciemnego
18.00 - kefir owocowy 0% (z Biedronki)
wieczorem herbata bez cukru.
za mało wody!!!
Lubię jak waga idzie w dobrym kierunku...., a Wy???
a w sprawie nie na temat:
lubię wysokie obcasy, lubię chodzić w butach na wysokim obcasie....
i tu dobraliśmy się z moim D.:
a im bardziej sexi, tym mi się bardziej podobają. Tak mam i już!!!! Zawsze tak miałam!!!!
...mam to po mamie, tylko moja mama ma wzrostu 152 cm i twierdzi że przez to lubi wysokie obcasy :))
Moja Mama ma 76 lat i jeszcze na płaskim obcasie jej nie widziałam :)) !!!
a ostatnio nabyliśmy razem z moim D. takie butki:
Ładne??? Mnie też się podobają!!! hihihi...
Uwielbiam chodzić w takich butach!! hmmm... czasem tylko się zastanawiam czy nie mam przeterminowanego PESELu na takie buty, ale cóż nie zaglądam do dowodu i jest git :)))
TO SĄ MOJE NOGI !!! hihi...
Buziolki.....
Waga na dziś 81,0 kg, od wczoraj -0,300 kg
Zjedzone wczoraj:
kurde, nie pamiętam.....
hmmmm...
śniadanie - płatki owsiane z brzoskwinią + kawa [zrobione przez moje Kochanie - 3 razy lepsze ;) ]
II śniadanie - 2 kromki chleba z pomidorem, smarowane serkiem chudym;
Obiad - wątróbka drobiowa i ziemniaki
Podwieczorek - 5 moreli
Kolacja - ogórek zielony + pasztet drobiowy (skosztowane) + łyżka śledzi z cebulą (skosztowane)
no! jeszcze nie jest tak źle z moją pamięcią....
Z synem się nie wyjaśniło. Poszedł wczoraj do pracy, wieczorem jak wróciłam to spał.
Zrobiłam mu zakupy w aptece: magnez z wit. B, melisą i chmielem (na wyciszenie); deprim i validol w razie gdyby go znowu nerwy nosiły....
oj mamuśki !!!!
Chyba nigdy nie przestaniemy się martwić, choćby nie wiem jak nam te nasze dzieci zaszły za skórę!!!!
Od dłuższego czasu widzę, że ma problem z sobą ten mój syn.....
Boli, bo nie wiem jak mu pomóc. Nie potrafię zmusić go do rozmowy, a widzę że unika tematu....
No cóż... ŻYCIE...!!!
Dzisiaj też dietkowo i owocowo, i wodno, i pracowicie (bo koniec miesiąca). Kocham Was.
Buziolki.
Waga na dziś 81,3 kg, od wczoraj - 0,300 kg
Zjedzone wczoraj:
Sniadanie - owsianka na mleku + kawa,
II śniadanie - serek wiejski + jabłko,
Obiad - kotleciki moje z kaszy i papryka konserwowa + pomidor,
Podwieczorek - truskawki,
Kolacja - 3 plastry szynki z indyka.
Duuużo wody......
Mam troszkę nerwówki w związku z moim starszym synem, nawet nie umiem myśli zebrać żeby coś sensownego napisać.....
wrócił nad ranem, noc nieprzespana, on zdenerwowany, nie bardzo można z nim rozmawiać......, wygląda jakby jakąś straszną depreche złapał, albo jest jakaś inna przyczyna..... (?)
Buziolki......
Waga na dziś 81,6 kg od wczoraj mniej o - 0,200 kg
Zjedzone wczoraj:
6.20 - 2 kromki chleba smarowane chudym twarogiem i duuuży pomidor + kawa;
9.00 - jabłko
10.00 - jedna bułczanka "extra" (tak się nazywała, bo była biała !!!! jadłyście kiedyś taką??)
12.30 - kalarepka jedna - mniaaaammmm
14.00 - makaron z mięsem mielonym bez zagęszczaczy!!!
16.40 - coca cola ZERO zimna, bo mi sie strasznie chciało!!!
około 20.00 - pomidor i jajko i ogórek konserwowy + herbata.
WODĘ piłam!!!
a z kaszą niedzielną, to było tak:
Robiliśmy obiad w niedzielę dla całej mojej rodzinki, więc chcieli kluski. Ja wymyśliłam, że chcę kaszę zamiast klusek. Ugotowałam duży kubeczek kaszy. Zjadłam ja i mój D. i kaszy zostało!!!!
Więc wieczorem dodałam do tej kaszy kechupu, 2 jajka, przyprawy jak do mięsa (chrupiący kurczak, przyprawa złocista, pieprz, papryka i czosnek świeży).
Pierwszą partię upiekłam bez bułki tartej i zrobiły się takie kotleciki dość płaskie, ale nie rozleciały się. W międzyczasie dodałam łyżkę byłki tartej do reszty masy i następne kotleciki już smażyłam takie troszkę przypominające kotlety z mięsa mielonego.
na talerzyku podałam z papryką konserwową i ogórkiem :)) PYCHOTKI!!!!
zostało mi tego jeszcze na dzisiejszy obiad :
Buziolki...
Waga na dziś 81,8 kg od wczoraj - 0,800 kg
Wczoraj waga pokazała apogeum!!!!!! 82,6 kg
Zjedone wczoraj:
około 9.00 - płatki owsiane z jabłkiem i cynamonem + kawa
około 13.00 - kasza jęczmienna górska z filetem z piersi kurzych i pieczarkami.
około 15.00 - 3 gałki lodów (jagodowe, truskawkowe i waniliowe)
19.00 - kotleciki z kaszy jęczmiennej + ogórek konserwowy i papryka konserwowa.
Zjedzone w sobotę na festynie:
rano płatki owsiane,
potem około 10.00 karczek z grila + piwo!!;
potem już nie wiem o której: żurek + piwo!!;
potem: kiełbasa z grila + piwo!!;
potem: bułczanka z grila + piwo!!!!;
potem znowu karczek z grila + piwo!!!!!!
około godziny 21:30 powrót do domu i tutaj już tylko herbata gorzka i odpoczynek!!!!
w międzyczasie skoki na skakance, strzelanie z wiatrówki, rzut "granatem" do celu, tańce itp....
Buziolki....