Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KameliaAna

kobieta, 48 lat, York

167 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 stycznia 2011 , Komentarze (2)

Siedze sobie na kanapie w kieliszkiem wina w reku lekko pijana :)  W zeszlym tygodniu wystawilam na Ebay-u stara zamrazarke siostry Deana , ktora ciagle byla  naszym domu (zamrazrka, nie siostra) . Sprzedalismy za £52, wzielismy  £50 :) W ramach podziekowan Jennifer kupila chinszczyzne dla wszystkich :) Dino kupil mi butelke wina. Juz wypilam. Chce jeszcze. Dino i jego brat Keith zrobili zabudowe na pozostala czesc pokoju. Wyglada calkiem niezle, ocencie zreszta sami

4 stycznia 2011 , Skomentuj

Zmeczona jestem. Ciesze sie, ze Swieta  za nami. Nie czuje sie dobrze. Koncentruje sie na swojej pracy.

1 stycznia 2011 , Skomentuj

Mam nadzieje, ze bedzie wspanialy i pelen sukcesow. Zycze wszystkim wszystkiego najlepszego :)

28 listopada 2010 , Komentarze (1)

Mam lekko smutny nastroj. Mam mniej zamowien w firmie, choc rozumiem, ze tak bedzie ze wzgledu na Swieta. Z kasa tak sobie. Troche chorowalam. Ale ciagne dalej.

8 listopada 2010 , Komentarze (1)

Waze 64kg. Przytylam. Dzis zaczynam 9tygodniowy trening zeby moc przebiec 5km. Powinnam to osiagnac w polowie stycznia. Na  razie serce mi wylatuje z klaty po 15 sekundach , ale bedzie dobrze

17 października 2010 , Skomentuj

Dzien dobry!

Wlasnie zredagowalam strone internetowa swojej firmy Bardzo sie ciesze. Moja waga bez zmian.

29 sierpnia 2010 , Skomentuj

Waze61 kg i czuje sie swietnie :) 18 wrzesnia jade do Polski ,nie moge sie doczekac:)

6 sierpnia 2010 , Skomentuj

Tak, chudne! Super. Bylam bardzo zajeta z moim biznesikiem, pracowalam ciezko i nawet nie przestrzegalam diety-choc nie mialam czasu siedziec na kanapie i jesc. Wczoraj weszlam na wage: 62kg! Dopiero wtedy przypomnialam obie, ze moje spodnie wydawaly mi sie jakby luzniejsze. Ciesze sie bardzo

1 sierpnia 2010 , Skomentuj

Bylam w Leeds z dwiema kolezankami i tata jednej z nich. Bylismy w polskim kosciele, Krolweskiej Zbrojowni i na obiedzie. Potem jeszcze na herbatce w domu. Bardzo fajnie nam sie rozmawialo, Zbrojownia jest wspaniala. Naprawde , udany dzien

31 lipca 2010 , Skomentuj

Na orbitreku. No coz, odpuscilam sobie nieco diete. Ale i tak czuje sie lepiej. Dzisiaj bylm u kosmetyczki wyregulowac brwi. Kobieta potrzebuje odrobiny luksusu