Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

W swojej skórze chcę poprostu czuć się dobrze!!! Jako mama dwóch córeczek powinnam dawać dobry przykład:). Jestem idealistką, zakochaną w aparacie fotograficznym i upalnym, słonecznym dniu

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19038
Komentarzy: 169
Założony: 28 stycznia 2009
Ostatni wpis: 17 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Suerox

kobieta, 48 lat, Stęszew

169 cm, 56.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Laska po zimie, ideał w maju!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 stycznia 2009 , Skomentuj

cd spożywanych przeze mnie produktów:
biała herbata
1mandarynka-20kcal
serek lekki +pęczek szczypiorku-140kcal
czarna herbata z cytryną
                                         
                           Razem dziś: 504kcal

29 stycznia 2009 , Skomentuj

Dziś od rana
Filiżanka kawki rozpuszczalnej z mlekiem -10kcal
herbata czerwona -0kcal
2 skibki chleba orkiszowego (dziś mam sprawdzić ile ma kcal- na już liczę 240kcal)
z masłem (warstwa prawie nie widoczna) -50kcal
 i powidłami -1łyżeczka/skibkę -44kcal
herbata czarna z cytryną

                                                                      Razem 344kcal

Po wczorajszym rollenie jestem nieco połamana, ale to kwestia czasu. I zapomniałam Wam napisać, że u gina wszystko oki:)

29 stycznia 2009 , Skomentuj

Wczoraj jeszcze zupka warzywna z kaszą (talerz do kreski) plus kawałek rybki smażonej niestety (5x5cm)
Pycha...
Po rollenie niestety skubnęłam gryzka krokieta z zółtym serem i pieczarkami i wypiłam herbatkę z cytryna i jedna łyżeczką miodu.
Strasznie brakuje mi słodkiego:(((
Jak Wy sobie z tym radzicie???

28 stycznia 2009 , Komentarze (1)

Dziś przed śniadankiem
filiżanka gorzkiej kawy z mlekiem 2%,
czerwona herbata
na śniadanko...
pół szklanki musli + 3/4 szklanki maślanki owocowej,
potem:
biała herbata
2 mandarynki
czarna herbata z cytryną

Po pracy wizyta u gina-ojj dawno nie byłam, potem szybko do domu, lekcje z córeczką i na rollen -dawno nie widziałam tego sprzętu, ale kiedyś muszę wrócić i zacząć działać :)