Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Monika :D:D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21832
Komentarzy: 263
Założony: 14 października 2009
Ostatni wpis: 14 kwietnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
tarasiuk

kobieta, 32 lat, Wrocław

162 cm, 58.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Bikini z dumą

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 lutego 2018 , Komentarze (12)

   No i się stało.. pomimo profilaktyki dopadło mnie choróbsko :o. Dawno się tak nie czułam, mianowicie wyczerpana, bez mocy do funkcjonowania..

   A tu jeszcze zbliża się dzień ukazujący efekty moich odchudzających działań :o ! A aktywności brak, ciężko forsować ciałko w takiej niedoli ! 

   Cóż.. Czasu jeszcze sporo, więc zaakceptuje dany stan rzeczy i trzeba dojść do siebie, by dawać z siebie 100% 

   Chociaż pyszne śniadanko podnosi na duchu i poczucie niedzielnego południa z unoszącymi marzeniami nadchodzącego, upalnego lata z szumem morskich fal.

  Miłego Dnia <3   (pa)(zakochany)

10 lutego 2018 , Komentarze (14)

Hello ! :)

    Już dobre parę dni za mną, jeżeli chodzi o jadłospis i tryb zmierzający do redukcji ciałka. Nie są to szczególnie restrykcyjne działania z wieloma grzeszkami ale zaczynam czuć się lżej :p Bardzo bym chciała być regularna w zdrowych posiłkach, ale jak to zrobić :O Macie jakieś sposoby?? 

    Pomyślałam sobie, że może założę sobie jakiś zeszycik i skrupulatnie będę wszystko zapisywać

    W pracy zaś naszła mnie wena twórcza i upiekłam ciasto marchewkowe !! Plus tego ciasta, że na brązowym nierafinowanym cukrze z mąką gryczaną. Więc słodki, zdrowy grzech !! 

    Chciałabym już widzieć rezultaty moich starań, ahh <3 

8 lutego 2018 , Komentarze (14)

Dzisiaj zaszalałam i zrobilam przepyszne pierożki orkiszowe z kurczakiem, szpinakiem i bryndzą :) Jedynie rozpaczam, że nie miałam pełnoziarnistej mąki :( :(

 Że już się wzięłam za tworzenie, to dzisiaj jeszcze zagości wegański smalczyk z białej fasoli. Do chlebka najlepsze pyszności jakie mogą być :) !

  W przypadku trzymania się z postanowieniem, jak najbardziej do przodu. Jedynym mankamentem na mojej drodze był dzisiejszy tłusty pączkowy czwartek ! Ale cóż, to jeden dzień! A dzisiejszy bilans póki co mniej więcej się zgadza więc nie będę szczególnie ubolewać :) 

   A wy dzisiaj porządziłyście z pączusiami ? <3 <3 

7 lutego 2018 , Komentarze (16)

    Wakacje tuż tuż, wiosna jeszcze bliżej, więc ten czas nieuchronnie się zbliża. Wraz ze świadomością tego nadchodzącego czasu pojawiła się świadomość tego, że czas najwyższy zrzucić nagromadzony zimowy balast! 

    Jeszcze z trzy lata do tyłu posiadałam już oczekiwaną sylwetkę i wagę, ale w natłoku życiowych wyzwań i szybkiego tempa dobre nawyki żywieniowe i regularne posiłki z dużą aktywnością gdzieś uciekły. Nawet nie wiem jak to się stało, że minęło już tyle czasu i z roku na rok po kilogramie, kilogramach w przód. 

    Cieszę się, że chociaż zauważyłam ten letarg i jestem gotowa coś z tym zrobić! Bo w przestrzeni czasu niewątpliwe odczuwanie komfortu "siebie" i niefrasobliwe odczucie jest potrzebne, tak więc czas na zmiany, w dodatku świadome zmiany! 

    Czas powrócić do czasu pewności siebie i podbudowania własnego poczucia siebie! Każdemu na tej drodze, drodze świadomości i chęci zmian również życzę powodzenia i oczywiście nieuchronnych sukcesów!! Bo jak by mogło być inaczej ! <3 <3