Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moim celem jest waga 60kg.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8118
Komentarzy: 45
Założony: 16 marca 2009
Ostatni wpis: 27 marca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
martucha984

kobieta, 40 lat, Poznań

169 cm, 60.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 kwietnia 2009 , Skomentuj

no jestem chyba bardziej zmotywowana niz ostatnio, przejechalam dzisiaj 20km na rowerku oprocz tego cwiczylam brzusiu, nogi i posladki...czyli calkiem pozytywnie, zjadlam dzisiaj kefil, troche gorzkiej czekolady, piers z kurczaka z suroweczkami, a na kolacje planuje salatke z jajka, pomidorka, kiszonych ogórkow i do tego majonez....generalnie stwierdzilam, ze chcialabym jezdzic 10km dziennie, wiem, ze w weekend nie bedzie to mozliwe, bo wyjezdzam, dlatego dzisiaj przejechalam az 20, zeby nadrobic....czuje, ze tym razem bedzie dobrze, musi byc dobrze :)

1 kwietnia 2009 , Skomentuj

teraz to juz tak calkiem na powaznie, pomimo tego, ze uwazalam na to co jem, troche cwiczylam to nic a nic a nich nie schudlam, takze stwierdzilam, ze musze chyba jakos inaczej, przywiozlam sobie moj rowerek stacjonarny i dzisiaj juz pokonalam 10km, zrobilam cwiczenia na brzuch, uda i posladki, oprocz tego umylam samochod, no i nic nie zjadlam z weglowodanow, takze pierwszy dzien zaliczony jak najbardziej pozytywnie...

26 marca 2009 , Skomentuj

no to niby ponad tydzien powinnam miec za soba....dobrze mi szlo do weekendu, kurcze musze sie jakos zmotywowac...moze grzeszki to dwa kawalki pizzy, bulka, wino...ehhhh no i przestalam cwiczyc...ale jakos chyba teraz lepiej mi pojdzie, mam przynajmniej taka nadzieje, bo sie cieplo robi i czlowiekowi bardziej chce sie ruszac, jutro na przyklad planuje isc umyc samochod co jest sporym wysilkiem no i wracam do swoich cwiczen...ehhh zeby teraz lepiej mi poszlo

17 marca 2009 , Komentarze (2)

W sumie dietę zaczęłam już wczoraj (albo dopiero). Do końca marca chciałabym schudnąć 3-4kg. Mam nadzieję, że mi się to uda. Jem nabiał, mięso, wędliny, sery, gorzką czekoladę, niektóre warzywa. W pierwszej fazie tej diety wykluczone są wszelkie węglowodany, czyli słodycze, pieczywo, ryż, kasza, makaron, a także co dziwne owoce i niektóre warzywa jak np.: ziemniaki, buraczki kukurydza, a także alkohol w każdej postaci. Zaczęłam również ćwiczyć robię ok. 200 brzuszków dziennie, a także ćwiczenia na pośladki i uda. Za tydzień dopiero będzie widać może jakieś rezultaty.