Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8185
Komentarzy: 11
Założony: 22 marca 2009
Ostatni wpis: 1 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
celesteee

kobieta, 51 lat,

150 cm, 119.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Nic nie obiecuje bo zawsze nie wychodzi,ale w ciaz wieze ze sie uda Bog mi w tym pomoze.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 czerwca 2015 , Komentarze (1)

Jak w podtytule jakos pomalu idzie ,mam nadzieje ze nie dogoni mnie jakis stresol - bo to namnie zle dziala narazie czuje sie odprezona i zdecydowana ,no ale ja to juz czesto przerabialam i nie stety zawsze konczylo sie porazka jak by to 10 kg tylko mialam zrzucic to bym sie tak nie bala bo 10 kg wydaje mi sie nie jest takie straszne ale jak mam zjechac 40 kg to wciaz mysle ze nie jest to wykonalne tyle razy juz prubowalam najwiekrzy sukces to 14 kg teraz zamna jest 9 kg ale bylo ciezko jak sobie pomysle ze to nawet polowa nie jest to troche sie zniechecam ale wiem tez ze potrafie sie podniesc i walczyc ,jeszcze w zyciu sie tak nie czulam jak teraz z kazdej strony ludzie patrza i sie smieja z moich zderzakow na du....i kluskowatych ud.juz 9 kg nie ma ale mimo to ludzie sie smieja zawsze mialam uraz do sukienek ale przyszla pora ze musze w sukience chodzic zeby uda zaslonic narazie mam takie zniechecenie do siebie ze nie lubie sie elegancko ubrac moj styl jest sportowy ale nawet juz to mi nie podchodzi pozdrawiam wszystkich z vitali i tych ktorzy nie widza sensu ale walcza .;)

25 stycznia 2015 , Komentarze (4)

Poraz kolejny sie nie udalo mam diete smacznie dopasowana ale to nie jej wina ze nie schudlam ,poszlam do szpitala i tam nie mialam dojscia do diety ogulem dieta jest rewelacyjna tylko ja nie szybko sie poddaje moja waga teraz to 102,40 kg nie stety przykra sprawa ale prawdziwa ,poraz kolejny probuje mam diete do konca kwietnia moze jeszcze cos z tego bedzie chcialabym dolaczyc do tych co im sie udalo ale nie dla pokazu tylko dla siebie dla zdrowia bo czuje sie bardzo fatalnie nieumie juz chodzic po schodach do gory ma mi serce wyskochyc przy moim wzroscie to 50 kg za duzo juz nawet nie wiem ze jem te slodkie jak lezy na stole to poprostu biore i zjadam niekiedy jak maszyna a pozniej zaluje oczywiscie ale dopiero jak cala czekolada albo dwie laduja w moim tlustym brzuchu nie mam slow juz do mnie ale bede probowac bo mam malego chlopczyka ma 19 miesiecy i musze zawalczyc tez dla niego zeby mial sprawna mame ,jak kiedys sie odchudze to bedzie Jakis sukces albo jak wygrana w totolotka.Pozdrawiam wszystkich .

11 kwietnia 2012 , Skomentuj

Jednak dam na pasek to moja strona i musze z czyms walczyc i myslec jak do tego doszlo.........Troszke przesadzilam nie wrucilam do wagi wyjsciowej mam dokladnie ruwniutko 86 kg

11 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Witam was wszystkie serdecznie,

nie mam slow jestem poprostu daremna ,nie zapisuje na pasku ile przybralam ,w ostanich miesiacach ,dobrze ze moja siostra i mama mnie nie widza ,mamusia by narzekala na moje zdrowie ,musialabym wysluchiwac jak to szkodzi ,a to dobijajace wszystko juz wiem o tych chorobach co mnie moze spotkac,jestem zadowolona z mojej siostruni tego bym sie w zyciu nie spodziewala ze jej sie uda i tak sobie mysle ze jak jej sie udalo to i mnie kiedys ale kiedy??????w sumie schudlam 18 kg ale szybko wrocilam do wagi wyjsciowej ,i nawet nie zauwazylam kiedy po prostu podjadalam nie kontrolujac juz tego jak sie skaplam ze mi znowu bardzo ciezko po schodach sie idzie i znowu nie moge z lozka wstac bo w plecach kuje no tak to, musi byc zle nie mam wiecej slow ale trwam i dalej probuje i walcze z czekoladkami ktore jak dotad  zawsze wygrywaja !!!!!Pozdrawiam wszystkie Vitalijki i redakcje Vitalii.

23 października 2011 , Skomentuj

Tego chyba jeszcze nie przerabialam,mam chyba DEPRESJE czekoladowa ? ,snia mi sie po nocach czekoladki i rozne slodkosci  waze dzisiaj 80,30 kg super waga jak widac idzie do gory ,przed miesiacem z tej wagi sie bardzo cieszylam no ale teraz jak wiecie mialam juz mniej ,nie jest to takie tragiczne ,caly tydzien bylam chora na grype no i w tym zero cwiczen na stole dominowaly slodkosci i czulam sie jak w raju ,z Panem Bogiem tez juz dlugo na ten temat nie rozmawialam ,wiem ze by mi dal sile ale musze ja tez cos z siebie dac ,cale szczescie jutro ide do pracy nareszcie to jakis tam sport bedzie juz w powrotna strone do stacji mam pol godziny marszu moze w ten sposob sie uda stracic pare kilo  moja siostrunia wazy 63 kg bo sie odchudzila spacerami i trzyma ta wage ,16 kg schudla zaklada ciuchy od swojej 16 letniej corki w pale sie nie miesci, znajac moja siostre to bylo nie mozliwe, a jednak sie udalo ciesze sie z powodu tego ,ze moja siostra osiagnela to co chciala  .Pracuje teraz na rzezbieniu swojego ciala no tak ale jednym sie udaje a trugim niestety nie ,jeszcze nie stracilam nadziei i wciaz mysle ze w jakims momencie znowu bede schodzila w dol narazie ide po schodach do gory ,ale mam zamiar z nich jeszcze zesc wiem ze sie uda tylko pytanie kiedy????do nastepnego pisania  niezalamujcie sie bay ,bay..

29 września 2011 , Skomentuj

Nie moge
 mam nadzieje ze to chwilowa zalamka ,cos w tym musi byc przestajac modlic sie w tej sprawie do Pana Boga mego ,stracilam motywacje do dalszego dzialania, stracilam kompletnie chec do poruszania sie, przed dwoma dniami zledwoscia przebieglam w wolnym tepie 1 godzine i wiecej nie chcialam ,zaczelam tez od tygodnia podjadac roznosci to znaczy rogaliki z czekolada ,pare kostek czekolady,gumy maoam ,ogolem wszystko to co nie zdrowe ,wiem ze musze to zakonczyc poniewaz w krotkim czasie moja waga pokazuje 78,70 dzisiaj rano nadczo,poki nie jest jeszcze tragicznie, ,chcialabym zeby ktos cos napisal motywujacego ,musialabym od kogos dostac jakiegos kopa wiem ze bez Bozej pomocy nie dam rady sie podniesc, czytam wiec po kilka razy werset z Bibli napisze sobie go tu rowniez dla wszystkich leniwcow ktorzy musza sie zmobilizowac do nastepnego dzialania a za tem (Ksiega Przyslow ) 6 rozdzial 6 werset  do 9 wersetu :

Do mrowki sie udaj,leniwcze,
patrz na jej drogi,badz madry .
Nie znajdziesz u niej zwierzchnika ,
ni stroza zadnego ni pana-
a w lecie gromadzi swa zywnosc 
i zbiera swoj pokarm we zniwa.
Jak dlugo ,leniwcze ,chcesz lezec ?
I kiedyz ze snu powstaniesz ?

Ten werset jest superowy mozna sie duzo nauczyc najwazniejsze ze mam juz w glowie weszlo do tej kapusty co nie co ,dzis juz wstalam o 7:20 jeszcze nie calkiem zmobilizowana musze sie pomodlic do opacznosci Bozej ,mysle ze juz dzis wieczorem zaczne tanczyc a jutro chce biec dalej,nie daje na pasek mojej porazki wystarczy ze tu w pamietniku napisalam ze nie jest to takie proste musze glupie nawyki pozegnac raz na zawsze trzeba wziosc sie w garsc i powiedziec dosyc, jakies tam nie zdrowe czekoladki beda mna rzadzic nigdy w zyciu rusz swoja szanowna dupke,napisze jak osiagne ponizej wagi z paska no to bay bay.

7 września 2011 , Komentarze (2)

Witam wszystkich bardzo cieplutko jestem dzis taka zadowolona zeszlam w szybkim tepie do wagi 77,90 to jak dla mnie wielki sukces ,mam nadzieje ze nigdy wiecej kocorki nie wystrasza sie mojej pu.... teraz moge napisac ze to juz historia nigdy wiecej .Dzieki Bogu idzie mi to jeszcze lepiej niz sie spodziewalam odstawilam narazie calkowicie slodkie jem duzo warzyw i owocow najwiecej jablek so takie pyszne ,wiem juz jak przyczymac wage tak ze jak dojde kiedys do 55 kg to mysle ze nie bede miala tego problemu zeby zostalo ,bo zawsze bylo u mnie tak ze jak sie troche odchudzilam to za pare miesiecy jak przestalam sie odchudzac  powracaly mi kilogramki z jeszcze wiekrza masa ciala ,bylam wtedy wsciekla ze caly wysilek poszedl na marne ale ja mowie tu o 5 kg bo wczesniej tylko tyle udalo mi sie zrzucic ,teraz tak nie bedzie bo Bog mi w tym pomaga tag ze mam superkowa motywacje i wytrzymalosc ,kondycja sie tez o dziwo poprawila ,prucz stopy nic mnie nie boli tylko od paru dni stopa kosc po prawej stronie ale biegam dalej jak nie moge to tancze i robie to teraz dziennie dlatego waga leci na dul jak z bicza to mnie jeszcze bardziej buduje do dalszego dzialania ,oprucz tego staram sie byc w ciaglym ruchu malo siedziec i leniuchowac zima sie zblirza i planuje nie przestawac tylko cokolwiek dalej robic ,teraz oczywiscie nie bede sie tym zamartwiac zwlaszcza teraz kiedy Pan Bog wysyla mi sloneczko swieconce pieknymi promieniami w moje okno musze sie cieszyc z kazdego dnia kochane Vitalijki zycze wam duzo pogodnych dni i super motywacji nie poddawajcie sie bo ja sama przekonalam sie ze idzie schudnac tylko trzeba chciec 

14 sierpnia 2011 , Skomentuj

Znowu jestem mowilam ze przyjde kiedy osiagne ponizej 79 kg niestety nie jest to takie proste, jestem czlowiekiem nie maszyna musze dalej biegac mordowac sie i cwiczyc ,cwiczyc,cwiczyc ,powiedzialam sobie ze nigdy nie bede juz zle jadla bo wiem jak trzeba sie wysilac zeby te zbedne kilogramy utracic wczoraj skusilam sie na 2 nalesniki z czym z -NUTELA i bita smietana naprawde super jak moja siostra zrobi to nie umie sie oprzec pokusie .Myslalam ze bedzie tragicznie gdy wstalam rano a tu 200 g wiecej ,-pomyslalam ze moglam zjesc wiecej ha, ha  tylko tak zartuje lubie w tym miec poczucie humoru,jak zauwazylam stalam sie pogodniejsza usmiecham sie czesciej i moge tylko Bogu dziekowac za taka wytrzymalosc w prawdzie nie duzo brakuje mi do ponizej 79 kg nie dlugo to osiagne  ciesze sie ze juz mam te 10 kg za mna superowo!!!!Pozdrawiam wszystkich.

29 lipca 2011 , Komentarze (2)

 No moj pamietniczku prawie sie zalamalam ,zabardzo sie pospieszylam chcialam oblac 9 kg tak oblalam ze waga skoczyla na 3 dni do gory ,mimo mojego wysilku ,nie poszlo nic na dol chwilowo zrezygnowalam nic nie cwiczylam ,ale pozniej myslalam sobie przeciez Bog mi da sile i znowu zaczne biegac w tych 3 dnach jadlam tez Kinder schockolade i serki homogenizowane jak durak.,i pomyslec ze takim czyms sie zalamalam od wczoraj znowu dalam sobie w du... ale tylko 1 godzine dzis wstajac rano juz bylo lepiej moja waga jest na 81,90 mysle ze wytrwam mam przeciez Pana Boga a z nim wszystko idzie czasami czuje ze rusza moimi nogami jak zapomne przebierac ze zmeczenia .Ciesze sie kazdym nowym dniem bo Bog daje mi potezna sile ,a oblewanie po takim sporcie nic nie daje lepiej oblewac woda tak ze nastepnym razem oblewam woda nie bede sie mordowac po drugie czulam sie na drugi dzien tak fatalnie glowa bolala ,w brzuchu tak dziwnie bo naturalnie przesadzilam najpierw nie pije pol roku a pozniej taki skok ale co tam to juz Historia a co bylo i nie jest nie pisze sie w rejestr zyje dalej robie sport i mysle ze nastepnym razem napisze ze spadlam ponizej 80 kg no to tyle do nastepnego razku.

20 lipca 2011 , Skomentuj

Dzis 20.07.11 i nic sie nie zmienilo tylko moze waga troszke spadla wskaznik pokazuje 83 kg z dniem dzisiejszym .Dzis przebieglam 4 km w godzine i 39 minut spalilam 359,5 kcal,nie zle jak juz mowilam do mnie to nie podobne bo za zwyczaj jestem bardzo leniwa ,tym wiem jaka silna moze byc moc Pana Boga wytrwam znim zawsze ,byle do przodu nie wazne jak wolno to osiagne ,wczoraj dalam sie skusic na male co nie co dwa batoniki czekoladowe ,bo dostalam miesiaczke i w tym potrzebe na slodkosci myslalam ze waga sie podniesie bo zjadlam UWAGA -W NOCY fakt podniosla sie ale nie duzo 20 deko na szczescie -przezyje .,musze bardziej panowac nad sytuacja.Ostatnio moja matulka kochana mnie troszke denerwuje bo wciaz mowi 2 miesiace a ty ciagle mowisz ze schudlas 8 kg maminka niestety tego nie rozumie ze mam chyba male spalanie i moim zdaniem to dobrze ze pomalu schodze ,ja tam z tego sie ciesze pomalu a dobrze mowie jej i zdrowo nie chodze glodna przyjmuje dobrze posileczki pije duzo wody i duzo sie ruszam wiecej nie idzie .Dobra rada nie przejmowac sie co inni mowia tylko dazyc swoja droga do celu ciesze sie ze jestem juz troche lzejsza no to moj pamietniczku do nastepnego razu Bay.