Dobrze, że chociaż brzuchy mogę trzaskać z tym moim nieszczęsnym kolanem. Dzisiaj poćwiczyłam standardowo z Tonym jakieś 16 minut brzuchów i od razu zachciało mi się wciągnąć adidasy i polecieć w teren :) Jednak endorfiny ćwiczeniowe robią swoje:)
A miało być tak dobrze. We czwartek udało mi się przebiec zgodnie z założeniem 11 km, a od wczoraj mam spuchnięte kolano i nie mogę normalnie chodzić:( Masakra! Teraz muszę odpuścić na jakiś czas treningi a wcale mi się to nie uśmiecha bo już się wkręciłam i złapałam swój rytm. Może chociaż na orbitreku dam radę trochę poćwiczyć....
Wczoraj zaliczyłam 9 km biegu i to tylko dlatego, że mój kochany mąż mnie wykopał z domu:) Bez jego "zachęty" odpuściłabym wczorajszy trening a dzisiaj bym miała mega moralniaka. Dziękuję robaczku:*
Kolejny dzień wyzwania za mną:) Jestem z siebie dumna:D mimo, późnej pory, imprezki u chrześniaka i kilku grzeszków rozleniwiających wskoczyłam na bieżnię i popędziłam 50 minut, potem jeszcze ćwiczenia na nogi i brzuszki tak, że w sumie wyszło prawie 2 godzinki wyciskania siódmych potów:D Jestem z siebie naprawdę dumna:)
Wczoraj mało brakowało a zrezygnowałabym z codziennej dawki ćwiczeń. Ale przemogłam się i 45 minut na orbitreku zaliczone:0 Dzisiaj mam zamiar przebiec dyszkę:) Zobaczymy czy mi się to uda, bo po drodze urodziny chrześniaka mam...
Za mną już dzisiejsze ćwiczenia z Tomy a mi mało ruchu:)
Godzinę ćwiczyłam barki i ramiona a potem jeszcze 16 minut brzuchów i zastanawiam się co jeszcze mogę dzisiaj zrobić:) To jest fantastyczne uczucie, dlaczego wcześniej nie zabrałam się za te ćwiczenia i za siebie oczywiście...???
Wczoraj wieczorem nie miałam już czasu pochwalić się swoim osiągnięciem.
Myślałam, że się nie uda - a jednak dałam radę.
Rano bieg 7 km, kondycja trochę mi spadła po urlopie, ale podciągniemy ją - w końcu za dwa tygodnie mam zamiar przebiec półmaraton:D
A wieczorem ćwiczenia z P90x - ciężko było ale kolejna godzinka przysiadów, wypadów i innych takich. Pod koniec już padałam na twarz. Ciężko było ale udało się i to jest najważniejsze:):):)