śpię po kilka godzin, budzę się żeby zmierzyć cukier lub zjeść i kładę się spowrotem.... i tak to już 3 dni trwa....
Ale dobrze jest, nie ma co marudzić :) :) :)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (1328)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 559147 |
Komentarzy: | 10232 |
Założony: | 2 lipca 2009 |
Ostatni wpis: | 5 listopada 2024 |
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
totalne niespanie zmieniło się w totalne
zmęczenie....
śpię po kilka godzin, budzę się żeby zmierzyć cukier lub zjeść i kładę się spowrotem.... i tak to już 3 dni trwa....
Ale dobrze jest, nie ma co marudzić :) :) :)
Właśnie zadzwoniła doctorka ze szpitala w sprawie
poziomu cukru....
...i powiedziała, że ogólnie to bardzo zdrowo się odżywiam, ale coraz częściej mam podwyższony poziom cukru , szczególnie po konkretnym obiedzie. Zauważyła, że unikam wszelkich produktów zawierających duze ilości cukru, ale jak już je zjem w którymś posiłku to podwyższają bardzo poziom cukru. Sprawdziła też moje ostatnie wyniki ze scan na którym zmierzyli i zważyli dziecko i nie podoba jej się, ze brzuszek dziecka jest troszkę większy niż powinien być, powiedziła, że jest na 70%, czego nie rozumiem dokłądnie, czy jest powiększony o 70% czy poniejszony ze 100 do 70 %..... tej informacji nie zrozumiałam... Kazała mi wrócić do brania metformin, tabletek regulujących cukier, które jakis miesiąc temu kazali mi przestać brać, bo chcieli sprawdzić czy mam cukrzycę ciążową... Powiedziała, że pocieszającym jest fakt, że jem bardzo zdrowo. Myślę, ze mogę postarać się jeść zdrowiej. Ale to już wdrażam powoli w życie :)
ugotowałam o 5 nad ranem danie które jest
przesmaczne!!!
tak więc, otworzyłam zamrażarkę, nie wiedząc co ja chcę zrobić... wlałam trochę oliwy na dno garczka, po czym wyjełam z zamrażarki pokrojoną drobno cebulę, smażyłam ją do ładnego złotego koloru. posypałam odrobiną wegety i dałam kilka kropel maggie. lukałam w zamrażarce co tam jest i znalazłam pokrojone drobno pomidory, więc je wrzuciłam na rumiejącą cebulę. Powoli się roztapiały i zaczęły się podsmażać. Szukając dalej znalazłam paczkę z rozdrobnionym kalafiorem... A co mi tam... Niech będzie... Wrzuciłam kalafior i patrzyłam jak się rozmraża i zaczyna puszczać wodę i wtedy tak mnie naszło i dorzuciłam jedną garść białego ryżu. Przykryłam przykrywką i gotowało się powoli przez może 20 minut, aż zobaczyłam że potrawa się ujednoliciła... Pycha!!!! Polecam!!!! :) :) :)
na mojej wadze ważę dziś 105,8kg, a nie jak na szpitalnej w ubraniu i butach 108.... cieszę się bo w 8 miesięcy ciąży przybrała około 4,5kg, a dzidzia dzisiaj waży 2,5kg 🙂🙂🙂 miałam dzisiaj skan, na którym wszystko jest prawidłowe 😍😍😍😍 kochaj moją malutką dziewczynkę i już nie mogę się doczekać kiedy się pojawi 😍😍🤩😍🤩😍🤩😍🤩😍
Gotuję sobie greckie danie słuchając greckiej
muzyki :) :) :)
Już jest pyszne, choć jeszcze trzeba pogotować :) to tak w prostym tłumaczeniu byłby " żolty okrągły groch ze szpinakiem", ale jak ten groch zwie się po naszemu.... to nie chce mi się nawet w google szukać...... głodna jestem :) :) :)
Niemal co noc to samo. Przewracam się z boku na bok i tyle... Dzidziuś się wierci, niewygodnie mi, oczu nie mogę zamknąć... Właśnie wstawiłam kawę bezkofeinową i bezcukrową, jak ostygnie to ją wstawię do lodówki, ponieważ za dnia już jest dostatecznie ciepło.
CZY ISTNIEJĄ JAKIEŚ SPOSOBY ABY ZASNĄĆ W 32 TYGODNIU CIĄŻY? Czy to już ma tak pozostać? Ziół mi nie wolno, magnezu mam nie brać w zwiększonej dawce, żadnych tabletek nasennych nie wolno.... Pozostaje mi tylko iść do łóżka , gdy już poczuję się senna.... Tylko, że ja czuję się bardzo senna idąc do łóżka, a gdy już się w nim znajdę to już po spaniu...
Ciekawe, czy przeżyjemy erę koronowirusa....
Czuję się tragicznie już od poniedziałku, gdy zaprzestałam pracować.
Jeszcze w Niedzielę pracowaliśmy, mieliśmy spotkanie na którym zapewniano nas, że kontynuujemy ile damy radę, że w razie czego to każdy z nas otrzyma 100% wypłaty, abyśmy tylko robili wszystko co możliwe, żeby zarobić. Ja i head chef wzięliśmy po 1 tygodniu wakacji. Leżałam na kanapie w poniedziałek, gdy przyszedł sms, że już nie musimy pokazywać sie w pracy, że szef postanowił zamknąć i że wszyscy dostaniemy gwarantowane 80% wypłaty od rządu. Mamy siedzieć w domu i jak coś się zmieni to będziemy powiadomieni. Na dodatek wiadomości oglądane czasami, wcale nie poprawiają naszego humoru.... Mój mąż pracował ostatni raz w poniedziałek. Też zamknęli. We wtorek już mnie dupa bolała od siedzenia na kanapie... Zaczęłam leżeć... Zaczął mnie boleć prawy bok.... Potem lewy.... Mieszkanko malutkie, nie ma gdzie za bardzo chodzić. A ze względu na ciążę boję się wychodzić na spacery bo nigdy nie wiadomo co się może do mnie przykleić.... Od kilku dni mam koszmary senne o tym, że moja curcia przychodzi na świat pełen coronawirusa, że zewsząd słyszę wiadomości o narastającej epidemii, że ona uśmiecha się a ja ją kołyszę w ramionach płacząc jak dziecko.....
Co z nami będzie?
zatrważające jak szybko ten wirus zabija.....
Mam załamkę z powodu hormonów ciążowych, sytuacji z mieszkaniem, sytuacji z pracą, a do tego doszedł głupi wirus....